Bourdais nie pozwie Toro Rosso
Pomimo wcześniejszych zapowiedzi Sebastien Bourdais nie wstąpi na drogę sądową przeciwko Toro Rosso, zespołowi Formuły 1, który rozwiązał kontrakt z Francuzem przed Grand Prix Węgier.„Tydzień po Grand Prix Niemiec osiągnęliśmy ugodę z zespołem. Oni wiedzieli, że wyrzucenie Bourdaisa nie powinno trafić do sądu.”
Media informują, że Bourdais po nieudanej karierze w F1 może wrócić do Ameryki, gdzie ma ścigać się w Indycar. Sam kierowca przyznawał, że chętnie zostałby w Formule 1, wątpliwe jednak, by któryś z zespołów zdecydował się go zatrudnić.
komentarze
1. dziarmol@biss
No tak dostał kopertę (i w kopercie) więc jest zadowolony ;-))
2. Grzegorz28
Nie nadaje sie do F1 i tyle, jest za słaby takie błędy jakie robi ł w czasie wyścigu.
3. rsobczuk
Kasa Kasa... poszły za tym pieniądze i tyle.
4. redlum
może jakiś nowy zespół go weźmie - lepiej mieć chociaż jednego kierowce który już jeździł na F1 niż dwóch laików bez żadnego doświadczenia na tym polu.
5. w4syl
No i wypad do ameryki tam wsrod amerykanskich arogantow (typu druzyny USF1) bedzie pasowal jak ulal.
6. morek154
nie wróci do ameryki
7. Gosu
Faktycznie nie pokazał za wiele, choć jego team nie dysponował konkurencyjnym bolidem.
Nie sądzę by go ktoś zatrudnił, skoro do wzięcia jest Kubica i Quick Nick od ręki, a roszady personalne dopiero przed nami.
8. elin
pół - żartem, pół - serio :
Pomiędzy Toro Rosso, a Sebastianem została zawarta ugoda ( prawdopodobnie, pieniężna i chyba całkiem solidna, skoro - " oni ( zespół ) wiedziali, że wyrzucenie Bourdaisa nie powinno trafić do sądu " ...
... Teraz kierowca wróci do Ameryki, gdzie jest popularny i dlatego zostanie zatrudniony przez USF1. Aby w przyszłym sezonie, wraz z nowym teamem, powrócić do F1 ... ;-)
9. sivshy
USF1? Wątpię. Bourdais może i jeździł w (ch)Ameryce, ale to jednak Francuz. A USF1 ze swoim komplesem Amerykanina, czyli myśleniem o sobie, jako o najzajebistszym narodzie świata), raczej go nie zechce. Poza tym, jest wielu o wiele bardziej doświadczonych i lepszych zawodników niż on. Być może Sato będzie chciał się gdzieś wcisnąć? Poza tym, na wylocie będzie Heidfeld, Kubica... Nie wiąże ich z USF1, ale przytaczam ich nazwiska w celu wykluczenia zatrudnienia Bourdaisa przez inne, z nowych zespołów. USF1 zapewne poszuka kogoś z swoich seriach...
10. elin
9. sivshy - wiem wiem, skojarzenie Bourdaisa z USF1 było bardziej żartem ... Chociaż, jeśli poczyta się niektóre wypowiedzi szefów nowego zespołu, to chyba NICZEGO nie można wykluczyć ... Niby wszędzie rozgłaszaja, iż chcą Amerykanów w składzie, ale z drugiej strony, jakiś czas temu była przecież informacja o zaawansowanych rozmowach ekipy z Alexem Wurzem ( Austriakiem ). Więc kto wie, może i Sebastian również się załapie ... Zobaczymy :-)
11. elin
* rozgłaszają
12. pz0
Do nowych zespołów też będzie się ciężko załapać. Jak zauważył sivshy jest Kubica, Heidfeld, poza tym Gene, De La Rosa, Wurz, DC może wrócić, Villeneuve przebąkuje o powrocie, nadziany kasą Piquet, Barrichello nie można skreślać, Speed, Davidson, Albers, Sato, Klien, Liuzzi. To tak pobieżnie parę nazwisk które przewinęły się w ostatnich latach. Będzie też do wzięcia paru młodych z Senną na czele.Bourdais raczej nie ma czego szukać w F1. Musi wracać za Wielką Wodę, tam mu idzie, tam ma sukcesy.
13. morek154
przeciez delarossa ma juz niby podpisany, wurz tez
14. hotshots
.........to on powinien w byc w sądzie razem z BMWrak i zwracać "honor" za poniesione straty moralne w trakcie 2ch ostatnich sezonów........
15. pz0
13. morek154 - jednak nie można jeszcze być niczego w 100% pewnym i dobrze napisałeś że ''niby''. W każdym razie nawet u tych nowych zespołów jest piekielnie ciasno jeżeli chodzi o posadę kierowcy wyścigowego. Miejsc jest sześć, a mamy przynajmniej około 15 chętnych.
16. Skoczek130
I bardzo dobrze! Piszę tak, gdyż wątpię, by coś zdołał ugrać. A takie sytuacje nie za dobrze wpływają na wizerunek (przynajmniej tak mi się wydaje). Jeśli chodzi o jego dalszy angaż w F1, wszystko jest możliwe. Mimo mniejszego stażu, aniżeli Villeneuve czy Wurz, posiada staż najbardziej cenny, czyli z tego roku, z obecnym bolidem. Tak więc osobiście sądzę, że byłby nawet lepszym wyborem, niże te stare pryki. Oczywiście jest jeszcze kwestia budżetu, ale wierzę, że z tym nie będzie tak dużego problemu. Jeśli o mnie chodzi, z chęcią zobaczyłbym go jeszcze w F1. No ale zobaczymy, jak będzie....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz