Ferrari po treningach
Kierowcy Ferrari są zadowoleni po pierwszym dniu spędzonym na torze w Brazylii byli zadowoleni. Felipe Massa jako jeden z nielicznych kierowców przyznał, że przyczepność na torze jest dość duża, a Kimi Raikkonen stwierdza, że będzie gotowy w wyścigu na każdą ewentualność.„To może tylko piątek, ale ważny jest dobry start w tak ważny weekend. Znaleźliśmy dobre ustawienia bolidu, który miał dobry balans przez obydwie sesje. Tor był bardzo przyczepny, nawet w niskich temperaturach, nie było to żadnym problemem, szczególnie z tymi oponami. Mój cel? Być przed wszystkimi, jutro i w niedziele. Potem możemy pobawić się w matematykę. Ścigać się w domu, z kibicami po twojej stronie, to dla mnie wielka motywacja: to fantastyczne uczucie, ciężko jest to ująć słowami.”
Kimi Raikkonen
„Ogólnie to był dobry dzień, pomimo tego, że to wciąż piątek. Jest za wcześnie, aby wyciągać jakieś wnioski. Pracowaliśmy nad standardowym programem, próbowaliśmy różnych ustawień bolidu. Jedyna trudność związana była z pogodą, czasami pojawiał się deszcz. Mój cel? Pojechać swoje, pomóc zespołowi osiągnąć cel, wiem co mam robić w określonej sytuacji. To będzie ciężki wyścig, nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć: musimy się przygotować na każdą ewentualność.”
Stefano Domenicali
„Mógłbym powiedzieć, że jesteśmy usatysfakcjonowani pracą jaką dzisiaj wykonaliśmy. Ważny był dobry początek weekendu, który zadecyduje o wyniku obu klasyfikacji mistrzostw. Pierwsze wrażenie jest pozytywne, nawet jeżeli bierze się pod uwagę wyniki z piątku, które zawierają kilka nieznanych czynników. Co więcej, pogoda z przejściową mżawką, stworzyła dodatkową zmienną. Teraz pozostaniemy skoncentrowani, aby być jak najlepiej przygotowani przed resztą weekendu.”
komentarze
1. czmiel_t
Nie podoba mi się gadanie RAI "wiem co mam robić w określonej sytuacji" :]
2. BastianKR
Z słow Raikkonena wynika ze chce pomoc Massie a nie powalczyc o 3 miejsce
3. TuR1smo
przynajmniej jest szczery :))
4. obi216
Bo priorytetem jest mistrzostwo moi drodzy , na które pracuje cały zespół , a następnie inne cele.... :-)
5. nolte
pójdzie deszczyk i chłopaki się pokichają
6. Shallan
no, niestety, jak będzie padać przynajmniej jeden nie dojedzie do mety
7. godzil1
"Mój cel? Pojechać swoje, pomóc zespołowi osiągnąć cel, wiem co mam robić w określonej sytuacji." to moze wskazywac na tlyko jedno :] i bardzo dobrze, mam nadzieje ze sie odwdzieczy Massie za poprzedni rok, beda kwita
8. VINO
Panopwie nie oszukujmy się jedyne wyjście to żeby RA\Iwjechał w HAM po trupach do celu......
9. softail
Może nie po trupach ale na pewno Kimi bedzie staral sie spowolnic Hamiltona na starcie. Żeby tego dokonac musi zakonczyc qual przed Hamiltonem, czyli prawdopodobnie do wyscigu wystartuje na oparach...
Tak na prawde to tylko cud moze sprawic ze Filip zdobedzie majstra...
10. jaros69
Deszcz nie pomoże Massie, jak spadnie to Lewis moim zdaniem wygra na,lighta ( MacLaren to na deszcz najlepsza fura ) Chyba się już pogodzili z tym że Lewis będzie mistrzem... Bo odrobić tyle punktów w jednym wyścigu to mało realne.
11. pietras
moim zdaniem w kwalifikacjach naleją raikonenowi malo paliwa zeby w wyscigu zajechal hamiltonowi droge i albo go wypchnie z toru albo wjedzie w niego w pierwszym zakręcie
12. sivshy
Mówiąc o swoim celu chyba nie ma na myśli taranowania Hamiltona, w końcu mówienie o tym byłoby głupotą...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz