GP Australii do 2015?
Wszystko wygląda na to, że Grand Prix Australii ma już zapewnioną przyszłość i pozostanie w kalendarzu Formuły 1 przez kolejne lata, aż do sezonu 2015."Nie podpisaliśmy jeszcze umowy, ale zrobimy to już niedługo" - poinformował przedstawiciel rządu stanu Wiktoria.
Umowa zakończy ostatnie spekulacje na temat przyszłości imprezy. W ostatnich miesiącach dużo mówiło się o możliwości zabrania Australii wyścigu, gdyż Ci nie chcieli się zgodzić na rozgrywanie Grand Prix przy sztucznym oświetleniu.
Jak podaje "Herald Sun", Bernie Ecclestone zgodził się, by wyścig nie był rozgrywany w nocy, choć możemy spodziewać się opóźnienia godziny jego startu by zadowolić widzów w Europie. W przyszłym sezonie GP Australii rozpocznie się o 17 czasu lokalnego.
komentarze
1. ja2
No i super, że zostanie. Nie musi być tam nocnego wyścigu. A juz niemogę się doczekać GP Singapuru. A ja lubię kiedy wstaje się rano żegy obejrzeć kwalifikacje czy wyścig. No, ale ciesze się, że GP Australii będzie do 2015 roku.
2. rooffi
no fajnie że zotanie i nie będzie w nocy
3. dziarmol@biss
Ale na razie to tylko umowa ustna i pytanie czy Benie Ecclestone jest gentlemanem i dotrzyma danego słowa poz.
4. quick B
Bardzo dobrze bo to zawsze jeden z ciekawszych wyscigów
5. *marcel*
Noo ja bardzo lubie GP AUstralii
6. TSA
Do 2015r to będziemy walczyć o GP lub bedziemy już mieć w Plosce GP.Po euro2012 to będzie pewnie cel nr1 w naszym dziwnym kraju.Co o tym myślicie?
7. ja2
TSA - No fajnie byłoby. No w Krakowie budują tor przystosowany do przepisów F1, to może już w 2015 roku dostaniemy pozwolenie na rozgrywanie GP Polski. Byłoby super. No, ale zobaczymy jak to będzie. A wy jesteście za budowaniem toru F1 w Polsce czy przeciw. Ja to popieram inwestycje sportowe, a taką to jeszcze bardziej.
8. norbertinho
ja jestem na tak ale nie tor wyscigowy lecz uliczny na ulicach starego mista w krakowie wytyczyc trase oklo 4km i było by super jedyna co potrzeba to nowa nawierchnia, padock i bandy okalające tor no i gdzie niegdzie trybuny wyszło by to duzo taniej niz budowanie toru a'la shanghaj
9. Naamah
A ja uważam że o GP u nas nawet nie ma co myśleć. Budowa czy wytyczenie nowego toru to nie wszystko. Nawet gdy takie obiekt powstanie, nie jest powiedziane ze dostanie licencję, a nie mówiąc już o tym, czy FIA wyrazi chęć przyjechania z wyścigiem do Polski. Pozatym, widać wyraźnie w którą stronę idzie F1-tam, gdzie są pieniądze, do bogatych krajów, do szejków... A my...Bądźmy szczerzy i bądźmy realistami. Nie możemy wybudować stadionów, a co dopiero mówić o tak gigantycznym przedsięwzięciu jak orgganizacja wyścigu F1. Pzdr wszystkim
10. PETRONAS ![RK]!
Chyba żeby ktoś z rządzących był wielkim napaleńcem F1 , jak chyba jest na Węgrzech , no nie ???
11. borgolot
Opanujcie się. Tor w Krakowie? Nie ma ni jednej równej drogi, ani na tyle szerokiego miejsca gdzie można by urządzić PidLane, a wszędzie są tory tramwajowe i stydzienki kanalizacyjne. Jest co prawda projekt, żeby wybudować tor na Pasterniku k. Krakowa ale tam jest teraz jednostka wojskowa, a ci nie oddadzą ani kawałka (nawet na lotnisko w Balicach nie chcą). Mamy w Lechistanie dwa tory, które są w takim stanie, że nawet wyścigów kolarskich nie można tam urządzić. Lepiej jeden z nich wybudować od nowa (np ten pod Poznaniem)
12. worm
spokojnie! a wracając do Australii tio, obojętnie o której wyścig będzie się zaczynał, będę go oglądał;D!!!
13. furai
dobrze, że zostaje bo bardzo lubię to GP, a i kierowcy również dość ciepło się o nim wypowiadają :D
14. pz0
No to mnie zdziwiło. Byłem przekonany że Bernie postawił już na Australii krechę. Ciekawe jeszcze czy Bernie to potwierdzi, czy nie będzie jakiegoś dementi. Co do godziny to może zostać jak było, jakoś od lat się przyzwyczaiłem do nocnego oglądania tego GP. O nocnych nie będę się wypowiadał bo jeszcze żadnego nie widziałem więc żadnego stanowiska nie mogę zająć. Dziwi mnie tylko troszkę że jest takie silne dążenie do nocnych zawodów jeżeli nie sprawdzono w praktyce czy warto. Zobaczymy po najbliższym nocnym wyścigu, może naprawdę będzie lepiej robić same nocne.
15. conrad30
Panowie tor wyscigowy to kolosalny projekt w ktory nikt nie zainwestuje nie majac pewnosci ze sie nie zwroci.(chyba ze jest sie magnatem naftowym)Tor wyscigowy to inwestycja ktora musi miec niesamowitą infrastrukture,a do tego musi byc blisko duzego miasta bo inaczej(zdaniem Berniego) niema szans na zaistnienie w F1(magny cours)!Nasz kraj niema tradycji wyscigowych i istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo ze gdy Robert(tfu... tfu)przestanie odnosic sukcesy na wyscigi bedzie chodziła tylko nasza skromna garstka kibicow ktorzy kochaja predkosc bardziej niz jakiekolwiek wyniki,a to niestety znaczaco pogłebia ryzyko inwestycji!Tor wyscigowy to przede wszystkim mnostwo innych serii wyscigowych ktore nawet gdyby udało sie zaprosic na eliminacje do naszego kraju,to nie sądze by udało sie zebrac zwrot kosztow takiej imprezy!Musiałby w kazdej serii jezdzic POLAK z sukcesami.Nie oszukujmy sie.Tor w Polsce niema RACJI BYTU!!!!
16. Marti
Bernie jest zmienny jak kierunek wiatru. Dobrze, że ten wyścig pozostanie w kalendarzu. Jak widać - można osiagnąć kompromis z mister Ecclestone (kwestia nocnego wyścigu w Australii).
17. ja2
No niby prawda, że nie opłaca się budować u nas toru (i ciekawe za co), bo zbudowanie toru to nie wszystko. No, ale chciałoby się żeby w Polsce był tor F1, a jeszcze bardziej żeby na tym toru były organizowane wyścigi Formuly 1. No teraz nie ma szans na wybudowanie takiego toru, ale może za kilka lat będzie można już zacząć go budować. No zobaczymy jak to będzie.
18. walerus
też się cieszę że Kangury zostają!
19. conrad30
Bardzo fajnie że zostaja. Zreszta jako kibic lubie kazdy tor. W koncu napisałem na temat;-)
20. dziarmol@biss
Fajnie że zostaje (Albert park) tylko kutfa Robert nie może tam ukonczyc wyścigu!!
21. walerus
do 3 razy sztuka!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz