Aston Martin pesymistycznie podchodził do czasówki w Hiszpanii
Zespół Astona Martina w Hiszpanii nie zdołał żadnym bolidem awansować do Q3. Fernando Alonso zakończył czasówkę na 11. miejscu, ale jutro skorzysta na karze nałożonej na Sergio Pereza w Kanadzie. Lance Stroll był dopiero 14, a do tego za swój wybryk w trzecim treningu, gdy uderzył w bolid Lewisa Hamiltona, od sędziów otrzymał reprymendę."Kwalifikacje były bardzo zacięte. Kilka bolidów dzieliło zaledwie kilka dziesiątych sekundy. Przed sesją byliśmy nastawieni nieco pesymistycznie, więc powinniśmy być zadowoleni z dziesiątego pola startowego po karze nałożonej na Sergio [Pereza]. Wsparcie ze strony fanów było niesamowite i jestem im za nie wdzięczny. Podczas, gdy chcielibyśmy bardzo móc walczyć o coś więcej, sprawdzimy na co nas będzie stać jutro. Ruszając z czołowej dziesiątki postaramy się zmaksymalizować nasz wyścig i zdobyć jakieś punkty."
Lance Stroll, P14
"Wiedzieliśmy, że to będą dla nas ciężkie kwalifikacje, tak więc dwa bolidy w Q2 to wszystko na co było nas dzisiaj stać. Bolidowi brakuje obecnie tempa, aby powalczyć z czołowymi zespołami na takim torze. W Q1 wpadliśmy w korek, ale zdecydowaliśmy się wyjechać wcześniej i mieliśmy pusty tor na moim drugim przejeździe w Q2. Nasze tempo na długich przejazdach wygląda lepiej niż kwalifikacyjne. Zobaczymy na co będzie nas stać jutro podczas wyścigu."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz