Bolid AlphaTauri nie miał tempa na śliskiej nawierzchni
Zespół AlphaTauri na śliskiej nawierzchni toru w Las Vegas nie miał tempa przez cały weekend i nie inaczej było podczas wyścigu. Yuki Tsunoda nieźle go rozpoczął nadrabiając na starcie kilka pozycji, ale ostatecznie zmuszony został do wycofania swojego bolidu. Daniel Riccardo był dopiero 14."Do wyścigu podchodziłem optymistycznie. Wiedzilismy, że będziemy mieć problemy podczas startu i restartów, gdyż czegoś nam brakowało tutaj jeżeli chodzi o opony i ich pracę na śliskiej nawierzchni, gdy jest chłodno i gdy są nowe. Sądziliśmy, że zaczną pracować po kilku okrążeniach i powrócimy do stawki, ale nigdy nam się to tak naprawdę nie udało. To nie wymówka, po prostu czegoś nam zabrakło i przez cały weekend mieliśmy problemy. Przyjrzymy się temu w naszej powyścigowej analizie. Kilka bolidów straciło tempo w końcówce, więc mieliśmy trochę lepsze tempo, ale nadal brakowało nam do czołowej dziesiątki. W przyszłym tygodniu znowu się ścigamy na torze wymagającym średniego docisku, więc jestem optymistą. To szybki zwrot i inna historia. Kolejne dni to odpoczynek i odbudowa."
Yuki Tsunoda, DNF
"Rozdzieliliśmy ustawienia między nasze bolidy i nieco zaryzykowaliśmy z moim autem, ale nie opłaciło się. Miałem czysty start i byłem zadowolony, że trzymałem się z dala od problemów, co umożliwiło nam zyskanie ładnych kilku pozycji. Niestety nie mieliśmy tempa na finisz w czołowej dziesiątce. Jesteśmy dumni z wyzwania, gdyż wiedzieliśmy, że z naszym tempem będziemy mieli problemy. Musieliśmy spróbować i podobało mi się to. Dzisiaj nie opłaciło się nam to, ale ostatecznie nie ma to znaczenia, gdyż i tak musieliśmy wycofać bolid z walki. Patrząc w przód na Abu Zabi, nadal celujemy tam w zdobycz punktową. Wszystko może się zdarzyć więc damy z siebie wszystko."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz