Max Verstappen wygrywa, a Red Bull wyrównuje rekord Mercedesa z 2016 roku
Dzisiejszy triumf Holendra jest 19. zwycięstwem Red Bulla w tym sezonie. To oznacza, że wyrównali rekord zdobytych zwycięstw w jednym sezonie, należący do Mercedesa, i to na dwa wyścigi przed końcem sezonu. Max Verstappen przybył, zobaczył, zwyciężył. Jechał na czele stawki od początku wyścigu, a po wyrobieniu przewagi nad resztą, przespacerował do mety. Sergio Perez natomiast musiał się dzisiaj solidnie namęczyć, by zdobyć dobre punkty, bowiem startował z 9. miejsca i na początku utknął w korku. Pomimo przegranej walki z Alonso, udało mu się umocnić swoją pozycję w klasyfikacji kierowców przed Hamiltonem."To był dobry weekend. To był świetny wyścig, a my mieliśmy dobre tempo w każdym jego etapie. Ponownie, to był bardzo długi przejazd na oponach i bardzo ważnym było dbanie o nie, bo degradacja była bardzo wysoka. Lando [Norris] miał dobry wyścig, musiałem bronić się na pierwszym okrążeniu i potem utrzymywać przewagę. Był blisko za mną podczas pierwszego przejazdu i cisnął trochę mocniej na nowych oponach, ale ja pozostałem spokojny, zrelaksowany. Pozwalałem samochodowi wtaczać się w zakręty. Dobrze się dziś sprawił i trochę się pościgaliśmy. Za nami całkiem długie trzy weekendy ścigania się z rzędu, nie mogę doczekać się kilku dni odpoczynku zanim udam się do Vegas. Cieszę się chwilą i mam nadzieję, że będziemy kontynuować naszą passę do końca roku".
Sergio Perez, P4
"Zacznijmy od początku, trochę zajęło mi wyprzedzenie Mercedesów i to zniszczyło mój wyścig. Potem przez resztę wyścigu znajdowałem się w jakimś odstępie za Alonso. Podgryzaliśmy go trochę, a pod sam koniec byliśmy bardzo blisko podium. Brawa dla Fernando [Alonso], bo to była świetna walka i naprawdę uczciwe ściganie. Którykolwiek z nas by nie zdobył tego podium, to byłoby to zasłużone, a on je zdobył. Miałem okazję i spróbowałem, ale on był bardzo szybki na prostych i nie wydaje mi się, żebym mógł to jakoś inaczej rozegrać na ostatnich okrążeniach. Myślę, że mamy tempo od kilku weekendów, ale nie potrafiliśmy tego wszystkiego razem złożyć, ale to była tylko kwestia czasu, kiedy to zrobimy. To był dla nas dobry weekend pod kątem mistrzostw, bo zbliżamy się do zabezpieczenia drugiego miejsca w klasyfikacji (kierowców). Teraz czas na Vegas".
komentarze
1. poppolino
Ja już w Austrii pisałem, że tu jest potencjał na najlepszy indywidualny sezon w historii. No i moim zdaniem tak właśnie jest. Ciężko znaleźć jakiś rekord, którego Max w tym sezonie nie pobił. 17 zwycięstw, 19 miejsc na podium, 524 punkty, najwyższy percentage zwycięstw w sezonie (mimo rekordowe liczby rund), 10 zwycięstw z rzędu. Tych rekordów pewno jest więcej, ale ja wymieniłem te najważniejsze. A tu nadal są 2 wyścigi do końca. Singapur to był jeden jedyny wypadek przy pracy, ale poza tym? Chłop absolutnie nie ma słabych punktów w tym sezonie. Ani on, ani jego bolid. Kombinacja Max + RB19 jest absolutnie legendarna. Aż szkoda że to są ostatnie tygodnie kiedy będzie można oglądać Vettela w top3 największej liczby zwycięstw w F1, ale Max w pełni zasługuje by tam być. Niech goni pierwszą dwójkę.
Co do Checo no cóż. Pojechał przyzwoicie, ale jednak tym że dał się objechać Alonso na ostatnim kółku, zirytował mnie. Tak czy inaczej, cel na Vegas jest jeden - zapewnić sobie to wicemistrzostwo, i w Abu Zabi mieć święty spokój. Tego życzę sobie i jemu.
Zespołowo 19 zwycięstwo z rzędu, wyrównany rekord Mercedesa z 2016. Kolejny wielki powód do dumy. W obecnych czasach naprawdę kapitalnie jest być kibicem Red Bulla.
2. Litwak
Ten samochód jest niezawodny nie ma żadnych wad, zero awarii. Wsiadasz i jedziesz bez problemów. Adrian stworzył bestię, najlepszy samochod w historii w F1. Wydajny bezawaryjny ponadto piekielnie szybki.
3. 3000
Checko przypuścił nierozważny atak na Alonso kilka zakrętów przed meta. Gdyby wyczekał do końca spokojnie by minął Alonso na mecie, a tak tylko P4
4. ekwador15
@2 - trudno zeby auto sie psuło jak Max jeździ po pol sekundy wolniej na okrażeniu w wyscigu :) tak jak wczoraj Lando wszedł w DRS za Maxem, bo kierowca red bulla chyba za bardzo zaczął oszczedząc opony i zaraz w 2 okrażenia odskoczył od Lando na 2,5 sek. no i jak jedziesz na czele cały czas, to auto się nie przegrzewa, opony się nie niszczą. ale mimo to, poziom niezawodności red bulla jest wysoki. merc ostatnio mocno sie przegrzewa zwłaszcza na tych torach o dużej wysokości, ale gdyby jechali na czele, to raczej nie byłoby problemu a jak w korku jedziesz, walczysz, to inna sprawa
5. hubos21
@4
W Sprincie było to samo, Lando był za nim +/- 2s, jak się lekko zbliżył to Max zapytał przez radio czy zaczynamy naciskać w zakrętach i po odpowiedzi od razu przewaga zaczęła rosnąć
6. From1993
Nie dość że wyrównali rekord Mercedesa to 90% zasług jest w rękach jednego kierowcy...
Mercedes w 2016 miał dwóch doskonałych kierowców na równym poziomie którzy nabili zwycięstw. W dwóch wyścigach, w których wygrał RBR:
- raz Rosberg Mercedesem był 3 po kolizji z karą,
- za drugim razem nie było żadnego mercedesa bo się Rosberg z Hamiltonem zderzyli ze sobą.
Więc łaskawie przestańcie zanudzać swoimi wypocinami o niezawodności RBR 2023 tylko zacznijcie bić brawo MAXowi za taki rekord, bo jego kolega to mleko i ogórki po domach rozwozi :)
Mercedes w 2016 był równie niezawodny...
7. Gumek73
@2. Litwak
Obiecałeś że do 2026 roku nie będziesz oglądał i tym bardziej komentował wyścigów.
Bądź konsekwentny proszę.
8. fistaszeq
Ale że hejterzy się jeszcze nie odpalili, przecież stało się dokładnie to co pisał Kempa- Verstappen nie przepuścił Pereza chociaż zasadniczo nie potrzebuje punktów do generalki!
9. sisay
@6 do znudzenia bede powtarzal ze problem Pereza to nie jest byle jakosc albo przecietnosc tylko bolid rozwijany tylko pod jednego kierowce z calkowitym pominieciem Pereza. Wsparcie zespolu tez skierowane jest tylko w jedna strone (nie wiem czy istnieje drugi taki zespol, raczej wszystkie choc w malym stopniu wspieraja drugiego kierowce )
10. TZ4Z
@9 a ty znowu te swoje teorie spiskowe
11. From1993
@9
Jestem w stanie uwierzyć w twoją teorię jeżeli:
1. Przedstawisz wiarygodne źródło informacji na temat rozwoju bolidu rbr
2. Przedstawisz dane telemetryczne wskazujące że bolid rozwijany jest pod jednego kierowcę
3. Może jakieś inne namacalne dowody twojej teorii.
4. Może jakieś dane techniczne z budowy bolidu wskazujące na rozwój pod jednego kierowcę?
Bo mi osobiście to się wydaje że teraz na początku sezonu coś pokazał bo Maksowi troche zajęło dopasowanie się do bolidu.
12. sisay
@11 nie wierze co widze, sugerujesz ze nadczlowiek maxs potrzebowal paru GP zeby dopasowac sie do bolidu? Czyli Perez na poczatku dopasowywal sie tak samo szybko? Kurcze to Perez chyba byl jakis natchniony ze mu dorownywal no chyba ze to jednak o rozwoj samochodu chodzi
13. Grzesiek 12.
12 Tutaj forma Pereza nic nie ma wspólnego z natchnieniem, czy też innymi czarami. :D
Tylko z problemami Maxa z bolidem.
W Arabii Saudyjskiej z pół osią i start do wyścigu z P 15.
Później w Bahrajnie związane z uszkodzeniem bolidu po kontakcie z Russellem + neutralizacja w momencie zaraz po pit-stopie Verstappena, która spowodowała że spadł na P3. A wyścig zakończył na P2 mimo że do momentu zjazdu był liderem w wyścigu.
Fakt jest taki że Perez w żadnym wyścigu tego sezonu nie był szybszy, korzystał jedynie z nieszczęścia Maxa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz