Alonso: gdybym był szefem zespołu, zostałbym z Hamiltonem do 80. roku życia
Dwukrotny mistrz świata nie omieszkał wbić kolejnej szpili swojemu dawnemu zespołowi przy okazji komentowania decyzji Mercedesa o dalszej współpracy z Lewisem Hamiltonem. Hiszpan udzielił wielu komplementów stronę brytyjskiego rywala.W pierwszy dzień włoskiego weekendu wyścigowego Mercedes potwierdził przedłużenie współpracy z Lewisem Hamiltonem o kolejne dwa lata. Oznacza to, że Brytyjczyk spędzi niemieckim zespole co najmniej 13 lat, co jest niesamowitą statystyką jak na realia F1. Smaczku temu dodaje zaawansowany wiek kierowcy, który w 2025 roku skończy 40 lat.
Ekipa z Brackley znacząco różni się pod tym względem od Alpine, które w poprzednim sezonie nie chciało dać długoterminowej umowy swojemu liderowi, Fernando Alonso. Zniesmaczony tym faktem Hiszpan postanowił przenieść się do Astona Martina i w tym roku wielokrotnie udowadniał - nie tylko na torze - jak duży błąd popełnili Francuzi. Teraz docenił Mercedesa za danie kolejnej szansy Lewisowi:
"Wybrali czas, jak to zwykle bywa w sportach motorowych. Nigdy nie widziałem w żadnych rajdach, MotoGP czy F1, aby wybierano najwolniejszego z dwójki kierowców. Gdybym był szefem zespołu i musiałbym wybrać między Hamiltonem, najmłodszym zawodnikiem w stawce lub obiecującym kierowcą F2, zostałbym z Lewisem do. 80 roku życia", mówił 42-latek w rozmowie z Mundo Deportivo.
"Albo chociaż do momentu, w którym ktoś mi udowodni, że jest szybszy od Hamiltona, a do tej pory nikt tego nie pokazał. Wiek może czasami oczywiście powodować demotywację, niewykorzystywanie 100% swoich możliwości bądź skupienie się na czymś innym niż F1. Tego rodzaju rzeczy mogą zdarzyć się z wiekiem i też z powodu życia, jakie prowadzimy."
"Jednakże w przypadku Hamiltona, który nadal wyciska 100% ze swojej dyspozycji i jego uwaga skupia się na F1 - tak jak w moim przypadku - to nie jest problem. Jeśli pojawi się ktoś szybszy, wtedy o tym podyskutujemy, aczkolwiek na razie Hamilton jest szybszy niż ktokolwiek inny."
komentarze
1. Sebolinho
Trochę to zaskakujące, że Alonso potrafi w taki sposób mówić o Hamiltonie, ale też trochę racji w tym ma. Póki co to na horyzoncie nie widać nikogo, kto by mógł godnie zastąpić Lewisa w Mercedesie. Nawet Russel, uważany za wielki talent...średnio radzi sobie w konfrontacji z Hamiltonem w tym sezonie.
2. QuatrusPL
@1 Póki co wygląda na to, że Russell się zaczyna odradzać - dwukrotnie pokonał Hamiltona w kwalifikacjach, ale chyba jeszcze zbyt wcześnie, by o tym mówić. Czekamy na wyścig
3. Jacko
@1. Sebolinho
Tu nie ma nic zaskakującego, bo akurat chodzi o wiek, a on jest przecież jeszcze starszy, więc de facto mówi to wszystko "pod siebie".
4. Michael Schumi
W którym miejscu Fernando wbił szpilę? On mu prawi komplementy.
5. Riddick_
@4 wbił szpilę swojemu dawnemu zespołowi
6. Lulu
Zgadzam się z Alonso jak nigdy ale jako wielki fan Lewisa muszę stwierdzić że niestety ale coś niepokojącego obserwuje w kwalifikacjach . Ma duże problemy i zaczynam się zastanawiać czy to bolid jest problemem czy Hamilton zaczyna tracić tą naturalna prędkość.
7. Michael Schumi
@5 Aaa, ok, doczytałem.
8. Raptor Traktor
Widzę, że Alonso bawi się w Rosberga.
Rosberg: patrzcie, jaki ten Lewis jest niesamowity, jedyny w swoim rodzaju, no a ja przecież pokonałem go w takim samym bolidzie, wiecie o tym
Alonso: wiek nie ma nic do rzeczy, Hamilton jest taki stary a zobaczcie jak dobrze jeździ, a ja jestem jeszcze starszy i jeszcze lepiej jeżdżę
9. Rodzina11
Ja bym nie skreślał russela jako niewypał. To naprawde dobry kierowca, który jeśli ta forma się utrzyma może mieć lepsze tempo niż hamilton. Ten sezon jest gorszy ale nie ma on szczęścia w tym sezonie, zaczęło się od australii a skończyło ostatnio w holandii , gdzie przez zespól popsuł mu się wyścig
10. Manik999
To także odwołanie do zwykłych zawodów - czemu starszych zastępować młodszymi, kiedy Ci starsi potrafią nadal robić lepszą robotę? Tu Fernando ma rację - dopóki ktoś chce pracować i ma osiągi, dopóty powinien tu być.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz