Oficjalnie: Hitech GP zgłosiło swoją aplikację w naborze na nowe zespoły F1
Zespół Olivera Oakesa formalnie potwierdził zgłoszenie swojej kandydatury na nowy team F1, począwszy od sezonu 2026. Takie działanie było możliwe dzięki przejęciu 25% udziałów w nim przez kazachskiego miliardera, Władimira Kima.O tym, że Hitech GP interesuje się dołączeniem do stawki F1 spekulowało się od kilku miesięcy. Taki zamiar miał zresztą poprzedni współwłaściciel, Dmitrij Mazepin, ale z wielu względów nie było to możliwe. Gdy jednak w lutym FIA formalnie otworzyła furtkę dla potencjalnych nowych zespołów, bardzo prawdopodobne wydawało się zgłoszenie Brytyjczyków.
Pod koniec marca pogłoski te zostały solidnie okraszone porcją wiadomości serwisu RacingNews365 o zaawansowanych ich działaniach na tym polu. Dziś oficjalnie potwierdzono, że taka aplikacja została złożona, a wszystko po to, aby uzupełnić motorsportową ścieżkę całej firmy w najważniejszych seriach jednomiejscowych. Hitech GP ściga się bowiem już w F2, F3 i F4.
Najciekawszym wątkiem w ogłoszeniu ekipy stacjonującej w Silverstone jest natomiast fakt pozyskania bogatego udziałowca, który przejął 25% jej akcji. Mowa o Władimirze Kimie. 62-latek prowadzi zaawansowane działania w branży bankowej, lotniczej czy wydobywczej. Jego majątek - zdaniem Forbesa - jest szacowany na około 4,6 miliarda dolarów.
Jest to wytłumaczenie, skąd brytyjski team znalazł pieniądze na sfinansowanie projektu F1. Nie można też wykluczyć, że mimo wszystko w całe przedsięwzięcie jest zaangażowany Mazepin senior, którego nieraz podejrzewano o zakulisowe wspieranie zespołu:
"Jestem zaszczycony, że mogę powitać Władimira Kima w grupie Hitech. Prowadząc nasze dyskusje, znaleźliśmy wiele naturalnych synergii i wiem, że jego wsparcie będzie nieocenione w procesie budowania sukcesu Hitecha. Wszystko po to, by pracować nad uzyskaniem szerszych ambicji w kolejnych latach", mówił CEO zespołu, Oliver Oakes.
Hitech został trzecim podmiotem, który potwierdził zgłoszenie swojej aplikacji do FIA. Wcześniej uczynił to usilnie zabiegający o wejście do F1, Michael Andretti oraz Craig Pollock ze swoim projektem Formula Equal. Nie wiadomo, czy na podobne tego typu działanie zdecydowała się Panthera Asia Team, która co rusz przypomina o sobie w mediach.
komentarze
1. Bzik
No i gitara. A to, czy dadzą radę, zweryfikuje rzeczywistość :)
2. Raptor Traktor
Ci frajerzy z F1 i tak ich nie przyjmą.
3. Bzik
Ach, zapomniałem, że tort trzeba będzie kroić na więcej kawałków.... No ale jeśli sam tort urośnie....
4. Ksys
Super, nie mogli wprowadzić ruska do f1, to wprowadzą cały zespół. Nagle wszyscy zapomnieli, że to zespół prowadzony przez "słupy" Mazepina?
5. Raptor Traktor
@4 Jestem za dodatkowymi zespołami w stawce nawet za cenę obecności Mazepina w F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz