Ferrari bez punktów w Australii
Zespół Ferrari Australię opuszcza bez punktów. Charles Leclerc odpadł z rywalizacji już na samym początku po tym jak Lance Stroll trącił go w trzem zakręcie. Carlos Sainz do końca dzielnie walczył o duże punkty, ale ostatecznie szanse na nie odebrali mu sędziowie, którzy ukarali go za incydent z Fernando Alonso."Miałem dobry start i pewnie czułem się na średniej mieszance opon, ale mieliśmy pecha, gdyż zjechaliśmy do boksu tuż przed pierwszą czerwoną flagą i spadłem na 11. miejsce. Udało mi się wrócić do gry, wykonując dobre manewry wyprzedzania i pokazując dobre tempo więc jestem z tego zadowolony. Ogólnie to był dobry wyścig, ale kara zrujnowała moje wysiłki i nie zgadzam się z nią. Frustracja z jaką się teraz mierzę będzie ciężka do przełknięcia, ale staram się myśleć tylko o pozytywnych aspektach dzisiejszego dnia i skupiać się na kolejnym wyścigu."
Charles Leclerc, DNF
"Miałem pecha, że zakończyłem w taki sposób wyścig, ale to był incydent wyścigowy i nie sądzę, że mogliśmy zrobić tutaj coś inaczej. To rozczarowujące, ale liczę ,że następnym razem będziemy mieli gładszy wyścig."
komentarze
1. Rafii
Chareles jest taki w goracej wodxie kapany, podpala sie nie pierwszy raz jego bład ponownie.
2. Tychy4you
Mam dość czytania tych jałowych komentarzy kierowców. Zawsze ten sam schemat:
spróbujemy się poprawić i będziemy się skupiać na następnym wyścigu.
3. orto
I jeszcze - będziemy naciskać!
4. Supersonic
Musimy wyciągnąć wnioski, wrócimy silniejsi, Forza Ferrari
5. fan_93
Całe Ferrari- od zarządu po kierowców to dno. Nie zdziwię się jak w konstruktorach skończą na 4.
6. fpawel19669
Wszystko poszło nie tak, zgodnie z prawem Murphy'ego. Tym niemniej Ferrari w tempie wyścigowym wcale nie było złe, Sainz trzymał tempo Astona i Mercedesa.
7. Krukkk
@6 fpawel19669. Dokladnie. To jedyny pozytywny aspekt z tego weekendu jesli chodzi o stajnie z Maranello.
Carlos jest solidnym kierowca, ale ciezko bedzie mu trzymac poziom wiedzac co dzieje sie w Ferrari. W kierowcach jedyna nadzieja, powinni pogodzic sie z jazda poza TOP 3 i robic swoje, bo i tak nie maja innej alternatywy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz