Ecclestone: Wolff ma już dość Hamiltona
Były szef F1 bez ogródek opowiedział o obecnej sytuacji siedmiokrotnego mistrza świata w Mercedesie. Brytyjczyk uważa, że jego zachowanie świadczy o tym, iż Toto Wolff i spółka rozglądają się już za nowym partnerem George'a Russella.Ostatnie miesiące są pewną nowością dla Lewisa Hamiltona. W końcówce 2021 roku przegrał swój pierwszy mistrzowski tytuł od pięciu lat, a od początku sezonu 2022 regularnie przegrywa ze swoim nowym partnerem, George'em Russellem.
Taki stan rzeczy szybko wywołał dyskusję na temat dalszej przyszłości siedmiokrotnego mistrza świata. 37-latek w wywiadach niejednokrotnie sugerował, że jest coraz bliżej podjęcia decyzji o emeryturze. Dodatkowo, wiele mówi się też o tym, że sam Mercedes, mając w swoich szeregach Russella, będzie chciał zakończyć z nim współpracę. O taką opinię pokusił się Bernie Ecclestone. Zdaniem byłego bossa F1, Niemcy są już zmęczeni otoczką i zachowaniem Hamiltona:
"Lewis może zrzec się swojej pozycji Toto. Obliczy sobie, ile powinien dostać, odpuścić i dostać połowę z tego, co ma w kontrakcie. Toto może przecież wykonać parę swoich magicznych transakcji, zaoferować komuś mniej pieniędzy i zaoszczędzić 20 milionów funtów", mówił Brytyjczyk w wywiadzie dla Daily Mail.
"Nikt nie musi nawet tego mu sugerować. Sam już o tym pewnie pomyślał. I w takich okolicznościach Lewis najprawdopodobniej odszedłby. Nie rozumiem w ogóle, dlaczego on ubiera się w takie śmieszne ciuchy w każdy weekend. Ma na to jakąś umowę? Czy chce być po prostu zauważony?"
"Toto ma już po prostu dość Lewisa. On nie przejmuje się już porażkami, a to do niego niepodobne. Owszem ma konkurencyjny charakter, ale za łatwo godzi się z porażkami. Nie wydaje mi się też, by aktywnie pomagał George'owi. Nic w tej sprawie nie robi i nie sądzę, żeby go to obchodziło. Obecnie nie jest gotowy na wygrywanie jak w przeszłości."
91-latek - podobnie jak Helmut Marko - nie wierzy też w obecne problemy Hamiltona ze zdrowiem, co ma być pokłosiem uciążliwego podskakiwania:
"To bzdury. George jest przecież wyższy i gdyby kogoś miałoby to dotyczyć, to przytrafiłoby się to mu. To trochę tak jak było u Nigela Mansella. Gdy Nigel wysiadał z bolidu, masował swoją lewą nogę tak, jakby ją złamał. A za chwilę była to już prawa noga."
Na zakończenie Ecclestone nie omieszkał docenić tegorocznej postawy Russella:
"Nie sądziłem, że będzie aż tak dobry. Natomiast wykonał świetną robotę. Jestem zaskoczony. Ale może to też Lewis wykonuje złą pracę i stąd wynika taka różnica?"
komentarze
1. Tomek_VR4
Chyba na starość mu się sufit z podłogą zamienił
2. Cube83
Zdrowo pojechał dziadek Bernie, ale ziarno prawdy może w tym być. Głodu kolejnego sukcesu u Hamiltona raczej nie widać, zdobył już wszystko - jest jednym z 2 najbardziej utytułowanych kierowców w historii (nie mylić z "najlepszym kierowcą"). Po Russellu, że jest mocno wygłodniały sukcesów, a Hamilton jest raczej zrezygnowany. Niech już chłop idzie na (zasłużoną) emeryturę np. projektować te swoje ubrania dla klaunów i nie zamula. :)
3. Michael Schumi
Ja ogólnie przymknąłbym oko na większość co mówi Bernie. Jego wiek jest proporcjonalny do bzdur, które wygaduje, chociaż z tymi ubraniami to ma rację. Tylko on z całej stawki ubiera różne dziwne ubrania, no ale każdy ma prawo do własnego ubierania się jak się chce. Jednak patrząc na Lewisa to w sumie zabawne, że jeszcze nie tak dawno przed przedłużeniem kontraktu stawiał Mercedesowi niebotyczne wymagania co do do swojej gaży oraz kilku dodatkowych warunków, w których miałby uzyskiwać dodatkowe wynagrodzenie za tytuły Mercedesa, być ich ambasadorem, a gdy to wszystko upadło to okazało się, że ich nowy nabytek, o wiele mniej opłacany George Russel, w tegorocznej rywalizacji wyraźnie pokonuje Lewisa. Dlatego nie wiem czemu Bernie wspomniał, że Lewis nie pomaga Georgowi. Przecież nic takiego nie musi robić. Lewisowi jednak trochę brakuje punktów do Russela, przez co to rzeczywiście może mu umniejszać. W tych negocjacjach kontraktowych chyba wywyższył się za mocno, a teraz jeszcze pokonuje go ktoś z dużo mniejszym doświadczeniem.
4. hubos21
@2
Bardzo dobrze, tak się odgrażał, że wróci jakiego go nie widzieliśmy i w sumie miał rację
5. oliwierson
Przez trzy dekady nasłuchałem się takich chorych wypowiedzi tego lichwiarza, że NIC mnie nie zdziwi.
To typ gnoja lichwiarza, który dla drobnych sprzeda wszystkich i każdego i bez pardonu.
Taka z niego menda ludzka. Żydem jest, nie mylić z człowieczeństwem.
6. Zaps
Bernie gorszy od Dziadka z RB. do obu trzeba z dystansem podchodzić
7. Sebolinho
Totalne bzdury wymyślone przez jakiegoś dziadka. Gość ewidentnie minął się z rzeczywistością kilka lat temu. Że też ktoś dopuszcza takie bzdury do ujrzenia światła dziennego....
8. olejny
Z niedługim czasem dowiemy się jaka jest rzeczywista sytuacja w Mercedesie dotycząca Hamiltona.
9. hubertusss
Ja bym się tak z Berniego nie śmiał. Sytuacja w Mercedesie na pewno nie jest tak fajna jak rok czy dwa temu czy wcześniej. Nie wygrywają seryjnie. Przygotowali fatalne auto no i Hamilton jest pokonywany przez Russella. Na pewno marudzi Wolfowi i ma pretensje. jakaś prawda w tym na bank jest.
10. Lou Cypher
Biedny czlowieki
11. fpawel19669
@5 Co miałeś na myśli w ostatnim zdaniu? Pytam dla pewności?
12. fpawel19669
@3 Przypomniałeś fajny temat. Pamiętam tę skalę żądań Lewisa przed podpisaniem kontraktu. Covid i jeden występ George'a wszystko zmienił. Życie jest jednak pełne niespodzianek.
13. Davien 78
12@ Stary jak czytam twoje wypisy to wydaje mi się że demencja zaczyna się już od 56 roku życia a nie po 90-ce. No co zmieniło się po covid? Chciał 44 mln dali mu 40 mln. Teraz podpisał na 30 mln na 2 lata i co ma do tego Dżodżu? W momencie podpisu Dżodżu jeździł jeszcze dla Wiliamsa, no chyba że Wolf ma szklaną kulę i widzi przyszłość. Śmieszy mnie podkreślanie jak to Dżodżu seryjnie wygrywa z Hamem w wyścigach. Bo po 1) w kwal. jest 4/5 (pomijając fakt że w Monaco Ham przegrał nieco pechowo, oraz że Ham zwykle coś testuje w samochodzie, sam narzekał ostatnio że na ustawienie do kwal zostaje mu tylko 3 trening ). Po 2) w wyścigach jest 2/7 ale raczej po raz n-ty nie ma sensu podawać okoliczności). Czasem trzeba patrzeć na to co nie widać, a mianowicie oprócz Dudży i Imoli Ham miał 7 razy lepsze tempo w wyścigu, w tym w Bercelonie i Montrealu po 0.3 se na okrążeniu. Wiec myślę że w Mercu nie stawiają na Dżodża aż tak w ciemno, mają wszelakie dane. Raczej nie ma szału i raczej nie jest to typ kierowcy który mając bardzo zbliżony samochód do Lec, Nor czy Ver może być czynnikiem decydującym w walce o majstra.
14. fpawel19669
@13 W żadnym słowie nie odniosłem się do rywalizacji Rus-Ham w obecnym sezonie. Kolega "Michael Schumi" przypomnial skalę żądań Hamiltona wobec Mercedesa i jak sytuacja się zmieniła po niespodziewanym występie Russella w GP Sakhir. Jakże zbawiennym dla finansów niemieckiej ekipy. I nie chodzi tu o wysokość samego kontraktu, co sam doskonale wiesz, ale dodatkowe roszczenia.
15. fistaszeq
@13. dewiant78 oczywiście że testuje, wcale tak nie mówią żeby go usprawiedliwić z tego że jest słaby. PS. to nie działa tak że jak ktoś ma farta to jest słabszy
16. Davien 78
14@ Już ci tłumaczyłem. Żądania Hamiltona dotyczyły sezonu 2021 (44 mln). I dostał prawie tyle ile chciał, bo 40 mln. Więc co ma do tego występ Rus w Bahrajnie? Ugrał dla Merca 4 bańki? Podpisując kontrak (Ham) na lata 22-23 doszedł bardzo szybko do porozumienia z Mercem na kontrakt 30 mln. Nic mi nie wiadomo o sporze z Wolfem. Jak masz jakieś dane na ten temat to podaj link czy coś (również na kwestię Rus i czy mogł mieć wpływ na kontrakt Hama).
Kret.na poniżej z 15@ nie skomentuję, nawet nie rozumiem co na na myśli (o ile dwie szare komórki w głowie można już uważać że mogą generować myśli).
17. Krukkk
@16. Nie opowiadaj bajek! Mercedes sprowadzil do parteru Hamiltona kiedy negocjowali nowy kontrakt-nie napisze wiecej szczegolow, bo trolle dostana bolu czterech liter.
Wystep Russella w GP Sakhir mial pokazac Lewisowi, ze nie jest niezastapiony i zeby spuscil z tonu.
18. borek87
"Wolff ma już dość Hamiltona" - A kto nie ma?
19. fpawel19669
@16 Ty mi lepiej niczego nie tłumacz. Wypierasz nawet tak oczywisty fakt jak wpływ występu Russella na pozycję Hamiltona w Mercedesie. Ba, zachwiał mitem "kierowcy wszechczasow" kreowanym przez brytyjskie media i co bardziej zdziecinnialych fanów. Dzięki George:)
20. Glorafindel
15. fistaszeq
Jak ktoś ma nasrane w głowie to wymyśli każde kłamstwo i każdą bzdurę byleby tylko dopasować rzeczywistość do swoich antypatii.
Jesteś tego doskonałym przykładem.
Nie lubisz Hamiltona i wymyślisz każde kłamstwo byle go tylko zdyskredytować. Szkoda że taki zakłamany nie jesteś w stosunku do innych kierowców.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz