Zespół Williams po ciężkich kwalifikacjach postanowił zaryzykować w wyścigu. Niestety żadna ze strategii nie sprawdziła się. Nico Rosberg miał kolizję z Timo Glockiem na pierwszym okrążeniu, a Kazuki Nakajima złapał gumę na drugim przejeździe.
Nico Rosberg„Wiedziałem, że startując z 16 pozycji będę musiał podjąć pewne ryzyko aby wyścig się opłacił i w rzeczywistości dobrze poszło, biorąc pod uwagę, że miałem sporo paliwa. Ale potem ścigałem się z Timo Glockiem. Gdy zostawił mi lukę, próbowałem to wykorzystać i byłem już obok niego. Sądzę, że on mnie nie widział, skręcił, a ja nie mogłem się wycofać. Bolid spisywał się dzisiaj lepiej w wyścigu, ale mimo iż próbowałem wszystkiego to nie był nasz weekend. Teraz czekam na Bahrajn, gdzie sprawy powinny potoczyć się lepiej.”
Kazuki Nakajima
„Startując z końca stawki zdecydowaliśmy się na agresywną strategię i udało mi się na samym początku nadrobić kilka pozycji, ale ciężko było uzyskać pewną przewagę. Na drugim odcinku złapałem gumę i musiałem zatrzymać się wcześniej, co nie było idealnym punktem, jako że miałem przejechać dwa krótkie odcinki i ostatni długi. Trochę traciłem na ostatnim przejeździe i na szybkim zakręci obróciło mnie, a potem chciałem tylko być skoncentrowany na tym żeby ukończyć dwa wyścigi na jednym silniku.”
Sam Michael, dyrektor techniczny
„To był weekend wyścigowy o którym musimy zapomnieć. Po słabych kwalifikacjach, spróbowaliśmy dwie różne strategie, Nico na jeden postój, a Kazuki na dwa. Plan nie sprawdził się, gdyż Nico stracił przednie skrzydło na pierwszym okrążeniu, a Kazuki złapał gumę. Później mieliśmy problem z systemem paliwowym w bolidzie Nico, co oznaczało, że musieliśmy zjechać do boksów wcześniej niż planowaliśmy i wypalić dodatkową porcję paliwa. Kazuki wykonał dobry pierwszy przejazd i wyglądało na to, że strategia działa, ale wtedy, na drugim odcinku, złapał gumę i jego także musieliśmy wezwać do boksów wcześniej niż zaplanowaliśmy. Następnie Kazuki wypadł z toru i zniekształcił opony. Musimy wynieść naukę ze wszystkich błędów jakie popełniliśmy w ten weekend, czekać na Bahrajn i dobrze powrócić na tor.”
23.03.2008 14:30
0
No rzeczywiście, wyjątkowo nieudany wyścig dla Wiliamsa. Szkoda mi ich, ale bardziej mi szkoda Glocka, bo przez Rosberga nie mógł dalej jechać. Wrrr.Wszyscy teraz czekają na Bahrajn, ja też :) Dlaczego to aż dwa tygodnie ?! :(
23.03.2008 14:31
0
Kiedyś ochrzciłem kierowców Toyoty " Killers Team " he he he Po tych dwu wyścigach pasuje on jak ulał do Williamsa - niestety :-)
23.03.2008 14:33
0
Ziutek -Bój się Boga ! Chcesz wysuszyć kierowców na nitkę.he he he
23.03.2008 15:05
0
Nie wiem jak wy ale mnie powoli ten Williams wyprowadza z równowagi. To wygląda jakby dwójce gówniarzy, którzy dopiero co zdali prawko tata kupił sportowe wózki. Co wyścig to robią jakąś szczeniacką rozpierduchę i nawet przepraszam nie usłyszysz... nich ktoś coś pomyśli bo jak tak dalej pójdzie to się skończy przejazd wszystkich żywych od tragedii Senny.
23.03.2008 15:12
0
Przynajmniej dzięki temu BMW zyska więcej punktów przewagi ;)
23.03.2008 15:48
0
Ich pech, ale szczęście dla innych zespołów, m.in. dla BMW. Toyota, która tak dobrze się zapowiada, pewnie najbardziej skacze ze szczęścia, że mogli tyle punktów do nich nadrobić.
23.03.2008 15:59
0
Qbus masz rację Nakajime to powinni z williamsa wyrzucić jest słąbiutki i nie umie jezdzić
23.03.2008 16:00
0
Po prostu Nakajima to kamikadze,fuks że dzisiaj nikt przez niego nie ucierpiał
23.03.2008 16:11
0
Aż chciało by sie pomysleć że tydzień temu Rosberfg był na podium !!!?????
23.03.2008 16:15
0
No własnie... ostatnio super wynika teraz totalna porazka... jeszcze ze 2 wyscigi i bedziemy mniej wiecej wiedziec kto w ktorym miejscu stawki sie znajduje...
23.03.2008 20:51
0
no williams porażka totalna za dwa tygodnie Bahrajn i wydaje mi się że znowu klapa a przecież aspiracje były wielkie i po tym fuksie w Australii się jeszcze bardziej nabuzowali a tu "stop"
23.03.2008 21:32
0
ale nakajima nikogo nie staranowal :D ani innego bolidu ani mechanikow- czyli jest progress xD a no i vettela wyprzedzil ;]
24.03.2008 00:30
0
ja się przestraszyłem jak na koniec wysćigu Robert był za Nakajimą i że bedzie go musiał dublować
24.03.2008 11:20
0
No tym razem Wiliams beznadziejnie asystował bo startem bym tego nie nazwał tym bardziej po oczekiwaniach na ten sezon i stawianiu ich w pierwszej trójce przed sezonem. Ten weekend był dla nich zły może bedzie lepiej u szejków na torze Sakhir.
24.03.2008 12:56
0
szkoda mi williamsa
25.03.2008 11:48
0
Wiliams burzy moje typowanka - mam nadzieję na progres w Bahrajnie i punkty dla Rosberga.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się