Vettel zaproszony na testy samochodów IndyCar i FE
Plotki o rzekomym odejściu czterokrotnego mistrza świata z F1 po sezonie 2022 wydają się interesować przedstawicieli innych serii wyścigowych. Niemiec otrzymał bowiem zaproszenia na testy pojazdów IndyCar czy Formuły E.Od początku sezonu 2022 dużo spekuluje się o niepewnej przyszłości Sebastiana Vettela w królowej motorsportu. Niemiec coraz bardziej angażuje się w kwestie mające na celu poprawę środowiska i nie podobają się mu nieekologiczne działania F1, o czym zresztą często sam mówi.
Dodatkowo, jeżeli chodzi o czystą formę sportową, tam również nie jest zbyt dobrze. Owszem Aston Martin po raz kolejny nie przygotował niemieckiemu mistrzowi odpowiednich narzędzi, natomiast on sam nie unika dziwnych błędów, które mocno wpłynęły na jego tegoroczny dorobek.
Nie brakuje więc sugestii, jakoby 34-latek miał odejść z F1 po tym sezonie. Taki scenariusz zasugerował niedawno dobrze zorientowany dziennikarz, Roger Benoit. Na ewentualnym rozstaniu z mistrzowską serią Vettela najbardziej skorzystaliby być może Fernando Alonso i Oscar Piastri. Ten pierwszy jest otwarty na współpracę z Astonem Martinem, a Australijczyk mógłby dostać wtedy fotel w Alpine.
Z kolei Niemiec, jeśli faktycznie opuściłby ten sport, z pewnością nie narzekałby na brak ofert z innych serii. W ostatnich dniach otrzymał już trzy zaproszenia na testy. Jako pierwszy taką propozycję złożył mu Gerhard Berger z serii DTM, a potem dołączyli do niego ludzie z IndyCar i FE.
Oferta z amerykańskiej serii wyszła od kierowcy ścigającego się w niej, Grahama Rahala. Była to poniekąd odpowiedź na słowa Vettela z Miami, w których ten dał do zrozumienia, że wolałby się ścigać na klasycznych torach w USA - typu Road America - niż całkowicie nowych:
"Podwoję stawkę i powiem tak Seb - jeśli kiedykolwiek będziesz chciał przetestować samochód IndyCar na Road America, zrobimy to. Byłby to spory zaszczyt, jeżeli znalazłbyś się w naszym bolidzie", napisał na Twitterze 33-latek, oznaczając swój zespół Rahal Letterman Lanigan Racing.
I’ll double down and say it, Seb if you ever want to test an @IndyCar at @roadamerica we will make it happen. Would be an honor to have you in our car! @RLLracing https://t.co/L6OixOu2dS
— Graham Rahal (@GrahamRahal) May 8, 2022
Ojciec Grahama, czyli Bobby Rahal, który jest współwłaścicielem tej ekipy i zwycięzcą Indianapolis 500, także chciałby zobaczyć obecnego zawodnika Astona Martina w ich bolidzie:
"Inne zespoły mogłoby to kwestionować albo nawet płakać, gdybyśmy faktycznie przetestowali Vettela. Natomiast jeśli potem przejechałby jeden lub dwa wyścigi, cała seria miałaby znakomite dni. I IndyCar też byłoby szczęśliwe, gdyż jeden z najlepszych kierowców F1 i mistrz świata wypróbowałby nasz bolid", powiedział Amerykanin, cytowany przez Motorsport.
Propozycją, którą Vettel powinien bardziej się zainteresować ze względu na swoje działania na rzecz ochrony środowiska, jest ta z Formuły E. Takie zaproszenie złożył mu szef zespołu, DS Techeetah, Thomas Chevaucher. Co ciekawe, w barwach tejże ekipy ściga się obecnie były kierowca Toro Rosso, Jean-Eric Vergne:
"Sebastian jest zainteresowany ochroną środowiska i ma na uwadze zmiany klimatyczne - podobnie jak my w FE. Oczywiście nie mamy pojęcia, czy chciałby w ogóle kontynuować karierę w tym sporcie, ale pragnęlibyśmy dać mu możliwość wypróbowania samochodu wyścigowego neutralnego pod względem emisji dwutlenku węgla", przekazał Francuz w wywiadzie dla Auto Bild.
komentarze
1. Michael Schumi
Vettel jako osoba jest całkiem spoko i szanuję go, ale jako kierowca F1 uważam, że najlepsze czasy ma już dawno za sobą. Nie mam zamiaru mu umniejszać, śmiać się z niego, wypominać mu jego błędy. Niech wybierze to, co dla niego będzie dobre. Ale coś czuję, że faktycznie może opuścić F1 po tym sezonie.
2. Krukkk
@1. Wyzywanie Dyrektora Wyscigu albo umyslne wbicie sie w Lewisa za SC, wlasnie w takich sytuacjach wychodzi prawdziwy charakter czlowieka.
3. xandi_F1
@2
XDD
4. kiwiknick
@2 Czyli putler jest aniołkiem, bo tego nie zrobił ;)
5. Krukkk
@4. Z Toba chlopcze nie ma zadnej rozmowy, bo caly czas nadajesz jakims dziwnym szyfrem. Podejrzewam, ze sam nie rozumiesz co piszesz. O problemach z udzielaniem odpowiedzi na zadane pytanie juz nawet nie wspominam.
6. Andrzej369
Coś nie widzę Vettela w FE, tam niektórzy kierowcy którymi w F1 nikt nie był zainteresowany lub już opuścili tą serię potrafią tam odżyć, ale np. Giovinazzi tam kompletnie sobie nie radzi. IndyCar? Grosjean tam szybko się odnalazł. Co ważne, w Formule E bolidy regularnie się ocierają, bo tory są wąskie, a Vettel raczej jest typem kierowcy bardzo unikającego kontaktu w pojedynku (w przeciwieństwie do np. Vertappena - i nie jest to jako jakaś igiełka do jego fanów, Max po prostu jest kierowcą o agresywnym stylu jazdy)
7. xandi_F1
@6
Gio też jeździ w najsłabszym zespole czyli auto też jest najgorzej przygotowane.
8. Andrzej369
@7 Niby tak, ale różnica w osiągach w FE czy Indy jest dużo mniejsza między zespołami niż w F1, ale tak jak piszesz jeździ chyba w najsłabszym obecnie zespole.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz