Hamilton przyznaje, że błędnie wybrał ustawienia W13 na sesję kwalifikacyjną
Lewis Hamilton zaliczył dramatyczny występ w dzisiejszych kwalifikacjach przed GP Arabii Saudyjskiej, odpadając już w Q1. 7-krotny mistrz świata przyznaje, że źle wybrał ustawienia W13. Na jego tle George Russell wypadł fenomenalnie awansując do Q3 i zajmując tam szóste miejsce."Jesteśmy jednym zespołem i dla zespołu nie był to dobry dzień. Obecnie nasz bolid nie prowadzi się, ma nierówne osiągi, a my walczymy, aby znalazł się on w tym bardzo wąskim oknie pracy. Po naszej stornie garażu udało się znaleźć to okno - nie wiem dlaczego i w jaki sposób, a Lewisowi ta sztuka niestety się nie udała. Gdy takie coś przytrafia się na tego typu torze nie masz pewności, aby cisnąć do granic możliwości. Jako zespół nie jesteśmy tutaj, aby walczyć o P5/P6. Chcemy czegoś więcej, a dzisiaj byliśmy 0,9 sekundy za Checo [Perezem]. Mamy więc robotę do wykonania. Wiemy co stanowi nasz problem i wszyscy pracują dniami i nocami, aby go rozwiązać. Wiemy, że na stole leży dużo czasu do odzyskania, ale nie potrafimy sięgnąć po niego. W końcu uda się to nam. Nie mam co do tego wątpliwości. Musimy być jednak cierpliwi. Możemy być wdzięczni, że mimo tak dużych problemów mamy trzecie najszybsze auto w stawce, co daje nam podstawy do optymizmu. Jeżeli przy tylu problemach nadal jesteśmy trzecim najszybszym zespołem, gdy rozwiążemy nasze problemy, powinniśmy znaleźć się w bardzo dobrej sytuacji."
Lewis Hamilton, P16
"Mam nadzieję, że z Mickiem wszystko w porządku. Na tym zakręcie jedziemy 170 mil na godzinę i ciężko patrzy się na taki wypadek. To największy dzwon jaki widzieliśmy na tym torze. Sam miałem problemy z balansem auta. Uciekał mi tył a my nie chcemy być w takim położeniu. Dzisiaj źle wybraliśmy ustawienia i auto nie leżało dobrze pode mną w tej sesji. To dziwne bo bolid w trzecim treningu był całkiem dobry, ale w czasówce ciężko się go prowadziło. Nagle stał się bardzo nerwowy. Wszyscy ciężko pracują i starają się zachować pozytywną energię. Jutro dam z siebie wszystko i zobaczymy co z tego wyjdzie."
komentarze
1. AndrzejOpolski
"Hamilton przyznaje, że błędnie wybrał ustawienia W13 na sesję kwalifikacyjną" vs "Dzisiaj źle wybraliśmy ustawienia i auto nie leżało dobrze pode mną w tej sesji". To jak to w końcu było?
2. pan37lureta
Mają marny silnik, trudny do obudowania
3. Igor
Mam nadzieję że jutro Ham nie wyprzedzi Bottasa
4. hubertusss
Russell 0,9za Perezem. Obawiam się, ze jakieś inne ustawienie nie wiele by dało. Mercedes stracił kontakt z dwoma zespołami topu. I wątpię by go odzyskał. To już nie te czasy gdy mieli nie ograniczony budżet.
5. berko
@2. pan37lureta
Mercedes ma najprawdopodobniej najwęższe auto w stawce, a mówisz że ich silnik trudno obudować, dziwne.
6. hubertusss
Tu nie chodzi o silnik. Silnik Mercedesa nie odbiega osiągami od reszty aż tak bardzo. Pewnie jest podobny. Tu chodzi o konstrukcję auta.
7. yaiba83
To jest szansa że Lewis zostanie zdublowany. Jak miał najlepszy bolid to był mistrzem a teraz przegrywa z paziem. Za chwilę okaże się że bottas wcale nie był taki zły tylko polityka Mercedesa go odpowiednio ustawiała.
8. SebastianM
Każda dominacja kiedyś się kończy, jesteśmy świadkami końca dominacji Mercedesa.
9. Krzeto
@6 mógłbym się zgodzić gdyby nie fakt, że każdy zespół z silnikami Merca zaliczył spadek wzgledem poprzedniego sezonu.
@4 według mnie, w poprzednich latach gdy Merc dominował, już na początku sezonu mógł zajmować się konstrukcją bolidu na kolejny sezon i dlatego ich dominacja trwała przez całą poprzednia formułę technologiczną. Ferrari i Redbull miały podobny budżet, ale rozwijając bolid w trakcie sezonu i goniąc Mercedesa wystawiali wolniejsze maszyny na początku kolejnego.
Teraz mamy sytuację gdzie Ferrari poświęciło poprzedni sezon na rzecz tego i gdy budżety są limitowane to czas stał się najważniejszym zasobem.
10. Frytek
Haha, może i szkoda mi Lewisa ale jakże mi nie szkoda jego psychofanów.
Glorafindle i spółka znowu zapłakani, Haha.
Ale ja wiem, to wina Maxa, Haha
11. X-Y-Z
@ 0 Krzeto
w 100% się z Tobą zgadzam. Świetnym przykładem jest Ferrari, które w poprzednim sezonie już na początku widząc, że ich konstrukcja nie ma startu do innych, skupili się na bolidzie na 2022r. Myślę, że podobnie będzie z Mercedesem. Dadzą sobie czas najwyżej do przerwy wakacyjnej i jeśli nie będą mogli walczyć o pierwsze miejsce to skupią się na sezonie 2023.
A co do ustawień, to Russel dobrze podsumował tą konstrukcję mówiąc o niespotykanie wąskim "oknie" w którym może pracować ich bolid.
12. hubertusss
@9 popatrz na to z innej strony. Zespoły związane z Ferrari bardzo się poprawiły. Bo pewnie Ferrari podzieliło się z nimi jakoś koncepcją swego auta która jest trafna. Natomiast Mercedes podzielił się z Williamsem swoją nie trafioną koncepcją Samochody są trochę podobne. McL i AM dostając silnik dostosowany budową osprzętu i ułożony pod nietrafioną koncepcję Mercedesa zbudowały samochody podobnie nie trafione. Po prostu Ferrari trochę po cichu pomogło swoim wyciągając ich z dna. Kosztem tego spadły samochody z silnikiem Mercedesa.
Z tymi podobnymi budżetami też jesteś w błędzie. Mercedes od 2007 roku jak sami przyznali zaczął pracować nad technologiami potrzebnymi w erze hybrydowej. Dysponując gigantycznym nie porównywalnym nawet do innych budżetem pracowali nad czymś na czego wprowadzenie do f1 naciskali szantażując odejściem. Zyskali w ten sposób olbrzymią przewagę. Ferrari na sezon chyba 2015 lub 2016 musiało podnieść budżet o 100 mln Euro by choć trochę zbliżyć się do Mercedesa. Teraz Mercedes nie ma tej przewagi wszyscy mieli równy start. Do tego Stajnia nauczona pracować z gigantycznymi budżetami ma teraz problem jak robić to taniej. I są efekty.
Mercedes po roku czy dwóch dominacji przyznał, ze wydali na budowę silnika 500mln Euro więcej niż na początku przyznali. Ten dominujący silnik pozwalał im zajmować się głównie samochodem. Podczas gdy inni musieli poprawiać wszystko. Na torze też nie musieli za bardzo walczyć. Teraz nie mają kilku lat przewagi nad innymi i kilkuset mln Euro przewagi. Mają tak jak inni. I może to być koniec ich dominacji a jazda w środku stawki jak kiedyś. Choć pewnie za rok zbudują kopie Ferrari. Bo to co mają teraz to chyba kicha.
13. Tomek_VR4
Silnik mercedesa jest bardzo dobry po prostu nie mogą korzystać z niego na 100% bo ich bolid strasznie dobija.
Myślę że jak się uporają z tym dobijaniem to powrócą na szczyt.
14. Tomek_VR4
Co jest tylko kwestią czasu ostatnio chyba Allison mówił że Merc rozwiąże te w przeciągu kilku gp
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz