Wolff nie obawia się protestów - FIA dała zielone światło nowemu pomysłowi
Toto Wolff nie ma obaw, że dopiero co pokazane przez jego zespół nowe boczne wolty powietrza, które skradły show jeszcze przed wyjechaniem bolidów na tor w Bahrajnie, zostaną wkrótce zakazane przez FIA.Niemiecki zespół wywołał dzisiaj na padoku prawdziwą sensację, gdy odsłonił zmodernizowaną wersję bolidu W13. Pierwsze co rzuca się w oczy, a w zasadzie nie rzuca, to minimalne boczne wloty powietrza.
Christian Horner z Red Bulla bardzo szybko udzielił komentarza, w którym zasugerował, że rozwiązanie Mercedesa jest "sprzeczne z duchem przepisów", ale jego ekipa równie szybko odcięła się od tego stwierdzenia, twierdząc, że jej szef nie udzielał żadnych oficjalnych wywiadów na temat konstrukcji W13.
Nie zmienia to faktu, że o projekcie Mercedesa w najbliższych dniach na pewno będzie bardzo głośno. Mimo to Toto Wolff nie obawia się o legalność swojego rozwiązania, gdyż FIA była o nim na bieżąco informowana i dała na nie zielone światło.
"Proces jest bardzo prosty. Gdy decydujesz się na rozwój w jakimś kierunku, a FIA stanowi część procesu sprawdzającego, wymieniamy się rysunkami CAD, a oni stają się częścią tego procesu" mówił Wolff w Bahrajnie.
Opinia FIA może okazać się jednak niewystarczająca, o czym wspominał już dzisiaj Ross Brawn, tym bardziej że nowa struktura zarządzania w F1 wprowadziła pojęcie tzw. superwiększości, które ma ograniczyć ryzyko, że jeden zespół wykorzysta innowację, z którą inne ekipy się nie zgadzają.
Jeżeli FIA i FOM poprą zmiany, wtedy do natychmiastowej zmiany przepisów wystarczy już tylko zgoda 8 ekip.
Wolff zapytany czy nie obawia się takiej procedury na wypadek, gdyby jego ekipa w pierwszych wyścigach wyraźnie odjechała stawce, nie wydawał się tym zbytnio przejęty.
"Jasne jest, że czasami, gdy pokazujesz innowację, pojawia się taka debata jak teraz" tłumaczył. "Dlatego można się było tego spodziewać. Teraz mamy nową strukturę zarządzania z superwiększością."
"W mojej opinii wolałby pozostać przy starym systemie, a gdy zespół znalazłby innowacje, nie można byłoby jej zabronić jeżeli spełnia ona zapisy regulaminu."
"Myślę, że FIA i Formuła 1 z pewnością prowadzą sobie z tą sytuacją uważnie, zachowując ducha sportu. Nie chcieliśmy robić tego samodzielnie, byliśmy w kontakcie z FIA i dlatego myślę, że będzie dobrze."
komentarze
1. sliwa007
Na miejscu Wolffa po tym co FIA zrobiła w ostatnim wyścigu, nie ufałbym im za bardzo z tym "zachowaniem ducha sportu".
2. manikspy
Pierwsza i zasadnicza sprawa to F1 jest testerem nowych technologii. Jak można blokować pomysłowość inżynierów jeśli parametry narzucone przez FIA zostaną zachowane. Po co sport oparty na najnowszych technologiach skoro banda jajogłowych będzie blokować pomysły genialnych ludzi w teamach. BEZ SENSU.
3. Krukkk
@1. Ooo...Witam ponownie w swiecie Fanow F1! Ciesze sie, ze powrociles.
Popatrz no to z drugiej strony. Moze Wolff juz dwoi sie i troi, zeby ponownie FIA patrzyla na nich przychylnym okiem?
4. ryan27
@1
Trzeba dać im szansę. Zobaczymy jak w praktyce będzie to wszystko działać po zeszłorocznej porażce FIA.
5. Mateusz2317
Trochę dziwne, gdyż chociażby lusterka widać, że mają funkcje aerodynamiczne a jak mówił Binotto podobno jest to zakazane. Chyba ma rację gdyż coś kojarzę, że Ferrari miało kiedyś lusterka, które miały więcej funkcji niż tylko patrzenie wstecz i zostało to wtedy ukrócone.
6. sliwa007
3. Krukkk
Witaj Kruk, zobaczymy jak to wyjdzie w trakcie sezonu, sytuacja może być jak z DAS.
7. carrera 2013
Każda innowacja techniczna zgodna z regulaminem winna być gloryfikowana w F1. Przecież ten sport ma być oparty na postępie technicznym oraz talencie i determinacji kierowcy . Gdyby to wykluczyć to po co setki inżynierów, którzy pracują nad postępem.
8. Krukkk
@6. System DAS nie byl na tyle skuteczny jak wydawalo sie to mediom i samej F1, wiele pomyslow technicznych okazuja sie przestrzelone.
9. Jacko
@8. Krukkk
To tym bardziej po co tego zabraniać? Chcą, niech brną dalej. Natomiast trzeba też powiedzieć, że wiele takich niby nietrafionych pomysłów wraca po latach gdy zostaną dopracowane lub "dorośnie" do nich technologia i okazują się rewelacyjne.
10. Glorafindel
W sumie spoko pomysł z tą super większością...
Jesteś inteligentny ponad resztę i reszcie się to nie podoba więc musisz być taki głupi jak reszta aby się dopasować.
Troche patologia
11. Krukkk
@9. Akurat zakazanie DAS bylo Mercedesowi na reke, bo marketingowo wyszli z tego z twarza. Glupio wygladaloby, gdyby Mercedes sam oswiadczyl, ze rezygnuja z patentu, ktory nie przynosil zamierzonego efektu.
Co do reszty Twojej wypowiedzi absolutnie zgadzam sie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz