komentarze
  • 1. kiwiknick
    • 2021-12-17 14:54:54
    • *.m247.com

    Ciekawe co ma do powiedzenia o ostatnich okrążeniach w ostatnim wyścigu.

  • 2. Arjbest
    • 2021-12-17 18:21:33
    • *.

    Trudno nie odnieść wrażenia, że wszyscy w padoku bardziej zajmują się sędziowaniem niż ściganiem. Płaczący przez radio Lewis o niebezpiecznej jeździe Checo, Max nazywający Hamiltona idiotą, Wolff i Horner traktujący Masiego jak uczniaka. Wreszcie sam Masi, który pozwolił sobie wejść na głowę. A to tylko wierzchołek. Jakakolwiek stykowa sytuacja wywołuje falę oskarżeń. Jakby każdy kierowca i zespół oczekiwali iż rywal grzecznie usunie się z drogi i nie podejmie walki.
    Jednocześnie władze sportu nic nie robią z cyrkiem jaki odbywa się podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa. Trudno też nie odnieść wrażenia, że nie wszystkie zespoły traktowane są jednakowo.
    FIA sama doprowadziła do sytuacji w której zespoły podważają jej autorytet. Sposób załatwienia sprawy z nielegalnym silnikiem Ferrari pokazała braki w technicznych możliwościach organizacji. Zmiana reguł w trakcie sezonu to wisienka na torcie. Plus potężne kontrowersje podczas całego ostatniego weekendu.
    Ciekawe, czy FIA uda się odwrócić negatywny trend. Na pewno ich działania wymagać będą większej transparentności. Jasnego określenia reguł i twardego ich przestrzegania, po to, żeby nigdy nie powtórzyły się wydarzenia z Abu Dhabi.

  • 3. Jacko
    • 2021-12-17 20:06:05
    • *.

    @2. Arjbest
    Oczywiście, że jest ogromny cyrk z tymi rozmowami i różnymi zakulisowymi działaniami, ale to jest też pokłosie tego, że FIA nie jest ani właścicielem F1, ani nawet organizatorem mistrzostw i poszczególnych GP. Cały ten "bajzel" jest przecież de facto przedsięwzięciem prywatnym, a FIA tylko regulatorem i organizacją, pod której egidą odbywają się mistrzostwa, ale na prośbę właścicieli F1. Są obustronne umowy i tyle. Zespoły dobrze wiedzą jaka jest sytuacja, że wcale tak dużo od samej FIA nie zależy, więc to wykorzystują, tym bardziej, iż w grę wchodzą tak olbrzymie pieniądze. Przecież już kilkakrotnie straszono powołaniem nowej serii i rezygnacją z "patronatu" FIA. A FIA oczywiście też zależy na pieniądzach, więc idą na daleko idące kompromisy i kółko się zamyka.

    Zapewne zupełnie inaczej by to wyglądało, gdyby to FIA była faktycznym organizatorem i miała w 100% decydujący głos we wszystkich sprawach.

  • 4. jan_ka
    • 2021-12-17 20:18:01
    • *.184.56.156.ipv4.supernova.orange.pl

    Nie można zmienić wyników, ale Mercedesowi należą się przeprosiny za błąd, a nie groźby. Jeśli FIA się nie zreflektuje, Mercedes jak Honda, pożegna F1.

  • 5. pokrzyw
    • 2021-12-18 08:31:54
    • *.43.228.53.ipv4.supernova.orange.pl

    Ma rację. Pech chciał, że ten sezon zbiegl się z z wymianą zarządu FIA. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie większa stanowczość i równe i równiejsze primadonny będą kierowane z powrotem do szeregu.

    @1 a co myśli o całym sezonie. Mistrzostwo to nie ostatnia prosta. A od wielu lat HAM miał pobłażanie sędziów. Ostatnie dwa wyścigi były kulminacja emocji, ale nie one decydowały o sezonie, tylko były elementem sezonu.

  • 6. hubertusss
    • 2021-12-18 16:06:10
    • *.17.172.2

    Pięknie pan ocenia swoją instytucję, która stała się taka za pana szefowania panie Todt

  • 7. MALCOLM
    • 2021-12-21 09:57:14
    • *.bacloud.info

    @6 Dokładnie

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo