Hamilton ma dość oszczerstw Red Bulla
Walczący o rekordowy, ósmy tytuł mistrzowski w F1, Lewis Hamilton, zaczyna mieć dość oszczerstw ze strony Red Bulla, który notorycznie powtarza, że zespół Mercedesa oszukuje.7-krotny mistrz świata w wywiadzie dla brytyjskiego Guardiana stwierdził, że oskarżanie Mercedesa o oszustwo jest najgorszym oszczerstwem jakie można rzucić w kierunku jego zespołu.
Mistrzostwa świata weszły w kluczową fazę już dobrych kilka wyścigów temu, a sytuacja między dwoma najszybszymi ekipami ponownie zaczęła zaostrzać się w zasadzie w Brazylii, gdzie Max Verstappen otrzymał grzywnę w wysokości 50 000 euro za dotykanie tylnego skrzydła bolidu Mercedesa w parku zamkniętym, a Adrian Newey i Paul Monaghan odpowiedzialni za techniczną stronę projektu Red Bulla uskuteczniali pielgrzymki do FIA, prezentując dowody na rzekome łamanie przepisów przez Mercedesa.
To właśnie w Brazylii na dobre rozpętała się afera z tylnym skrzydłem W12, które po kwalifikacjach nie przeszło kontroli technicznej. Mimo iż jasne stało się, że była to usterka techniczna, a przewinienie było dosłownie mikroskopijne i nie miało wpływu na osiągi bolidu Hamiltona, ten został zdyskwalifikowany i w sprincie musiał przedzierać się przez całą stawkę.
Przed niedziwnym wyścigiem dodatkowo został cofnięty o pięć pól za wymianę jednostki spalinowej w swoim aucie a w samym wyścigu stoczył zacięty pojedynek z Maksem Verstappenem, który w czwartym zakręcie wywiózł go szeroko z toru i uniknął sankcji. Mimo tych wszystkich przeciwności Brytyjczyk zdołał wygrać i ograniczyć swoją stratę w mistrzostwach, a ekipa Red Bulla zaczęła wymachiwać publicznie zdjęciami pokazującymi dziwne zadrapania na profilu tylnego skrzydła Mercedesa, które miały jej zdaniem świadczyć o poruszaniu się tego elementu podczas jazdy.
FIA w Katarze na prośbę Red Bulla zaostrzyła testy względem tego co zapisane jest w przepisach i dyrektywach technicznych, ale skrzydło Mercedesa pozostało nieugięte.
Ze względu na konfigurację toru w Arabii Saudyjskiej kontrowersje wzbudzane przez obóz Red Bulla ponownie mogą powrócić, ale Lewis Hamilton stanowczo domaga się zmiany retoryki ze strony rywali.
"Gdy dwa ego walczą ze sobą pojawia się obrona i szacunek" mówił 7-krotny mistrz świata dla Guardiana.
"Ale co ważne. Widziałem, że ktoś mówił o oszukiwaniu a to najgorsze oszczerstwo pod naszym adresem. Przechodzimy przez te wszystkie testy i jest jak jest. Nie lubię, gdy ludzie tak to przedstawiają."
Lewis Hamilton walczy w tym roku o historyczne zwycięstwo, które na dobre pozwoli pozostawić mu w tyle rekordy Michaela Schumachera i będzie ono dla niego wyjątkowe, tym bardziej, że zdobyte w zupełnie innym stylu niż jego poprzednie tytuły.
Zapytany o to czy jeżeli uda mu się sięgnąć po najwyższy laur, będzie to dla niego "najlepsze mistrzostwo", Hamilton odpierał: "Jeżeli doprowadzę tę sprawę do końca, myślę że tak."
"Ale nikt wcześniej oprócz Michaela nie walczył o ósmy tytuł mistrzowski. To nowa sytuacja i niezbadane terytorium."
Zapytany o ogromny wysiłek jaki wkłada w ostatnim czasie w swoje mistrzostwa, Hamilton dodawał: "To mój najlepszy okres w tym roku jeżeli chodzi o trening i balansowanie czasem. Poświęciłem wszystko co mogłem w tym roku. Nie sądzę, abym zostawił coś niedokończonego, więc na tym etapie roku nie mogę niczego żałować."
"Jestem dumny ze wszystkiego co zrobiliśmy. Bywało, że traciliśmy nawet 32 punkty. Wiem jak ciężko jest je odrabiać i wtedy wydawało się to niemożliwe, ale jakoś udało się nam."
komentarze
1. Dandex2586
ŻENADA SER HAMILONIE. Nawet jak zdobędziesz ten tytuł nie będzie nic warty. Eksperymenty robicie na Bottasie z silnikami itd... Red Bull też nie jest święty ale nigdy nie "gnoił" tak bardzo swoich kierowców jak mercedes Bottasa. Życzę Maxowi tego tytułu bo już powinien go świętować gdyby nie Baku,Silverstone i rzeźnia Bottasa na Węgrzech
2. Dandex2586
Hamilton hipokryta Level Ultimate. Po kraksie na Monzie z Maxem karczycho tak bardzo bolało i główka że do New York pojechał na pokaz mody.
3. kiwiknick
Coraz więcej upośledzonych na tym forum ;)
4. lucasdriver22
Ta, na Twój Mercedesik napewno święty jest.
5. Dandex2586
Usunięty
6. mirek8423
@1 nic nie warty to jest twój komentarz. A ty masz obrazek Maxa i jeździsz sobie na rękawie? cokolwiek to znaczy. Jesteś chłopcze żałosny...
7. Dandex2586
6.mirek. Mam całą kolekcje tegorocznych ciuszków Red Bulla i koszulkę pomarańczową Maxa z nr33. Tu dalej podniecasz sie Hamilotonem który przez tyle lat zdobywał łatwo mistrzostwa w bolidzie nie z tej ziemi. Pozdrawiam serdecznie
8. Fan Russell
Kotwica w akcji
@3 dokładnie
9. Krukkk
Yhmy...Teraz nie bedzie walki o to kto podlozy wieksza swinie, tylko kto jest bardziej czysty. To sie nie martwie, bo jeden i drugi oboz ze swoimi nr 1 wlacznie maja wiele za uszami.
10. Espen
Ja powiem wprost - ja pragnę usunięcia raz na zawsze Kotwicy z tego forum. Wiem, że to raczej nie realne, bo ukrywa się pod różnymi nickami. Ostatnio Angry Tiger, teraz jakiś tam Dandex nie wiadomo co. Hamilton ma dość oszczerstw RB, a ja jako fan Lewisa, czego nie ukrywam, choć zawsze staram się zachować bezstronność (z mniejszym lub większym powodzeniem) mam dosyć kaprysów frustrata Czerwonych Byków.
11. berko
@1. Dandex2586
Wystarczyły pierwsze dwa wyrazy żebym dodał cię człowieczku do ignorowanych.
Zgadzam się w 100% z Lewisem.
12. Jakusa
Każdy kto się zgadza z hipokrytą Lewisem właśnie trafia do ignorowanych, z tymi ludźmi nie można merytorycznie dyskutować.
13. Angry Tiger
W weekendy fanatycy Hamstera zajadają się ptasim mleczkiem podarowanym im przez mamusię. Ale jak już im się skończy to zaczną pluć jadem i nienawiścią co widać w komentarzach.
14. Drs
Wszystkie chwyty dozwolone,niech wygra lepszy .
15. Dandex2586
Berko to dla mnie zaszczyt. Żal mi Cię
16. TomPo
@1 nie wiem kim jestes, ale pierwsze zdanie sprawilo ze dodalem cie do ignorowanych - gratuluje osiagniecia.
17. Shadow 75
Dandex - pomyliłeś dyscypliny. To jest F1 - szacunek i honor. Kibolom ze stadionów takim jak ty dziękujemy...
18. Faustus
@1
''Nawet jak zdobędziesz ten tytuł nie będzie nic warty.''
Tu się z Tobą zgadzam i tylko w tym jednym, bo Twoja wypowiedź mówi, że będzie to tytuł warty (czegokolwiek). Podwójne zaprzeczenie, które zastosowałeś jest po prostu genialne...
Kogo chciałeś oszukać, podszywając się pod fana Maxa? :D :D :D
19. Dandex2586
Ale Was wszystkich to boli że pojawił się taki ktoś jak ja Dandex I pisze prawdę o Waszym sztucznym przez kilka lat w bolidzie o 2s szybszym od innych "miszczu" Hamiltonie i mercedesie "gnojacym" drugiego kierowcy Bottasa.
20. Dandex2586
Nie będę z Wami walczyć zaślepieni fani sztucznego ,,miszcza,, Hamiltona. Na przykładzie G.Rasela z tamtego roku kiedy zastąpił Hamiltona. Jak zasiadł do wspaniałej maszyny jaką był mercedes z 2020 roku rozgromił Bottasa jak niemowlę i jechał jak ,,burza,, No ale mercedesie musiał go "zdławić" I zepsuć mu wyścig by nie wygrał. 80% kierowców z F1 by na Luzie wygrało mistrza w mercedesie.
21. Angry Tiger
Fani Maxa - traktujcie żałosnych fanatyków papierowego miszcza FIAmiltona jak powietrze i dodawajcie ich do ignorowanych.
@Dandex2586 Pełna zgoda ale sam widzisz jak woda w d*pskach gotuje się fanatykom Hamstera na widok komentarzy z bolesną i okrutną prawdą na temat ich bożka.
22. Dandex2586
Angry Tiger. Po pierwsze pozdrawiam Cię serdecznie. Mam już dość tych przepychanek i "bójek" na forum. Fani papierowego "miszcza" Hamiltona nie mogą znieść prawdy. Kilka sezonów przejeździł jak Król w niesamowitej maszynie jaką był mercedes wraz z bonusem "paziem Bottasem". Jak w tym roku red bull z Hondą zrobili niesamowitą robotę to zaczął się lament Hamiltona. W ilu wyścigach płakał jak "dzidzia" przez radio gdy Max był szybszy. Prawda jest taka że od 2007 roku Hamilton był na siłę "pompowany". Nikt niestety nie pamięta jak dostawał baty od Alonso którego niszczył Ron Denis i później przeciętny Button lał go jak chciał. Między 2009 a 2013 rokiem Hamilton nie pokazał niczego. DOPIERO jak mercedes odpalił rakietę w 2014 roku nad którą pracowali od 2007 roku to nagle Lewisek "odżył "
23. Gruzin3
Trochę nudne te f1
Jakby mieli 1 dostawcę silników
I 1 producenta karoserii-każdy miałby te same szanse
Nie byłby to tak drogi sport
I wtedy kierowca najbardziej utalentowany wygrywałby
A tak-kasa idzie jak złoto
Wojna inżynierów i producentów
24. Ismael
Oooo. Następny TheBil do ignorowanych. Super.
25. Faustus
Jak Wy lubicie karmić trolle siejące ferment. Nie mam podglądu na rewelacje tygrysiątka i jemu podobnych - dodałem ich do ignorowanych i mam z tym święty spokój. Dotyczy to także tych, co przeginają z drugiej strony - tzw. "fanów" Hamiltona.
Merytoryczne wypowiedzi tak, bluzgi, obrażanie oraz żałosne wylewanie frustracji na adwersarzy w dyskusji nie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz