Q2: Verstappen najszybszy, Russell w końcu awansował do Q3
W Q2 pierwszy na torze dla odmiany zameldował się Sergio Perez, który wyjechał na oponach średnich. Meksykanin zdążył spokojnie powrócić do boksu i dopiero wtedy na tor wyjechała cała reszta rywali.Na średnich oponach próbę awansu do Q3 oprócz Maksa Verstappena i kierowców Mercedesa podjęli kierowcy Ferrari oraz McLarena.
Lewis Hamilton nie miał problemu, aby nieznacznie wyprzedzić Sergio Pereza, ale bardzo szybko wyprzedził go Max Verstapen a kilka chwil później także Lando Norris i Sebastian Vettel.
Ostatecznie po pierwszym starciu w Q2 Lewis Hamilton na średnich oponach zajmował 5. miejsce, a Valtteri Bottas był ósmy.
Na drugim przejeździe z uzyskania czasu na średnim ogumieniu zrezygnowali tylko Sergio Perez oraz Daniel Ricciardo, a podjął George Russell.
Ryzyko nie opłaciło się kierowcom Ferrari, którzy zajęli 11. i 12. miejsce. Oprócz nich do Q3 nie przeszli Ricciardo, Alonso, któremu szybkie okrążenie popsuł w ostatnim zakręcie Sebastian Vettel oraz Antonio Giovinazzi.
Sensacyjnym awansem do Q3 popisał się za to George Russell. W barwach Williams jest to dla niego pierwszy taki wyczyn i to nie byle jaki, gdyż dokonał tego na średniej mieszance opon, dając sobie również większe szanse na starcie wyścigu.
komentarze
1. tysu
Vettel się popisał, -5 pozycji wjedzie jak nic. Szkoda Alonso, bo mogła być świetna pozycja startowa. Russell dostał Q3 w prezencie.
2. Del_Piero
Russell jest winien Vettelowi fotel w Mercedesie za to jak elegancko przyblokował Alonso. Russell zostanie zaraz ogłoszony świętym. Oby Fernando nie stracił przez to punktów. Ricciardo jest żenujący. Drugi weekend na tym samym torze i taka żenada. On już się chyba nie odbije. McLaren powinien zacząć szukać zastępstwa. Jeśli Mercedes przedłuży Bottasa to niech polują na Russella. Ricciardo to zmarnowanie 15 mln.
3. kiwiknick
Z tym Alonso to wina zespołu.
4. belzebub
@3 To nie jest wina zespołu, ale Vettela. Masi powtarzał i ostrzegał, żeby kierowcy nie jechali wolno w 9 i 10 - tce. Vettel olał, więc jak dostanie karę to jak najbardziej zasłużoną
5. wro40i4
@4 (i innych :) )
Vettel nie dostał info o Alonso. Nawet miał o to pretensje do swojego inż. Jechał wolno bo przed nim inni go przyblokowali (bodajże jeden z RedBulli). Nawet tuż przed zakrętem 10 marudził do swojego inż że nie zdążą rozpocząć kółka.
Nie jestem jego fanem, ale w tym wypadku tak się poukładało że nie miał jak jechać szybciej, a dodatkowo nie wiedział o zbliżającym się Alonso. Kara to powinna być dla zespołu albo Masiego za to że zajmuje się pierdołami a nie rozwiąże kwestii okrążeń wyjazdowych. Przecież od kilku lat kierowcy dublowani dostają pisk w słuchawki jak zbliża się szybszy kierowca. Dlaczego tego nie da się stosować w kwalifikacjach?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz