Horner wytłumaczył porażkę strategiczną Red Bulla
Ekipa Red Bulla po raz kolejny musiała uznać wyższość Mercedesa. Tym razem austriacki team poległ w starciu strategicznym, przez które Max Verstappen uplasował się na drugim miejscu. Szef stajni z Milton Keynes, Christian Horner podsumował całą rundę GP Hiszpanii i wyjaśnił też, dlaczego pierwszy pit-stop Holendra trwał tak długo.Mimo prowadzenia Maxa Verstappena przez większość część wyścigu, to Lewis Hamilton i Mercedes odnieśli kolejne zwycięstwo w ich wspólnej historii. Stajnia z Brackley zastosowała agresywną strategię dwóch pit-stopów i dzięki temu Brytyjczyk wyprzedza już Holendra w klasyfikacji generalnej kierowców o 14 punktów.
Christian Horner otwarcie przyznaje, że druga pozycja była najwyższą, jaką mogli dzisiaj osiągnąć:
"Czapki z głów dla Hamiltona i Mercedesa. Dzisiaj byli po prostu od nas szybsi, a dodatkowo bardzo dokładnie przeanalizowali dwa pierwsze przejazdy. Jesteśmy też zaskoczeni, że nie próbowali nas podciąć", mówił Brytyjczyk przed kamerami Sky Sports.
"Byliśmy na pierwszym miejscu, więc musieliśmy wytrzymać do końca. Wszystko przez to, że zrezygnowaliśmy z walki o pozycję na torze, a jedyną rzeczą, jaką mogliśmy zrobić, to zdobyć najszybsze okrążenie."
"Co do naszego błędu na pit-stopie, to po prostu nie byliśmy przygotowani na zjazd. Max zjechał do boksu, a my go wówczas nie wezwaliśmy. Z tego powodu inżynier wyścigowy i załoga pit-stopu zareagowali dość szybko, aby nie stracić więcej czasu."
komentarze
1. RoyalFlesh F1
Czy on właśnie powiedział, że VER sam zadecydował o pitstopie.
2. hubertusss
Tak naprawdę gdyby Max nie wyprzedził Lewisa zaraz po starcie wyścig był by tylko procesją jeśli chodzi o czołówkę. Mercedes i Lewis byli szybsi. Żadnej porażki strategicznej by nie było. RB i Max zafundowali nam ciekawsze widowisko.
3. Skoczek130
@hubertusss - dokładnie.
4. plmno
@1 W zakrętach 14-15 Hamilton był już 0,5 sekundy za Maxem i bez problemu by go wyprzedził, więc był to ostatni dzwonek na zjazd i trochę dziwne, że nie byli przygotowani
5. hubos21
Dobrze, że mamy chociaż teatr dwóch aktorów a nie tylko jednego.
6. hubertusss
@5 masz racje. Szkoda, ze możliwości RB tylko na teatr wystarczy. I żeby nie było jak tu niektóre oszołomy piszą, że nienawidzę Hamiltona. Po prostu zacięta walka o mistrza była by bardziej emocjonująca. A tu gdyby Max na początku nie wyprzedził Lewisa była by procesja.
7. hubos21
Niektórzy już by puchary rozdali a przypominam, że HAM też dwa sezony z rzędu w generalce przegrywał z VET przez połowę sezonu.
Jak ktoś nienawidzi HAM to jego wybór i ma do tego prawo. Tak samo jest z każdym zawodnikiem.
8. Damiann
Horner w Portugali twierdził że RB zaprezentuje pełne tempo po wprowadzeniu modyfikacji w Barcelonie, ten tor miał pokazać ich potencjał. Zwyczajnie im nie poszło a w tempie wyścigowym mają sporo do nadrobienia. Ich wypowiedzi zaczynają mnie śmieszyć.
Hamilton kolejny raz pokazał dzisiaj geny mistrza, doświadczenie oraz zabójczą skuteczność.
9. hubertusss
@8 być może mieli jakieś poprawki ale nie przewidzieli, ze Mercedes ogarnie się po zmianach regulaminowych podłogi i odzyska utracony docisk na tyle.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz