Tsunoda przeprosił swój zespół za sobotnie uwagi
Młody Japończyk dość szybko sprostował swoją niejasną wypowiedź, w której zarzucił AlphaTauri nierówne traktowanie w stosunku z Pierre'em Gasly'm. 20-latek za pośrednictwem mediów społecznościowych oficjalnie przeprosił cały team.
Tuż po sobotnich kwalifikacjach do GP Hiszpanii podczas wywiadów telewizyjnych nieoczekiwanie Yuki Tsunoda przyznał się do swoich obaw związanych z równym traktowaniem w zespole AlphaTauri. W mediach społecznościowych od razu wylała się duża fala krytyki na młodego zawodnika i niektórzy eksperci dość ostro potępili go za swoje zachowanie.
Na odpowiedź ze strony japońskiego kierowcy nie musieliśmy długo czekać, ponieważ zamieścił na swoich kontach społecznościowych specjalne przeprosiny:
"Jestem bardzo szczęśliwy, że mam taką grupę utalentowanych i ciężko pracujących ludzi, którzy pracują przy moim bolidzie. Chciałem po prostu przeprosić ich za moje dzisiejsze uwagi", napisał Tsunoda na Instagramie.
"Nie mogłem wydobyć całego potencjału z mojego samochodu i byłem sfrustrowany sobą. Wieczorem przeanalizuję dane z moimi inżynierami, a potem upewnię się, że jutro się poprawię."
komentarze
1. Mayhem
Od bohatera do zera, myślałem, że troszkę dłużej mu to zajmie... Co kazali to napisał ale swoje i tak myśli.
2. Aeromis
Jedni winni, bo mu wmówili mega talent. On sobie, bo dał to sobie wmówić. A robić nie ma komu! ;]
3. iceneon
@2 On jest świetnym talentem tylko taki jeden szklanooki ch*jek wykańcza go psychicznie. Jak młody się pozbiera to pokaże na co go stać. Trzymam kciuki.
4. dexter
W jakim swiecie dzisiaj zyjemy, aby mlody sportowiec musial zmienic zdanie i przeprosic zespol, tylko dlatego, ze presja publiczna w mediach spolecznosciowych jest zbyt duza? To jest chore!! Tym bardziej, ze kierowca nic zlego nie zrobil.
99 procent tych wszystko wiedzacych madrali w mediach spolecznosciowych nie ma bladego pojecia, co kierowca wyscigowy w ogole robi. Zaden z tych ludzi nie siedzial w bolidzie Formuly 1. Oni nie moga na nic nalegac. Jedynie moga wyrazic swoja opinie. Kropka. W obecnych czasach kierowca wyscigowy musi publicznie przeprosic zespol za to, ze krecil sie na torze, to tez nie jest normalne. A Kubica by musial na kolanach chyba chodzic w Williamsie (bo mial watpliwosci).
5. Aeromis
@4. dexter
Na sukces kierowcy pracuje zespół ludzi. Tsunoda zasugerował, że dla niego starają się mniej. Będąc jednym z tych ludzi raczej nie chciałbyś tego usłyszeć. Przypominam, że wśród krytyków wyróżniono dwa zbiory - media społecznościowe i niektórzy eksperci. Przypominam też, że Yuki to oczko w głowie Helmuta Marko, podczas gdy Pierre Gasly jest tam czarną owcą. Proponuję, byś odszukał "Marko o Tsunodzie: nawet Verstappen nie potrafił tak pojechać"
Tsunoda ma bardzo dobre warunki na start, tymczasem sam sobie je psuje głupimi, emocjonalnymi popisami, a ci co na jego potencjalne sukcesy pracują nic nie mogą.
6. RoyalFlesh F1
4. dexter
Ty też jesteś specem z Internetu. Też nie siedziałeś nigdy w bolidzie.
7. dexter
Czesc, Aeromis
"Na sukces kierowcy pracuje zespół ludzi."
Co ma wspolnego z tym, co napisalem?
"Tsunoda zasugerował, że dla niego starają się mniej. Będąc jednym z tych ludzi raczej nie chciałbyś tego usłyszeć.?
Prosze wskazac zrodlo i cytat, za co kierowca mialby niby PRZEPROSIC! Poniewaz slyszlem, ze kierowca skarzyl sie na zachowanie pojazdu podczas jazdy.
Cyt: "Czy wystąpiły jakieś problemy na okrążeniu wyjazdowym? Nie, nie cisnąłem jakoś szczególnie mocno. Przejechałem je tak jak zawsze, normalnie. Myślę, że prawidłowo rozgrzałem opony, ale nie wiem. Bolid ma potencjał na łatwe wejście do Q2. A ja miałem z tym dziś spore problemy."
"Razem z kolegą zespołowym dajemy różne informacje zwrotne. Zastanawiam się czy mamy te same bolidy... To znaczy, naturalnie są takie same, ale ich charakterystyka po prostu zbyt mocno się różni. A może to inny styl jazdy? Nie wiem, nie rozumiem co tu się stało, dlaczego tracę aż tyle."
W tej wypowiedzi nie ma absolutnie NIC zlego, sportowiec nikogo nie obrazil. Poza tym, jesli kierowca wyscigowy ma takie odczucie, a Tsunoda nie jest pierwszym i ostatnim kierowca, kory tak twierdzi, mozna to w bardzo latwy sposob przetestowac. Po prostu podczas sesji wolnego treningu zespol dokonuje zamiany pojazdow i wtedy mozna porownac dane, a kierowca bedzie mial pewnosc. Tak wyglada procedura.
"Przypominam, że wśród krytyków wyróżniono dwa zbiory - media społecznościowe i niektórzy eksperci."
Dotyczy to mediow i "ekspertow". W jakim swiecie zyjemy, aby mlody sportowiec musial zmienic zdanie i przeprosic zespol, tylko dlatego, ze presja publiczna w mediach spolecznosciowych jest zbyt duza? Raz jeszcze: sportowiec nic zlego nie zrobil i nikogo nie obrazil!
Wiekszosc tych wszystko wiedzacych madrali w mediach spolecznosciowych nie ma pojecia, co kierowca wyscigowy w ogole robi. Zaden z tych ludzi nie siedzi/nie siedzial za kierownica pojazdu Formuly 1, ani nie byl w takiej sytuacji, jak mlody Japonczyk. Oni nie moga na nic nalegac. Jedynie moga wyrazic swoja opinie i na tym ich rola sie konczy. Kropka. Dotyczy to rowniez mnie i Ciebie. Jeszcze raz: zostawilbym kosciol na wsi. Idac takim rozumowaniem, to Robert Kubica, co wywiad do prasy musialby publicznie upasc na kolana i prosic ludzi o wybaczenie (bo z boku ktos nalega).
"Przypominam też, że Yuki to oczko w głowie Helmuta Marko, podczas gdy Pierre Gasly jest tam czarną owcą. Proponuję, byś odszukał "Marko o Tsunodzie: nawet Verstappen nie potrafił tak pojechać" "
Dobrze, ale w tym watku, nie odgrywa roli.
"Tsunoda ma bardzo dobre warunki na start, tymczasem sam sobie je psuje głupimi, emocjonalnymi popisami, a ci co na jego potencjalne sukcesy pracują nic nie mogą."
Trzeba wspomniec, ze Japonczyk przyjechal z Japonii i nie znal tu zadnego toru. Poza tym sposob zycia w Europie jest zupelnie inny. To prawdziwy szok kulturowy. Sposob, w jaki sobie poradzil, skupil sie na wyscigach i osiagnal dobre wyniki, jest czyms wyjatkowym.
@RoyalFlesh F1
O co chodzi, prosze wyjasnic?
8. jmformates
@7 dobrze przeczytać głos rozsądku..;)
9. kiwiknick
@ Dexter
"
Trzeba wspomniec, ze Japonczyk przyjechal z Japonii i nie znal tu zadnego toru."
Dwa lata na poznanie tych torów chyba wystarczy.
10. jmformates
@9 wiesz na ilu torach ścigało się F2 w tamtym roku? Na 8. A wiesz ile jest w tym roku? 23. Tak dobrze poznał tory. F3 jest głównie na tych samych co F2 więc za wielu to on jednak nie poznał...
11. Krukkk
@4 dexter. Czemu dziwisz? Swiat poszedl do przodu, mamy internet i praktycznie na goraco kibice otrzymuja informacje ze swiata sportu. Dzieki temu kazdy moze poczuc sie ekspertem-czego Ty Jestes najlepszym przykladem.
Tsunoda zachowal sie beznadziejnie i podejrzewam, ze nie tyle fala krytyki w mediach spolecznosciowych co rozmowa wychowawcza z przelozonymi sprawila wykrzsztuszenie przeprosin.
12. dexter
@Heniek007KrukKrukkKrukk
Jesli swiat poszedl tak do przodu, jak piszesz: masz Internety i otrzymujesz informacje ze swiata sportu, to tym bardziej oczekuje od Ciebie, abys napisal przynajmniej raz cos madrego. Sek w tym, ze nic jeszcze nie widzialem, z wyjatkiem trollingu.
"Tsunoda zachowal sie beznadziejnie i podejrzewam, ze nie tyle fala krytyki w mediach spolecznosciowych co rozmowa wychowawcza z przelozonymi sprawila wykrzsztuszenie przeprosin."
Cyt.: "Czy wystąpiły jakieś problemy na okrążeniu wyjazdowym? Nie, nie cisnąłem jakoś szczególnie mocno. Przejechałem je tak jak zawsze, normalnie. Myślę, że prawidłowo rozgrzałem opony, ale nie wiem. Bolid ma potencjał na łatwe wejście do Q2. A ja miałem z tym dziś spore problemy."
"Razem z kolegą zespołowym dajemy różne informacje zwrotne. Zastanawiam się czy mamy te same bolidy... To znaczy, naturalnie są takie same, ale ich charakterystyka po prostu zbyt mocno się różni. A może to inny styl jazdy? Nie wiem, nie rozumiem co tu się stało, dlaczego tracę aż tyle."
W tej wypowiedzi nie ma absolutnie NIC zlego, sportowiec nikogo nie obrazil. Poza tym, jesli kierowca wyscigowy ma takie odczucie, a Tsunoda nie jest pierwszym i ostatnim kierowca, kory tak twierdzi, mozna to w bardzo latwy sposob przetestowac. Po prostu podczas sesji wolnego treningu zespol dokonuje zamiany pojazdow i wtedy mozna porownac dane, a kierowca bedzie mial pewnosc. Tak wyglada normalna procedura.
Zadaniem zespolu wyscigowego, to nie rozmowa wychowacza (pod warunkiem nie jest wskazana), lecz w pierwszej linii rozwoj samochodu. Kierowca w calym systemie (obsluga pojazdu wyscigowego na granicy limitu) jest fundamentalnym elementem. Zespol otrzymuje od pilotow odpowiednie wnioski na temat opracowanego pojazdu oraz wnioski dotyczace potencjalu (performance). W teorii wiele rzeczy moze funkcjonowac b. dobrze, rzeczy moga dostarczyc performance, ale problemem jest zawsze obszar przejsciowy. Tzn. jesli pojazd quasi z jednego statycznego statusu porusza sie w nastepny quasi statyczny status.
Teoretycznie jeden statyczny status moze byc perfekcyjny (uwzgledniajac czas okrazenia), ale obszar przejsciowy moze byc niekiedy zbyt szybki, czy zbyt raptowny. W takiej sytuacji oznacza to, ze system zareaguje zbyt mocno i kierowca w efekcie koncowym nie bedzie potrafil sobie poradzic.
Bardzo waznym kryterium tutaj jest zaufanie. Kierowca podczas jazdy na granicy limitu potrzebuje po prostu zaufanie do pojazdu wyscigowego - inaczej nie zblizy sie do granicy limitu. W takim przypadku potencjal nie zostanie wyczerpany. Dlatego tak wazne jest, aby caly lancuch (maszyna i kierowca) dobrze funkcjonowal. Wazne jest aby kierowca dysponowal takim zaufaniem, by potencjal, ktory jest dostepny albo jest oferowany, mogl zostac calkowicie wykorzystany.
Wazne jest rowniez, aby kierowcy pokazali odpowiednie zainteresowanie i zaangazowanie. W koncu pojazd jest urzadzeniem, maszyna, ktora jest wprowadzona do ruchu. Kierowca musi te maszyne poruszac, dlatego tak wazny jest feedback. Tak jak wyzej wspomnialem, pilot bedzie mial zaufanie, bedzie w stanie wykorzystac caly potencjal, ktory stoi do dyspozycji. Nie bedzie mial zaufania, nic nie bedzie sie dzialo. Wazne jest aby kierowca w procesie rozwoju rowniez zapewnil odpowiednie wsparcie. On moze wskazac kierunek, poniewaz kazdy kierowca wyscigowy ma swoj wlasny styl jazdy, ma wlasne szczegolne upodobania. Sa kierowcy, ktorzy uwielbiaja neutralne auto, inni preferuja tendencyjnie podsterowne auto. W efekcie koncowym wszystko celuje w ten sam kierunek:
- czuje sie kierowca dobrze, tzn. jest zadowolony?
- jak i kiedy jest w stanie wykorzystac maksymalny potencjal?
A od strony teoretycznej mozna powiedziec, ze neutralny pojazd jest szybszy od pojazdu nadsterownego. W praktyce bedzie to jednak z pewnym prawdopodobienstwem odwrotnosc. I w takim miejscu nalezy rzeczy rozwazyc. Auto podsterowne bedzie z pewnoscia latwiejsze do opanowania lub kontrolowania na granicy limitu (w porownaniu do pojazdu neutralnego), znowu auto nadsterowne jest bardzo trudne do opanowania. Ba, moze byc nawet niemozliwe do kontrolowania, ale jesli chodzi o ustawienia moze byc szybsze.
Problem polega na tym, ze w obszarze przejsciowym takie pojazdy z bardzo szybka reakcja produkuja stan jazdy, ktory przez kierowce jest nie do kontrolowania. Utrzymanie takiego auta pod kontrola jest bardzo trudne. Tak wiec w teorii szybkie auto, a w praktyce nie, poniewaz kierowca nie bedzie mial zaufania. I w takiej sytuacji trzeba zawsze wszystko rozwazyc. I nie mozna bez kierowcy, poniewaz on w tym miejscu musi wniesc swoj impuls, musi pracowac z inzynierami. W efekcie koncowym taka praca wykonywana jest podczas kazdego weekendu wyscigowego.
13. Krukkk
@dexter. Pienisz sie z bezradnosci, dlatego wroc do punktu poczatkowego i napisz co zrozumiales ze slow Tsnody, kiedy dowiedzial sie, ze musi zjechac do garazu zajmujac P16.
14. dexter
@#Heniek007KrukKrukkKrukkk
To zart czy obelga? Dyskusja to dobra rzecz, pod warunkiem, ze rozmawia sie o TYM SAMYM! Co powiedzial sportowiec? Wyloze lopatologicznie: "Po prostu nie rozumiem tego cholernego samochodu".
15. Krukkk
@14 dexter. Widzisz...Pienisz sie, bo nie wiesz o co chodzi.
Tsunoda powiedzial wyraznie: "Nic nie moge zrobic z tym pierd...nym samochodem".
16. Krukkk
@dexter.
PS. Ale to wlasnie Jestes caly Ty-uwielbiasz pier...lic na okretke, bo wtedy wydaje ci sie, ze wykrzyczysz swoja racje.
Co Ty myslisz, ze tego nie widac? Widac i to jak na dloni, Ty obrazona wiedzo i inteligencjo :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz