Ricciardo jechał z uszkodzoną podłogą podczas GP Bahrajnu
Ekipa McLarena ujawniła tuż po wyścigu o GP Bahrajnu, że Daniel Ricciardo przez większość zmagań jechał z uszkodzoną podłogą w swoim bolidzie. Obrażenia były skutkiem kolizji na pierwszym okrążeniu z Pierre'em Gasly'm.W niedzielne popołudnie Daniel Ricciardo przejechał swój pierwszy wyścig w barwach McLarena. Australijczyk zaprezentował się naprawdę z dobrej strony, ponieważ uplasował się na siódmym miejscu i dojechał do mety tylko siedem sekund za szóstym - Charlesem Leclercem.
Jednakże okazuje się, że 31-latek mógł pokusić się jeszcze o lepszy rezultat. Niestety na drodze do tego stanęła uszkodzona podłoga, przez którą samochód oznaczony numerem 3 stracił "znaczą" siłę docisku. O wszystkim poinformował szef zespołu, Andreas Seidl:
"Po wyścigu znaleźliśmy pewne uszkodzenia podłogi Daniela. Do tych obrażeń doszło podczas kontaktu z Pierre'em Gasly'm z AlphaTauri", mówił Niemiec, cytowany przez Motorsport.
"Uszkodzenia kosztowały nas sporą utratę docisku. Natomiast Daniel wykorzystał swoje doświadczenie i poradził sobie z tymi problemami. Zdobył ważne punkty dla ekipy. Obecnie nie możemy się doczekać kolejnego wyścigu."
Co ciekawe, wypowiadając się tuż po niedzielnych zmaganiach Ricciardo wyjawił, że nie poczuł zderzenia z francuskim kierowcą AlphaTauri:
"Szczerze mówiąc, nic nie było. Usłyszałem tylko, że ma jakieś uszkodzenia, więc po wyścigu podszedłem do niego i zapytałem: "co się stało?". On mi odpowiedział: "uderzyłem w ciebie"."
"Nie wiedziałem o tym, aczkolwiek jeśli moja podłoga będzie rzeczywiście zniszczona, to prawdopodobnie będę dzisiaj lepiej spał."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz