Leclerc przyznaje, że jest pozytywnie zaskoczony tempem Ferrari
Charles Leclerc po wczorajszych treningach przyznał, że jest pozytywnie zaskoczony tempem Ferrari, po tym jak w drugiej sesji Carlos Sainz wykręcił dla włoskiej ekipy czwarty czas.Kibice mocno liczą, że ekipie z Maranello w końcu uda się odbić po dramatycznym sezonie 2020, który zakończyła na odległej szóstej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.
Dzięki poprawionemu silnikowi, nowy kierowca zespołu, Carlos Sainz, w drugim treningu na miękkich oponach zdołał wykręcić imponujący, czwarty czas, tracąc do lidera tylko 0,3 sekundy.
Podczas gdy zespół dobrze zdaje sobie sprawę z faktu iż po wynikach treningów nie można wyciągać daleko idących wniosków, Charles Leclerc nie kryje zadowolenia z konkurencyjności swojego nowego auta.
"Mieliśmy pozytywny dzień. Szczerze to chyba nawet nie spodziewaliśmy się, że będziemy aż tak konkurencyjni, mimo iż to tylko pierwsze dni" mówił Leclerc, który popołudniową sesję zakończył na 12. miejscu po tym jak nie udało mu się pokonać dobrze szybkiego okrążenia. "Pierwsza sesja po mojej stronie była pozytywna, druga nieco mniej. Miałem problemy z autem i nie udało mi się ukończyć okrążenia tak jak chciałem."
"Ogólnie mamy mnóstwo pracy, czuję że w zespole panuje ogromna motywacja. Widzę także, że czujemy poprawki jakie wdrożyliśmy od zeszłego sezonu."
"Jutro [sobota] dokładnie przekonamy się gdzie znajdujemy się względem rywali."
Komentarze Carlosa Sainza również napawają optymizmem. Mimo ukończenia drugiej sesji na czwartym miejscu, Hiszpan przyznaje, że cały czas nie potrafi zmusić SF21 do jazdy na pełnym limicie.
"W drugim treningu warunki były zupełnie inne niż w pierwszym. W pierwszym wszystko wydawało się całkiem normalne i nagle zmienił się wiatr i warunki na torze. W drugim treningu balans auta był znacznie bardziej na granicy."
"Jeżeli miałbym porównać to do jazdy w McLarenie, gdy zmieniał się wiatr doskonale wiedziałem co się dzieje, więc mogłem przewidzieć jak zachowa się bolid i niezależnie od warunków zawsze wyciskać z auta 95 - 100 procent."
"Gdy zmienia się zespoły i bolidy, jak tylko warunki ulegają zmianie zaczynasz tracić wiedzę na temat tego jak zachowa się bolid. Zawsze jedziesz trochę poniżej możliwości. Nie chcesz popełniać głupich błędów i chcesz pozostać nieco poniżej limitu bolidu, gdyż nie wiesz jak on się zachowa."
"Jeżeli jutro wiatr przybierze na sile, znowu będę zaczynał od zera i będę starał się łapać grunt krok po kroku. Chodzi o to, aby po prostu iść sesja po sesji, pozwolić nabrać doświadczenia i być cierpliwym."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz