Wolff: wartość Hamiltona właśnie się zwiększyła
Toto Wolff cały czas nie spieszy się z podpisaniem nowego kontraktu Lewisa Hamiltona na sezon 2021.Wczoraj w Stambule Brytyjczyk sięgnął po swój 7 tytuł mistrzowski w pięknym stylu wygrywając w trudnych warunkach na torze.
Zaraz po jego zwycięstwie pojawiły się kolejne spekulacje na temat jego przyszłości, ale zawodnik tym razem dał jasny sygnał, że chciałby dalej kontynuować współpracę z Mercedesem.
"Nie sądzę, że będę tutaj jak będę miał 40-stkę na karku, ale nadal mam tylko 35 lat" mówił po zwycięstwie w Turcji. "Czuję się młody i świeży"
Hamilton przyznaj jednak, że obecnie kwestie kontraktu zaczynają być już pilną kwestią.
"Chciałem odłożyć to na bok i wykonać swoją robotę, ale to coś czym musimy się teraz zająć" mówił zawodnik.
"To naturalne, że są dni kiedy zastanawiam się co wydarzy się, gdy zacznę popełniać błędy? Co wydarzy się, gdy nagle wszystko zacznie się psuć? Czy moja wartość spadnie? Czy moja siła przetargowa obniży się? Czy reputacja spadnie z klifu?"
"Kolejne kilka tygodni powinno być bardziej wyluzowanych, ale nadal mam trzy wyścigi, które chcę wygrać. Nie podpisaliśmy jeszcze umowy, ale podpiszemy ją. Jestem tego pewny."
Toto Wolff z kolei odrzucał sugestie, że Lewis Hamilton po wyrównaniu rekordu Michaela Schumachera może tracić swoją motywację.
"Wystarczy spojrzeć na to co on dzisiaj dokonał- on był głodny tego zwycięstwa jak lew" mówił po wyścigu Austriak. "Pod koniec jechał praktycznie na slickach, mimo iż istniała szansa na pojawienie się deszczu. Nie widzę u niego żadnego śladu utraty motywacji."
Niektórzy sugerowali, że Wolff odkładał w czasie negocjacje z Hamiltonem, aby móc zapewnić Hamiltonowi wyższą gażę mimo iż na świecie szaleje koronawirus.
"Podpiszemy umowę przed końcem roku, ale uważam, że dzisiaj Lewis stał się jeszcze bardziej wartościowy" mówił Wolff. "Nie miał najlepszego bolidu i przejechał wyścig bez błędów, podczas gdy rywale popełniali je co chwila."
komentarze
1. Ocato
"Toto Wolff z kolei odrzucał sugestie, że Lewis Hamilton po wyrównaniu rekordu Michaela Schumachera może tracić swoją motywację."
Dlaczego miałby stracić motywację po wyrównaniu rekordu? Po jego pobiciu bym jeszcze zrozumiał, ale po wyrównaniu?
2. ekwador15
No Lewis byłby niemądry jakby odszedł przed sezonem 2021, gdzie bolidy będą prawie takie same i jest raczej pewne, że Merc dalej będzie w czołówce. To o 2022 może myśleć, jak będzie rewolucja w bolidach, oponach i te nowe bolidy będą zbudowane już w reżimie nowych ograniczeń finansowych, czy Merc pozostanie na czele.
moze jest tak, że Lewis wlasnie chce kontrakt na 2021 tylko z opcją przedlużenia na 2022
3. Michael Schumi
"Nie miał najlepszego bolidu i przejechał wyścig bez błędów, podczas gdy rywale popełniali je co chwila."
On chyba żartuje. Ten bolid deklasuje wszystkich w tym sezonie, posiada nawet system DAS a on mówi, że nie miał najlepszego bolidu, podczas gdy na mecie melduje się z ponad 31-sekundową przewagą a w wyjściu popełnił 3 błędy:
- pierwszy na początku wyścigu, gdy po przebiciu się na 2 miejsce wypadł na chwilę z toru i znowu wrócił na 6-ste
- ścigając się z Vettelem nie mógł go wyprzedzić przez kilkanaście okrążeń, a gdy zbliżył się już blisko to znowu wypadł z toru w tym samym miejscu i umożliwił Albonowi wyprzedzenie go
- na 32 okrążeniu, w 4 zakręcie ponownie wypadł na chwilę z toru.
4. Soto
@3
Nie miał najszybszego bolidu w tym wyścigu, a nie na przestrzeni całego sezonu. Red Bull przez cały weekend dominował co było widać i na treningach i w kwalifikacjach.
Co do ścigania się w Sebastianem to Lewis postąpił słusznie rezygnując z wyprzedzania za wszelką cenę. Lepiej poczekać niż zjechać z optymalnej linii wyścigowej i skończyć jak Max.
5. FanHamilton
Hejt Hamiltona nic się nie zmieniło
6. iceneon
@ 3.
Hamilton pojechał jak profesor i twoje jęki niczego nie zmienią. Ważne jest którym jest się na mecie. Mam niezły ubaw czytając twoje wypociny i jaki masz ból dupska. Przyznaję, że nie przepadam za Hamiltonem, ale cieszę się, że w końcu pobił rekordy Schumachera i mam nadzieję, że już za rok pobije ten najważniejszy.
7. Michael Schumi
@4 Ok, tylko że bolid miał dalej bardzo dobry. 31 sekund przewagi na mecie to jest przepaść.
8. Soto
@7
No chyba jest to logiczne, że bolid Mercedesa jest szybki. Nie da się walczyć o mistrzostwo świata jeżdżąc hulajnogą. Przewaga na mecie to wynik jak zwykle połączenia bardzo dobrego bolidu z bardzo dobrym kierowcą.
9. Skoczek130
Wiadomym był fakt, że te gadki-szmatki były pod publiczkę. Ja czym prędzej lecę do buka, póki kurs na rok 2021 jest przystępny. Tytuł Mercowi i Hamiltonowi może odebrać tylko jakaś katastrofa... ;)
10. Skoczek130
@Soto - dodałbym jeszcze okoliczności, tj. przesychający tor, który nie był korzystny dla Racing Point. :)
11. Skoczek130
@Soto - gdy pojawiła się nitka toru, było pewne, że Merc z Hamiltonem przejmą inicjatywę.
12. ZS69
Do tej pory Michael Schumacher był perfekcjonistą w mokrych warunkach,nawet w słabym okresie Mercedesa pokazał klasę w mokrym wyścigu i wyprzedzał wszystkich aż do momentu gdy tor przesychał i niestety Mercedes ustępował prędkością rywalom którzy wyprzedzali Michaela. obecnie Max jest wielkim ryzykantem na mokrym ale w ostatnim wyścigu Lewis pokazał naprawdę wielką klasę i choć nie jestem fanem Vettela jemu też należą się słowa uznania za ten wyścig.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz