Red Bull rezygnuje z rozwoju własnego systemu DAS
Wedle najświeższych doniesień Red Bull zrezygnował z projektowania i wdrażania własnego systemu DAS.Po tym jak FIA potwierdziła legalność rozwiązania Mercedesa, które sprawia, że kierowcy za pomocą ruchu kierownicą mogą sterować zbieżnością przednich kół, ekipa Red Bulla twierdziła, że rozważy możliwość stworzenia jeszcze lepszego systemu, mimo iż w przyszłym roku ma być on zakazany regulaminowo.
Auto Moto und Sport cytując Helmuta Marko potwierdziło, że Red Bulla nie traci już czasu na system DAS.
"Najpierw musimy rozwiązać nasze problemy z podwoziem" mówił Marko.
Podczas weekendu wyścigowego na Węgrzech Austriak sugerował, że Red Bull ma spore problemy z aerodynamiką swojego bolidu, jednak po udanym występie w wyścigu, Christian Horner zapewniał, że nie są to żadne fundamentalne błędy projektowe.
"Obecnie wiemy co się sprawdza, a co nie" tłumaczył Marko. "Będziemy kontynuowali rozwój od podstaw i naprawiamy błędy jak najszybciej."
"Dlatego nie założymy wszystkich nowych części na raz, ale po kolei będziemy sprawdzali, gdzie wkradł się błąd."
Jeszcze większe problemy Ferrari sprawiają, że Mercedes prawdopodobnie w najbliższych wyścigach znowu będzie najszybszy.
"Nie sądzę, aby to szybko uległo zmianie, a na pewno nie na torze Silverstone" przekonywał Norbert Haug, były szef projektu F1 Mercedesa.
Podobnie uważa Ralf Schuamcher, który w wywiadzie dla Sky Deutschland powiedział: "Silverstone to bardzo szybki tor, więc spodziewam się, że Mercedes i Racing Point ponownie będą na czele."
Helmut Marko z Red Bulla zastanawia się z kolei czemu ekipa z Brackley tak mocno podkreśla swoją przewagę w tym roku.
"Dlaczego Mercedes tak otwarcie demonstruje swoją potęgę? W naszych dobrych czasach, nie chcieliśmy być tak rażąco mocni, ponieważ Max [Mosley, ówczesny przewodniczący FIA], oraz Bernie [Ecclestone] od razu by nas spowolnili."
Ralf Schmuacher uważa jednak, że Mercedes już tłumi swoje osiągi: "Mocno wierzę, że od połowy zeszłego sezonu Mercedes jeździł na maksimum 80 procent swoich możliwości. Uważam, że podobnie jest teraz."
Niemiec nie spodziewa się też zmiany hierarchii w zespole z Brackley: "Hamilton świetnie jeździ pod presją, a jego kolega niestety nie potrafi w ten sposób reagować."
komentarze
1. LeadwonLJ
No i bardzo dobrze! Niech się na początku zajmą swoim problemem - aerodynamiką.
2. Airjersey
Red Bull - Rozwiązanie Mercedesa jest nielegalne! Zablokować!
Również Red Bull - też zrobimy takie coś, ale lepsze.
walić logikę
3. TomPo
A mialo to byc takie proste do skopiowania i nawet mieli zrobic lepsze.
No ale skoro od przyszlego roku to bedzie zakazane (bo tak se wymyslila FIA) no to rzeczywiscie nie ma sensu inwestowac w to czasu i pieniedzy.
4. Woa-VooDoo
Ralf Schumacher nie był najlepszym kierowcą ale obiektywnie komentuje wydarzenia.
Też mam wrażenia, że mercedes tłumi swoje maksymalne osiągi, jedyną szansą rywali na wygranie jest wyścig taki jak 1 gp austrii lub gp niemiec z 2019.
Chaos tylko może popsuć wyścig mercedesowi.
5. sliwa007
1. Za mało wyścigów zostało do końca sezonu by się bawić w przeróbki połowy bolidu, bo chociaż system wygląda na prostą konstrukcję to wymaga jednak przeprojektowania dużej ilości części.
2. Red Bull ma swoje problemy z bolidem i najpierw trzeba tutaj odrobić zaległości by myśleć co dalej.
3. Nawet z DAS-em nie będą w stanie realnie walczyć z Mercedesem, który prawdopodobnie bawi się w "kotka i myszkę" z resztą ekip.
4. Tak na prawdę nie wiadomo czy ten system coś daje a nawet jeśli coś daje w bolidach Mercedesa to nie ma pewności, że bolidach Red Bulla też będzie coś dawał.
5. System zostaje zakazany od kolejnego sezonu i to jest chyba koniec wyliczanki, w zasadzie od tego punktu można wszystko zacząć i na nim skończyć.
6. Franczos2010
Ale im chyba chodzi o to żeby Max został mistrzem tak myślę
7. SebastianM
Może mi to umknęło, ale czy Mercedes podczas dotychczas rozegranych wyścigów stosował DAS?..Na treningach w Austrii owszem, ale podczas samego wyścigu ?.
8. Kruk
@5 sliwa007. System DAS daje ogromna mozliwosc zarzadzania oponami. Na prostym odcinku toru, kat zbieznosci kol przednich moze byc bliski zeru, temperatura opon i tak bedzie odpowiednia, bo sila dociskowa przy duzej predkosci robi swoje.
Wbrew temu, co bredzil @devious, ze DAS zwieksza predkosc maksymalna-ten system pozwala ograniczyc zuzycie opon przedniej osi na prostych odcinkach.
@7 SebastianM. Mercedes nie ma potrzeby korzystac z tego systemu, bo Ferrari musialo wrocic do specifikacji silnika z poprzedniej epoki, a RBR ma problem z konstrukcja bolidu. W obecnych okolicznosciach, Merol rozpoczol spacer po kolejny tytul Mistrza Konstruktorow F1.
9. Ram_zes39
Miałem wrażenie że Merc używał DAS w wyścigu w Austrii gdy dogrzewali opony za saftycarem.
Być może dzieki temu mogli zrobić mniej agresywne aero bez ryzyka niedogrzewania opon.
10. Mayhem
@7 Mercedes używa systemu żeby wprowadzić opony do odpowiedniej temperatury, szczególnie na okrążeniach formujących, w jeździe za SC, gdy przygotowują się do kółka w kwalifikacjach, podczas wyjazdu z boxu (chyba) oraz wiem, że w deszczu mieli zadanie używać go. Podczas wyścigu gdy nic się nie dzieje nie ma takiej potrzeby żeby stosować DAS.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz