Alonso i McLaren zakończyli współpracę
Według portalu Motorsport Magazine, McLaren i Fernando Alonso nie mają planów na dalszą współpracę.Hiszpan po sezonie 2018 zrobił sobie przerwę od królowej motorsportu, ale nadal był kierowcą McLarena. Zaznaczał, że możliwy jest powrót do F1, ale jasne było, że stanie się to tylko w momencie, gdy będzie miał do dyspozycji naprawdę dobrą maszynę.
Obecnie co jakiś czas pojawiają się pewne plotki na temat jego powrotu, ale jasne jest, że aby to się stało, wśród kierowców musiałoby dojść do przynajmniej jednego, dużego ruchu, który poruszyłby całą stawką.
W 2019 roku celami Fernando było dokończenie sezonu w WEC z Toyotą oraz próba wygrania Indy 500, co wiązałoby się ze zdobyciem potrójnej korony. Niestety, wypad do USA skończył się wielką kompromitacją. Zespół popełnił mnóstwo błędów i ostatecznie kierowca nie zdołał nawet zakwalifikować się do wyścigu.
McLaren zdążył już odnieść się do doniesień i stwierdził, że Alonso nadal jest ambasadorem ekipy, ale nie skomentował możliwości współpracy w przyszłości.
komentarze
1. szoko
Taki super driver a nie ma dla niego miejsca w topowym zespole to wstyd dla całej F1 i właśnie widać w jakim kierunku idzie królowa szybkości.
2. viggen
Chciałbym jeszcze kiedyś Kimiego zobaczyć McL. To były najlepsze czasy w jego karierze :)
Może się takie marzenie ziści. Kimi i Nando jako partnerzy.
3. Viggen2
@2
Dokładnie, też bym chciał to zobaczyć :D
4. Del_Piero
@1. szoko - Alonso sam o to zadbał będąc osobą taką a nie inną, paląc mosty gdzie tylko się da.
5. szoko
4.Del Piero. Zgadza się, ciężki charakter ale talent niesamowity .Wydaje mi się że w przypadku Alonso chodzi o kasę a Reed Bull takiej nie da bo Mercedes i Ferrari narazie nie wchodzi w rachubę
6. matf1
Trudno to skomentować.....
Alonso na swój charakter,Mclaren z Hondą nie dał rady,Red bull robi robotę.
Ponoć były rozmowy Alonso z Toto,ale jak widac cisza!
Nie wiadomo,czy to Ferdek jest taki zawzięty, czy co!.
Lecz chciałbym , żeby on się ścigał w jakieś czołowej ekipie
7. matf1
Wydaję mi się,lecz to moje zdanie, że Alonso w obecnej sytuacji walczył by,jak lew w Ferrari ,a w Mercedesie stanoł by łeb w łeb w Levis'em
8. goralski
Nie ma najmniejszych szans na ALO w Scuderii ani w Mercedesie - z jednej strony Lewis, w fer
9. goralski
Przepraszam, źle kliknąłem :)
W Ferrari chyba nie jest do końca jasna sytuacja VET Vs LEC ale ściągnięcie ALO tylko by podgrzalo atmosferę. RB ma VER a ALO nie robił by za 2 kierowcę. Zostają satelity -może Alfa? Zawsze może spróbować Dakar przejechać; )
10. giovanni paolo
jeżeli Alonso wciąż jest twarzą McLarena to "zakończenie" współpracy jak należy traktować? jako przerwę? bo że do F1 nie powróci w pomarańczowym bolidzie to można było się spodziewać
rok albo dwa przerwy i wejście do Indy? czy projekt LeMans/WEC?
można zrozumieć dlaczego Hakkinen wciąż jest blisko McLarena, zdobył z nimi dwa tytuły, w przypadku Ferdka za każdym razem jak miał z nimi romans to kończyło się to ogromną kompromitacją, jedyne co za nim przemawia, to większa popularność i uznanie niż w przypadku fina
11. johan24
Panowie, jak ma się powyższy artykuł w świetle tego: "Alonso zdementował doniesienia o rozstaniu z McLarenem"?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz