Ocon liczy, że wkrótce jego przyszłość się wyjaśni
Esteban Ocon liczy, że jego przyszłość w Formule 1 zostanie uporządkowana "bardzo szybko". Francuz mocno liczy na powrót do stawki już w sezonie 2020.Toto Wolff, który jest jedną z osób dbających o karierę francuskiego kierowcy także liczy, że ten otrzyma fotel wyścigowy na sezon 2020, ale obecnie nie wiadomo jeszcze gdzie mógłby się znaleźć utalentowany kierowca.
Oocn przyznaje, że może być "jedynie spokojny" o to, że jego menadżerowie i Toto Wolff pracują, aby znaleźć mu posadę na przyszły sezon.
"Naszym celem, nie tylko moim, jest jak najszybszy powrót do bolidu" mówił dla Motorsport.com. "Obecnie cały zarząd, włączając Toto, pracuje, aby znaleźć dla mnie posadę na przyszły rok i myślę, że rozmowy już się rozpoczęły."
"Myślę, że potwierdzenie naszych planów jak najszybciej byłoby świetną sprawą. Tak byłoby najlepiej. Liczę, że moja przyszłość zostanie uporządkowana bardzo szybko."
"Ufam ludziom wokół mnie i wierzę, że wykonują dobrą robotę. Tylko tyle mogę obecnie zrobić."
Ocon miał wstępnie zostać wypożyczony do Renault, ale szokujący transfer Daniela Ricciardo pokrzyżował te plany. Nie zmienia to jednak faktu, że Mercedes szukając miejsca dla swojego podopiecznego nie ogranicza się tylko do ekip korzystających z jego silników.
Zespół Mercedesa cały czas ma opcję na usługi Valtteriego Bottasa w sezonie 2020, powrót do Racing Point wydaje się bardzo mało prawdopodobny, a Williams oprócz dobrze spisującego się George'a Russella ma Roberta Kubicę i jeszcze lepiej wspieranego finansowo Nicholasa Latifiego, który jest na dobrej drodze do zdobycia tytułu mistrzowskiego w F2.
komentarze
1. Raptor202
Na Williamsa nie ma co liczyć, skoro jest tam Russell, bo drugim kierowcą będzie jakiś pay-driver. Renault obecnie nie wchodzi w grę, no chyba że któryś z kierowców miałby zrezygnować z powodu żenujących rezultatów zespołu. McLaren nie ma powodu do wymiany składu, który jest solidny. Red Bulla (wraz z STR) i Ferrari z wiadomych względów nie biorę pod uwagę. Perez póki co chyba nie jest na wylocie, więc tam też trudno będzie o miejsce. Teoretycznie dobrą opcją, przynajmniej tymczasowo, mogłyby być ekipy Haasa i Alfa Romeo, ale tutaj pojawia się problem w postaci ich współpracy z Ferrari. Wygląda na to, że Oconowi pozostaje liczyć na to, że w Mercedesie zwolni się fotel po tym sezonie, albo w którymś z pozostałych zespołów dojdzie do nieoczekiwanego rozstania z jednym z kierowców.
2. giovanni paolo
Mercedes taki biedny, kierowcy Mercedesa tacy biedni, nie ma dla nich wystarczająco dużo miejsca w F1.
Pozostałe zespoły mają zwolnić swoich kierowców bo potrzeba zatrudnić "talenty Mercedesa". Jak tak można żeby "ogromne talenty Mercedesa" nie posiadały miejsca w F1?! F1 potrzebuje natychmiastowych zmian!
Jeżeli ktoś uważa, że to Ferrari tworzy patologie w F1 to powinien się mocno zastanowić.
3. sliwa007
1. Raptor202
Russell też płaci za swoje miejsce, tzn Mercedes za niego płaci więc nie ma powodów by za Ocona też zapłacili. Kwestia ile i czy warto.
Myślę, że największym problemem Ocona jest to, że stawka podzielona jest na obozy wpływów a on sam zapisał się do jednego z tych obozów.
Drugim jego problemem jest to, że nie był w stanie pokonać Pereza a przecież ten do elity nie należy.
Tak więc Mercedes może się zachowywać podobnie jak z Wehrleinem, któremu też szukali miejsca, ale jakoś specjalnie do tego się nie przykładali bo sami nie byli pewni czy warto.
Mają Russella, który w odróżnieniu od Ocona ma bardziej łagodny temperament i z pewnością będzie "prostszy w obsłudze" na wypadek, gdyby Bottas zaczął pikować z formą w dół. Hamilton raczej nie pójdzie w ślady Rosberga.
Ocon ma jeszcze wyjście awaryjne, może wypisać się z klubu Mercedesa i nagle zacząć chodzić na wyścigi z puszką Red Bulla w ręku. Dla Toro Rosso byłby dobrą zdobyczą, wystarczy tylko "zmienić wiarę".
4. ds1976
Bobbas już traci początkową zadziorność. Lewis, jak to Lewis sprowadza go na ziemię. Ocon będzie się trzymał Mercedesa, nie zmieni "wyznania", będzie liczył na to i słusznie, że Merc nie da już kolejnej szansy Bottasowi, który żadnej do tej pory nie wykorzystał. Toto Wolff już nie pomoże.
5. Krys007
Przecież Ocon to miernota na miarę Hartley'a...nikt go nie chce w F1, więc Merc miejsca mu nie znajdzie
6. belzebub
@up Miernotą to jesteś Ty, trollu. Porównywanie Ocona do Hartleya oraz, że nikt go nie chce, bo wg twojego mylnego poglądu jest słaby świadczy tylko, że nie masz pojęcia o F1.
7. buhehe
Jakby go ktoś chciał to by jeździł.
Nie jeździ i w 2020 też nie będzie, bo jest pizdusiem.
8. Nezrah
Ja bym go chętnie zobaczył zamiast Groszka bo jak go zostawią po tym sezonie to będę zdziwiony. Jakoś wielkim piewcą talentu Ocona nie jestem, ale na pewno ma jeszcze przestrzeń do rozwoju - o ile rzeczywiście pauza nie potrwa więcej niż jeden rok.
9. obiektywny2019
Ocon za Kubicę i po sprawie.
10. XandiOfficial
Mercedes też ma na niego wylane skoro dają jeździć na testach płacącemu Ruskowi niż ich 3ciemu kierowcy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz