2019-05-25
Gasly i Giovinazzi otrzymali kary przed wyścigiem w Monako
Sędziowie nie byli łaskawi dla kierowców Red Bulla i Alfy Romeo.R E K L A M A
Zgodnie z tym czego można było się spodziewać, Pierre Gasly i Antonio Giovinazzi zostali ukarani przez sędziów. Obaj kierowcy zostaną przesunięci na starcie o 3 pozycje do tyłu.
Francuz zakwalifikował się na 5. pozycji, więc wystartuje z 8. pola. W wywiadach po wyjściu z bolidu cieszył się ze strony toru, którą wywalczył, ale w związku z tym, że trzy to nieparzysta liczba, również ten przywilej zostanie mu jutro odebrany.
Kierowca Red Bulla został ostro zbluzgany przez Romaina Grosjeana, którego komunikat był jedną wielką cenzurą, bo jego słowa nie nadawały się do przytoczenia. Na nagraniach bez niej można wyczuć po jego głosie, jak bardzo się zirytował. Został zablokowany przez swojego rodaka i stracił szansę na awans do Q3, a sędziowie uznali, że kara faktycznie się należy. Po wyjściu z bolidu zawodnik Haasa współczuł jednak Gasly'emu, zaznaczając, że Red Bull zrobił duży błąd.
Giovinazzi awansował do Q2, w którym zajął 15. miejsce. Jutro ustawi się więc przed George'm Russellem, na 18. pozycji. Dzięki temu wyżej wskoczą kierowcy Racing Point oraz Charles Leclerc, dla którego jest to z pewnością małe pocieszenie.
Włoch w czasówce przyblokował Nico Hulkenberga. Miało to miejsce w Q1 i nie przeszkodziło Niemcowi, ale sędziowie uznali, że zajście było niepotrzebne, a kierowca i zespół mogli się bardziej postarać.
Francuz zakwalifikował się na 5. pozycji, więc wystartuje z 8. pola. W wywiadach po wyjściu z bolidu cieszył się ze strony toru, którą wywalczył, ale w związku z tym, że trzy to nieparzysta liczba, również ten przywilej zostanie mu jutro odebrany.
Kierowca Red Bulla został ostro zbluzgany przez Romaina Grosjeana, którego komunikat był jedną wielką cenzurą, bo jego słowa nie nadawały się do przytoczenia. Na nagraniach bez niej można wyczuć po jego głosie, jak bardzo się zirytował. Został zablokowany przez swojego rodaka i stracił szansę na awans do Q3, a sędziowie uznali, że kara faktycznie się należy. Po wyjściu z bolidu zawodnik Haasa współczuł jednak Gasly'emu, zaznaczając, że Red Bull zrobił duży błąd.
Giovinazzi awansował do Q2, w którym zajął 15. miejsce. Jutro ustawi się więc przed George'm Russellem, na 18. pozycji. Dzięki temu wyżej wskoczą kierowcy Racing Point oraz Charles Leclerc, dla którego jest to z pewnością małe pocieszenie.
Włoch w czasówce przyblokował Nico Hulkenberga. Miało to miejsce w Q1 i nie przeszkodziło Niemcowi, ale sędziowie uznali, że zajście było niepotrzebne, a kierowca i zespół mogli się bardziej postarać.
komentarze
1. TomPo
Oj Gasly Gasly... bierz sie do roboty bo Kviat widac sie ogarnal, a Albon jezdzi coraz pewniej.
Jest duza szansa na 2 wsrod konstruktorow, z taka (anty)konkurencja jak Ferrari, ktora robi co moze, byscie byli przed nimi :)
2. Radek68
Powiem szczerze, że gdybym nie oglądał kwalifikacji, to z tego artykułu NIC bym się nie dowiedział. Raz narodowość (ale nie wiadomo kto), potem "rodak" (czyj?), innym razem kierowca (bez określenia który), potem zespół (też nie zawsze wiadomo jaki)...
No naprawdę??
3. kamigar
@2. Radek68
wystarczy czytać ze zrozumieniem i pamiętać co było napisane w ostatnim zdaniu
4. roko
Jakby Briatore szefował Haasem, to może by było podobnie jak onegdaj z Schumim, któren miast być przesunięty choćby na 10 pozycję (do Q3 awansował legalnie, bez utrudniania życia komukolwiek) to musiał startować z końca stawki.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz