Magnussen był bardzo blisko pokonania Verstappena
Haas w Bahrajnie potwierdził dobre tempo. Kevin Magnussen przegrał piąte miejsce z Maxem Verstappenem o zaledwie kilka tysięcznych. Romain Grosjean również ma za sobą niezłe kwalifikacje, chociaż humor z pewnością popsuła mu kara za blokowanie Lando Norrisa."Jestem szczęśliwy i dumny z zespołu za dostarczenie świetnej maszyny na kwalifikacje. Szóste miejsce, tylko kilka tysięcznych za Red Bullem to całkiem niezły wynik, być może nawet niespodziewany. Byliśmy z nimi na równi. Liczę, że damy im wycisk w wyścigu. Startuję z dobrego miejsca, więc pierwszy cel wykonany. Nasze długie przejazdy nie były tak dobrze jak symulacje kwalifikacji, ale liczę, że jutro będzie inaczej i wyścig będzie dobry."
Romain Grosjean, P8 (przesunięty na P11 za karę)
"Mogę być zadowolony z kwalifikacji, bo oba bolidy weszły do pierwszej dziesiątki. To bardzo zachęcające. Wygląda na to, że w tej grupie to my mamy najbardziej stabilne osiągi. Zawsze liczy się na coś więcej, ale ósma pozycja mnie uszczęśliwiła. Wyścig powinien być fajny. Będzie długi i gorący, więc opony dostaną w kość. Myślę, że to dobry tor dla ścigania. Liczę, że uda się przywieźć trochę punktów."
komentarze
1. kruszon
Chciałbym żeby haas spuścił kubeł zimnej wody na głowy Red bulla. Mimo iż może na to nie zasługują..
2. Raptor202
@1 Zasługują czy nie, na pewno Red Bull na taki kubeł zasługuje.
3. MattiM
Haas najwyżej może sobie pomarzyć o pokonaniu Red Bulla. Nie ta liga dla nich. Tym bardziej taki Magnussen nie ma żadnych szans z Verstappenem.
4. Kruk
@ A czemuż to RBR zasługuje?
5. Kruk
@2 A czemuż to RBR zasługuje?
6. Raptor202
@5 Buta, przekonanie o własnej doskonałości, ultra-promowanie Verstappena, a jak coś nie idzie, to winne Renault.
7. kruszon
@ad6 Raptor
Może od siebie dodam. Najpierw faworyzowanie ventla, teraz Holendra ( choć on jest faktycznie lepszy, tylko glupi). Współpraca z renault to jest inna sprawa. Renault faktycznie odstaje.
8. FanCypis3
Jeśli rzeczywiście Honda tak mało traci do Mercedesa i Ferrari w sensie silników to teraz Red Bull nie będzie mógł obwiniać producenta silników za brak zwycięstw
9. elin
@ 6. Raptor202
Czyli tak samo, jak np. w przypadku McLarena ...
Buta, przekonanie o własnej doskonałości, ultra-promowanie Alonso, a jak coś nie idzie, to wina Hondy.
A jeśli by dobrze przeanalizować, to pewnie jeszcze i inne zespoły by pasowały do tego opisu. Więc dlaczego tylko Red Bull zawsze jest tak ostro krytykowany za coś, co w F1 jest na porządku dziennym ... ?
10. elin
* jak np. było w przypadku McLarena ...
11. Raptor202
@9 Najwyraźniej zapomniałem tutaj o jednej rzeczy. O tym, jak Red Bull traktuje swoich kierowców niebędących Vettelem i Verstappenem. W McLarenie nie zauważyłem, żeby Vandoorne był traktowany jak pomiot.
12. elin
@ Raptor202
Spróbuj odnaleźć w internecie jeden z ostatnich wywiadów z Vandoornem. Nie podawał szczegółów, ale jasno dał do zrozumienia kto w McLarenie był ostro faworyzowany, a kto traktowany jak podmiot - tę sytuację również można porównać do Red Bulla.
13. Buszmen
Verstappen i K-Mag obok siebie na starcie ?
Tak proszę !
Dwóch najbardziej agresywnych i ostro/brudno jeżdżących kierowców.
I nie mówię ze coś w tym złego , przynajmniej powinna być ostra walka.
A co do RBR
Strasznie zadufani , tez grają nieczysto , blokowali RIC. Na posezonowych testach z Renault .
Przydałby im się kubeł zimnej wody w tym sezonie.
Będzie fajny start , ciekaw jestem 1 rzędu i własnie 3 .
14. elin
@ 13. Buszmen
"... blokował RIC. Na posezonowych testach z Renault."
I to wreszcie jest argument, którego nie da się łatwo obalić.
W tym przypadku najlepszym kublem zimniej wody dla Red Bulla byłby Ricciardo zostawiając w tyle Verstappena ... :-).
Szkoda tylko, że taki scenariusz jest mało realny.
15. elin
*
- kublem zimnej wody
- Ricciardo zostawiający w tyle
16. Kruk
@Raptor202 To, o czym piszesz dotyczy każdego zespołu F1. Silniki Renault są gównem i wszyscy to wiedzą-bez narzekania Red Bulla.
17. ds1976
Red Bull jest jedynym mogącym rzucić rękawicę Ferrari i Mercedesowi. Mając Verstappena mogą to robić nawet wolniejszym bolidem. Dlaczego mają nie promować przyszłego mistrza świata? Dlaczego mają się bez końca uśmiechać do feralnego dostawcy silników (proszę pamiętać, że nawet w erze dominacji RBR silniki Renault mocą odstawały od Mercedesa i Ferrari!!!)
Ktoś tutaj powyżej buja w obłokach by Ricciardo zostawił w tyle VER? Nawet w Mercedesie czy Ferrari miałby problem. Duże ego i niespełnione marzenia - podobnie jak ofermowaty Mark Webber. Australijczycy mają trochę nie tego... :))
Zdecydowanie lepszy butny do kwadratu wojownik z Holandii niż bezmyślnie wyszczerzony średniak.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz