komentarze
  • 1. andy_chow
    • 2019-01-15 10:46:36
    • *.117.93.2

    Mogę się mylić ale to tak nie działa.Było wielu wybitnych kierowców ale nigdy ich potomek nie był wybitnym kierowcą. To nie jest majątek talentu się nie dziedziczy.

  • 2. Kruk
    • 2019-01-15 11:18:47
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @1 Wszyscy wiemy o co chodzi, ale nagonka medialna musi być.

  • 3. Berger
    • 2019-01-15 12:04:03
    • *.centertel.pl

    @1 Zapewne masz rację. Ale trzeba wziąć pod uwagę że chłopak mimo wszystko ma talent i pomysł na ściganie się wiec kto wie. Może za jakiś czas znowu na pasku pojawi się skrót MSC. Oby tylko zbyt szybko nie chcieli zrobić z niego gwiazdy. Każdy owoc musi dojrzeć.

  • 4. hill
    • 2019-01-15 12:10:02
    • *.adsl.inetia.pl

    @2. Gilles Villenouve-Jacgues Villenouve. Graham-Damon Hill. Keke-Nico Rosberg. można by jeszcze paru wymienić.np Piguet ale czy jego syn jest wybitny..chyba w kapowaniu

  • 5. hill
    • 2019-01-15 12:40:32
    • *.adsl.inetia.pl

    przepraszam pisałem do andy-chow

  • 6. Jen
    • 2019-01-15 15:15:30
    • *.play-internet.pl

    @1 @4
    Są tez przypadki kiedy syn jest lepszy od ojca. Można tu wymienić przykład Rosbergów albo Verstappenow.

  • 7. andy_chow
    • 2019-01-15 17:43:21
    • *.117.93.2

    @Jen W drugą stronę to działa tzn jeśli ojciec był taki sobie to syn może być choć nie musi. To działa też w innych sportach. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego wybitny piłkarz nigdy nie był wybitnym trenerem. I w końcu dotarło to do mnie trzeba mieć coś czego się nie dziedziczy czego nie można się nauczyć czy wytrenować. TALENT!!!!!

  • 8. andy_chow
    • 2019-01-15 17:48:39
    • *.117.93.2

    @hill sorki ale Twoich przykładów nie można zaliczyć do wybitnych kierowców. W każdym sporcie dobre nazwisko pomoże w karierze jednak do wybitnych trafiają tylko ci którzy mają talent

  • 9. ahaed
    • 2019-01-15 19:37:24
    • *.access.telenet.be

    Wolałbyś mieć w teamie nazwisko Villenouve, Verstapen, Piguet czy Schumacher?
    Wyniki, wynikami. Ale sponsorzy i reklama sponsorami i reklamą.
    Tak wiem, zaraz ktoś powie, że Ver. to cud miód. Tak jakby jego ojciec coś wybitnego pokazał ;p.
    Nazwisko robi dużo. Gdybym był szefem teamu f1. To pomimo wątpliwości itd. Chciałbym mieć nazwisko Schumacher w teamie.

  • 10. sliwa007
    • 2019-01-15 19:51:30
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Mick to na razie jest puste nazwisko, wartość marketingowa, potencjalni sponsorzy i na końcu być może talent, który odnajdzie się w realiach F1.

    1. andy_chow
    Ale nie wiesz, czy za rok dwa czy pięć syn wybitnego zawodnika nie będzie jeszcze bardziej wybitnym. Talent też się dziedziczy, ale sam talent nie wystarczy. Talent trzeba oszlifować, wyjeździć w juniorskich seriach, wypocić na siłowniach i symulatorach. Nie każdy syn wybitnego zawodnika musi mieć na to ochotę, zwłaszcza, że wszystko zazwyczaj ma podane na tacy a to nie wpływa motywująco.

    I jeszcze trochę psychologii, spełniony kierowca - ojciec nie będzie naciskał na karierę dziecka, niespełniony będzie chciał przeżyć karierę jeszcze raz, wykorzystując do tego swoje dziecko.

  • 11. ahaed
    • 2019-01-15 20:07:52
    • *.access.telenet.be

    @10. sliwa007
    "ojciec nie będzie naciskał na karierę dziecka, niespełniony będzie chciał przeżyć karierę jeszcze raz, wykorzystując do tego swoje dziecko. "
    Właśnie mamy tego przykład w postaci Ver.

  • 12. XandiOfficial
    • 2019-01-15 20:13:13
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Jak stary Jos kończył karierę to Max miał 5 lat. Tyrał go od smoczka bo mu nie wyszło. Nauczył go świetnie jeździć ale trochę zapomniał o innych aspektach. Przez co wychodzi zachowanie Maxa ale to też błąd F1, że 17 latek wchodzi do najwyższego sportu i myśli, że jest Panem. Najbardziej irytują mnie zwłaszcza w Eleven zachwycanie sie jak to Max pobija rekordy w F1 głównie w kwestii wieku i tego co zrobił. Koleś dostał się do F1 w wieku 5 lat młodszym niż Hamilton i 3 lata szybciej niż Vettel. Ojciec, który miał super karierę na siłę nie będzie wdrażał syna do tego co on robił ale oczywiście w 100% zawsze mu to pokaże niż on zobaczy coś innego. Tak to działa.

  • 13. andy_chow
    • 2019-01-15 20:46:29
    • *.117.93.2

    @sliwa007 oczywiście nie wiem bo napisałem "Mogę się mylić" jednak jeszcze się tak nie zdarzyło i nie widzę powodu aby w tym przypadku się tak stało.Życzę mu powodzenia ciekaw jestem jak sobie poradzi.

  • 14. iceneon
    • 2019-01-16 08:41:06
    • Blokada
    • *.public.t-mobile.at

    @7. andy_chow

    "Zawsze mnie zastanawiało dlaczego wybitny piłkarz nigdy nie był wybitnym trenerem"
    Owszem był, nazywał się Johan Cruijff.

  • 15. andy_chow
    • 2019-01-16 11:16:52
    • *.117.93.2

    @icenon no cóż z Barcą to naprawdę łatwo zdobywać wygrywać

  • 16. TomPo
    • 2019-01-16 13:03:09
    • *.dynamic.chello.pl

    Wazne by jako tako jezdzil. Jesli ma choc troche talentu tym lepiej. Liczy sie medialne nazwisko i tyle.
    Tak dlugo jak nie wyjedzie na tor i nie zacznie dostawac regularnych batow od kierowcow typu Stroll, tak dlugo sponsorzy beda sie pchac drzwiami i oknami.
    Oczywiscie nie mowie, ze mlody Schumi bedzie taki kiepski, podaje to jako ogolna wizje tego, jak to widze.
    Tak czy owak, zycze mu jak najlepiej. Presja bedzie na nim ciazyc okropna i media beda mu wchodzic na glowe.

  • 17. Kruk
    • 2019-01-16 13:36:22
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @12 Stary lowelas Jose ma duuuużo szczęścia, że Max chciał dążyć do F1 i sprawdził się w roli kierowcy F1. Mercedes nie chciał Maxa, bo ucierpiałby Jaśnie Wielmożny Pan Hamilton. W Ferrari te same lęki, bo przecież tam rządzi Hrabia Vettel (już niedługo).

    Pan Michael Schumacher nie miał ojca w padoku, a dał się poznać od brutalnej strony swojego charakteru "ściganta"- i to właśnie cechuje materiał na mistrza.

  • 18. mith
    • 2019-01-16 15:30:55
    • *.90.160.140

    @ 1. i 2. Jasne, było sporo takich kiepskich kierowców z nazwiskiem taty. Ale było też kilku niezłych. Ostatnio Niko Rosberg, a teraz Max Verstappen. Wcześniej Jacques Villenueve (czy był dobrym kierowcą, to się można spierać, ale mistrzostwo zdobył). Niezłą karierę miał też Damon Hill, też mistrzostwo zdobył (też ze świetnym bolidem)... Tak, że to nie zawsze są kompletne popier***ki jak Bruno Senna...

  • 19. andy_chow
    • 2019-01-16 16:41:29
    • *.117.93.2

    Chciałem tylko powiedzieć ,że możesz mieć najlepsze nazwisko które pomoże na początku kariery ale zawsze może znaleźć się jakiś młodziak znikąd i tymi sławnymi nazwiskami pozamiata. Gdyby było odwrotnie to od pokoleń w formule 1 panowały by te same nazwiska. Na szczęście tak nie jest i ciągle wyskakują nowe talenty

  • 20. mith
    • 2019-01-16 21:53:37
    • *.90.160.140

    A z tym ostatnim to zgoda. Mnie nie obchodzi zresztą jak się nazywa kierowca. Obchodzi mnie, żeby nie jeździły beztalencia pay-driverzy zamiast ludzi ze znacznie większym talentem, bo to psuje widowisko i godzi w sportowego ducha.

  • 21. mith
    • 2019-01-16 21:54:17
    • *.90.160.140

    PS. A swoją drogą na tym zdjęciu młody robi się naprawdę podobny do taty ;)

  • 22. Kruk
    • 2019-01-16 22:12:13
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @21 Troszeczkę rozpędziłeś się z Nico Rosberg-półślepy kibic widział,że nie potrafi jezdzić na mokrym torze. Na recenzje Jacques Villeneuve szkoda czasu:)

    Jeśli Honda odpowiednio dogadała się z Red Bull Racing-Max będzie miał pole do popisu.

  • 23. kombajn2
    • 2019-01-18 10:57:03
    • *.91.231.132

    @1
    ". To nie jest majątek talentu się nie dziedziczy."
    Taki jesteś pewien? Wybitny kierowca ma lepszy refleks, szybciej reaguje i ma specyficzna budowę mózgu która pozwala mu na wykonywanie czynności w minimalnych przedziałach czasowych - Kubica w wywiadach wielokrotnie wspominał że jeżdżąc po wypadku w niższych klasach wyścigowych wydawało mu się że bolidy/auta poruszają się w ślimaczym tempie po torze. Oczywiście dochodzi jeszcze tzw czucie samochodu co trudno określić ale można spokojnie założyć że również sprowadza się do specyficznej budowy mózgu. Wszystkie powyższe aspekty są wynikiem genetycznej różnorodności rasy ludzkiej i mogą być dziedziczone. Mogą nie znaczy że muszą, ale nie znaczy też że z automatu syn wybitnego kierowcy nie może mieć podobnego talentu.

  • 24. andy_chow
    • 2019-01-18 13:39:13
    • *.117.93.2

    @kombajn2 Już raz napisałem ale powtórzę jeszcze raz gdyby tak było to od lat mielibyśmy te same nazwiska tylko inne imiona

  • 25. mith
    • 2019-01-18 14:32:14
    • *.90.160.140

    @22. Daj spokój. Rosberg to był świetny kierowca. Niewiele odstawał od Hamiltona, który (czy się go lubi, czy nie) jest absolutnie jednym z najlepszych kierowców w historii tego sportu. A przy zbiegu sprzyjających okoliczności w takim samym bolidzie był w stanie Hamiltona pokonać na przestrzeni całego sezonu. Wysłał też na ostateczną emeryturę starzejącego się (i pewnie już nie tak szybkiego jak w najlepsze dni) Schumachera. Villenueve to inna historia, ale mistrzostwo zdobył. Był solidnym średniakiem, który się znalazł w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu. Wielu kierowców w stawce nawet w tamtych warunkach nie byłoby w stanie dowieźć mistrzostwa. A młodego Schumachera zweryfikuje czas - nie ma się co emocjonować. Jak będzie dobry, to tym lepiej dla nas. Jak średni, to co za różnica - będzie nr. 2 albo będzie jeździł w słabszym teamie i robił za reklamę. A jak będzie kiepski bardzo to bez sentymentu się go pozbędą jak Piqueta Jr. i jemu podobnych.

  • 26. kombajn2
    • 2019-01-20 09:05:07
    • *.dynamic.kabel-deutschland.de

    @andy_chow
    A ja jeszcze raz napisze ostatnie zdanie, bo chyba nie zrozumiałeś
    Mogą nie znaczy że muszą, ale nie znaczy też że z automatu syn wybitnego kierowcy nie może mieć podobnego talentu.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo