Barrichello: to był pechowy dzień
Rubens Barrichello uważa, że rozczarowujący wynik kwalifikacji do GP Australii jest powodem braku szczęścia. Brazylijczyk zakończył dzisiejszą sesję na 17 pozycji z czasem 1:29,943, co w porównaniu z pole position i czasem 1:25,229 jego partnera z teamu wydaje się bardzo słabym wynikiem.„Jak przyjrzymy się dzisiejszej sesji, wierzę, że mogę dzień nazwać pechem” dodał Brazylijczyk. „Może deszcz pojawił się w złym momencie i powstrzymał nas od wykręcenia czasu we właściwym momencie, ponieważ ciężko było rozgrzać opony w tych złych i pochmurnych warunkach atmosferycznych.”
„Również miałem pecha wcześniej z powodu ruchu na torze” dodał. „Być może był to błąd w strategii zespołu: gdybyśmy opuścili garaż minutę wcześniej... kto wie? Oczywiście mamy ten sam potencjał w moim bolidzie co w aucie Jensona i powinienem być w pierwszej dziesiątce. Nawet jeżeli bolid spisywał się dużo lepiej dzisiaj, jeżeli jedziesz przy dużym ruchu na torze, jest jak jest.”
komentarze
1. pablomak
Nie ma co się dziwić Rubens jedzie w czołówce ostatniej szóstki, słabo jedzie i jechać słabo będzie
2. Arturo
Rubens chyba coś stracił po przejściu z ferrari do hondy. Może to tylko kwestia czasu że zacznie lepiej jeździć bo przecież nma jeden z lepszych bolidów w stawce.
3. szk6
Ciężko bedzie mu sie pokazać jutro przed własną publicznością.
4. JB.prezes
Rubens na emeryture czas na mlode mieso
5. expiro
Barrichello jest już rutynowanym kierowcą i przystosowanie się, poznanie nowego bolidu nie powinno zajmować mu tyle czasu... Coś w nim się może wypaliło, a może jest dobry tylko jako drugi kierowca, który miał kilkukrotnie przebłyski geniuszu, ale musiał ustempować ważniejszemu kierowcy...
6. kri5_87
Nie możemy go jeszcze skreślać, myśle że w kolejnych wyścigach będzie o wiele lepiej
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz