Massa o mistrzostwie konstruktorów
Felipe Massa, kierowca Ferrari, wypowiedział się o mistrzostwie konstruktorów, które zdobył w tym sezonie jego zespół. Uważa, iż fakt nałożenia kary na McLarena nie obniża wartości wywalczonego tytułu, gdyż to właśnie Ferrari pracowało uczciwie. Brazylijczyk przyznaje również, że brak apelacji ze strony McLarena jest tylko dowodem na to, iż team z Woking faktycznie złamał przepisy.„Uważam, że cały zespół zasłużył na to za całą wykonaną w tym roku pracę. Jako część zespołu, jestem zadowolony z tego rezultatu, pomimo tego iż lepiej byłoby wygrać to w inny sposób.”
„Zespół na torze, ale także w fabryce, wykonał fantastyczną robotę, walcząc cały rok, zasłużyli na sukces. Moje osobiste odczucie, co do afery szpiegowskiej, jest takie, że McLaren zorientował się iż apelacja to nie jest dobry pomysł. Przeważnie, w każdym sporcie, kiedy zrobisz coś złego, musisz ponieść karę. Myślę iż fakt, że oni zrobili coś niewłaściwego została wzmocniona brakiem apelacji. Pytanie, czy to uczciwa kara, czy wystarczająca, jest bardzo trudne. Ale ostatecznie oni płacą za swoje błędy.”
komentarze
1. tommy
Sranie w banie... massa jest słabiutkim zawodnikiem, a w dodatku nie wytrzymuje presji i nacisku podczas wyścigu. A obnosi sie sukcesem, tak jak miałby wielki na niego wpływ. Ferrari zdobyło mistrzostwo dzięki swojej niezawodności - jak sam nazwa wskazuje - Konstruktora. Wiec czy jeździłby w Ferrari Sato, Sutil, Davidson, Liuzzi czy inny "słabszy" kierowca... to sukces byłby i tak.
2. pro_mill
Jesli Massa jest "slabiutkim zawodnikiem" to dlaczego wygral 3 wyscigi w tym sezonie (tyle samo co Hamilton i o 1 mniej niz Kimi i Alonso). Moze oni tez sa slabiutkimi zawodnikami? A co do niezawodnosci Ferrari, to zwracam Twoja uwage Tommy, na fakt, ze oba zespoly wygraly taka sama ilosc wyscigow, a jednak Ferrrari bylo sporo punktow za McLarenem (przed nalozeniem slusznej kary), co swiadczy o tym, ze oba zespoly sa rownie szybkie, ale Ferrari nie zawsze dojezdzalo w komplecie na mete.
3. Kazik
Sprawa walki o tytuł (puchar konstruktorów F1) była w tym roku otwarta.Ta przykra dla każdego fana (i nie tylko) afera bardzo wszystko zniszczyła. .Nie wiemy jak potoczyłyby się losy mistrzostw gdyby nie to "chore" Stepneygate,którego nikt z fanów nie chciał.Te wszystkie opinie (bez względu na to czy z obozu Ferrari czy Mc Larena) nie mają w tej chwili żadnego znaczenia.Sezon 2007 będziemy pamiętać niestety raczej przez pryzmat tej "historii".
P.S.Każdy z kierowców pt: Alonso-Massa-Hamilton-Raikkonen zasługuje w tym roku na tytuł.
4. zet075
Panowie... czy ktoś śmigał na symulatorze BMW na Złotych tarasach w Wa-wie...?? Na jakim torze to sie odbywało ??? i czy trzeba było zmieniać biegi w kierownicy czy był to automat ???
Prosze o pomoc... :):):)
5. frostwyrm
Massa jest młodym i świetnym kierowcą. W niektórych momentach moze brakuje mu doświadczenia, ale potrafi wygrywać w wielkim stylu co już udowadniał. Krążą plotki, ze ma iść do Toyoty, a w jego miejsce Alonso. Jako fan Ferrari nie chcę aby tak się stało. Alonso potrafi zepsuć atmosfere w każdym zespole, bo zawsze coś mu nie pasuje.
6. walerus
Każdy zespół który "otrzyma" Alonso ma przerąbane, Masy mi nie szkoda- włąsnie tym sezonem mógł pokazać że nie jest cieniem M. Schumachera - bolid znał opony też cały zespół również - miał z ww. czwórki kierowców najlepsze warunki do tego by wygrywać od początku do końca sezonu - nie sprawdził się - więc czecho.......
7. obi216
Osobiście wolałbym, aby to mistrzostwo Ferrari wywalczone było inaczej. Zgadzam się z Kazikiem , że co do sezonu 2007 ,. to jeszcze długo pozostaną nam mieszane uczucia. Pozdrówka
8. Mati_f1
Zastanawiam się czy i w jakim stopniu informacje w Ferrari pomogły w uzyskaniu tej szybkości. Jest to kwestia kluczowa jeśli chcemy wyrokować czy mistrzostwo się należy Ferrari czy nie. Fakt, że bolidy Ferrari spisują się lepiej na zupełnie innych torach niż na tych na których to McLaren jest górą jak dla mnie zaprzecza nieuczciwej przewadze. Zreszą McLaren zawsze był szybki tylko przegrywał znacznie przez niezawodność, a to, że w tym sezonie są praktycznie bezawaryjni z pewnością mogą zawdzięczać tylko swojej pracy. W dodatku w śledztwie nie udowodniono jednoznacznie, że informacje z Ferrari zostały użyte w budowie bolidów Maka. Massa mówi, że oni byli uczciwi więc to im się tytuł należy. Ja bym za to powiedział tak: Udało im się udowodnić, że byli uczciwsi ale nie, że byli szybsi i lepsi.
9. barteks3
kempa, zbanuj tego usera 'zet075' bo spamuje w każdym wątku!
10. Marti
Massa był przed sezonem moim faworytem do zdobycia tytułu. Generalnie trudno powiedzieć, że ten sezon jest dla niego udany (zaledwie 4. miejsce w klasyfikacji indywidualnej i 20-punktowa strata do lidera). O wygraniu mistrzostw 2007 nie ma już co marzyć. Jako fan F1 dziwię się, że można się cieszyć z mistrzostwa (w tym wypadku konstruktorów) zdobytego w ten sposób. Jednak, jak powiedział di Montezemolo, wygranie tytułu w ten sposób, to też wygrana... no i oczywiście te same pieniądze, pierwsze miejsce to w końcu pierwsze miejsce, nieważnie jak zdobyte. Tak jak większość uważam, że afera szpiegowska przyćmiła cały sezon, który zapowiadał się bardzo ciekawie i emocjonująco.
11. Marti
* nie ważnie
12. walerus
Mati_f1 - przecież zarzuty były konkretne - układ hamulcowy żywcem skopiowany z ferrari - to że skrzydełka mieli inne i inny balans - to daje przewagę na pewnych torach a na innych nie - ale udowodniono, że korzystali z rozwiązań technicznych ferrari - dlatego w 2008 będzię bolid badany przed każdym wyścigiem - czy te rozwiązania są nadal uzywane czy nie.... zgadzam sięże Alonso może znać lepiej bolid ferrari niż Masa....;-)
13. Kazik
W kwestii niezawodności tegorocznego Mc Larena zgadzam się z Mati_f1.Wiedza pozyskana z Ferrari nie może mieć żadnego wpływu na...silnik Mercedesa.Pamiętajmy,że awaryjność była głównym minusem poprzednich modeli.(reszta j/w).
14. Mati_f1
Też czytałem te fragmenty przesłuchania (te Zamazane też:) mówiące o układzie hamulcowym, ale nie doczytałem czy McLaren go skopiował czy tylko o nim wiedział. Wiem, że Alonso chciał, żeby mu w Maku zamontowali taki układ hamulcowy jaki miał w Renault więc nie sądzę, żeby i on był wzorowany na Ferrari. A co do tego, że udowodniono zastosowanie rozwiązań Ferrari to w oświadczeniu FIA nic o tym nie było. Dennis też mówił, że nic im nie udowodnili, a kara jest za samo posiadanie informacji i z tym zarzutem się zgodzili akceptując wyrok i nie wnosząc apelacji. A i jeszcze mówiono, że kara byłaby znacznie surowsza gdyby dało się udowodnić to zastosowanie. Wiem, że jest tu wiele niejasności, ale to nie zmienia faktu, że mam prawo twierdzić, że przewaga nad Ferrari to w olbrzymiej większości zasługa inżynierów McLarena i tym sposobem tytuł mistrza dla Ferrari nie jest do końca zasłużony. Tyle mojego zdania, Pozdrawiam
15. walerus
każdy ma prawo do własnego zdania - ale tak przyjemnie jest polemizować....;-) sezon 2008 powinien dać odpowiedź na ile jest mocny "samodzielny" mclaren......;-)
16. grazz
Panowie .. tu chodzilo nie tylko o doslowne kopiowanie rozw. ktore byloby zbyt oczywiste .. Ferrari zrobilo progresywny balans p-t hamulcow oparty na mechanice .. MCLaren "we re looking for smtgh similar" i zrobili na zasadzie zaworkow.. do tego podpatrywanie podejscia do napotkanych problemow , rozwiazan ich testowania czy nawet strategii .. w takich detalach jakie mialy miejsce - daje b. duza przewage .nad przeciwnikiem.. i o tym dokladnie stalo w raporcie FIA ,, nie trzeba udowadniac , czy ktos dokladnie skopiowal jakies rozw... wazne jest to , ze zagladal tam gdzie nie wolno i zdobywal wiedze plynaca z czyichs doswiadczen i czyjejs pracy... to niedopuszczalny doping..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz