Renault daje Red Bullowi czas do końca maja
Francuskie Renault nie zamierza ułatwiać życia Red Bullowi i twardo staje na stanowisku iż ostatecznym terminem na zadeklarowanie przez ten zespół chęci wykorzystania jego silników w sezonie 2019 jest końcówka maja.Zgodnie z przepisami FIA zespoły do 15 maja muszą wskazać z jakich silników zamierzają korzystać w kolejnym sezonie, ale termin ten jest jedynie umowny, co widać było chociażby w zeszłym roku, gdy McLaren potwierdził zmianę partnera silnikowego dopiero we wrześniu.
Renault nałożyło jednak na Red Bulla wewnętrzny ostateczny termin na podjęcie decyzji, który wypada na 31 maja. Red Bull będzie musiał w ciemno podjąć więc decyzję o tym z jakiego silnika będzie korzystał w przyszłym roku, gdyż pierwsze poprawki obu rozważanych przez niego jednostek planowane są dopiero na czerwiec i GP Kanady.
"Po 31 maja nie będziemy w stanie zagwarantować dostaw silników Renault dla Red Bulla na sezon 2019" mówił szef zespołu Renault, Cyril Abiteboul dla Auto Hebdo. "Dajemy Red Bullowi dodatkowe dwa tygodnie."
Abiteboul przyznał również, że jego zespół jest chętny na kontynuowanie współpracy ze swoim partnerem z Milton Keynes, mimo iż ten otwarcie przyznaje się do prowadzenia rozmów z Hondą, a na przestrzeni ostatnich lat doszło do poważnych różnic między obiema stronami.
"Po 12 latach udanej współpracy, jesteśmy gotowi na kontynuowanie pracy z Red Bullem. Głównym problemem jest jednak czas."
komentarze
1. ferrus
Chyba jednak RB postawi na Hondę.
2. ds1976
To są pozatorowe sposoby osłabienia przeciwnika :-) Stosowane od zawsze.
3. GTR
No to robimy zakłady. Pewnie RB za chwilę zadzwoni do Taga Heuer'a czy dadzą radę zrobić 1.6T z trybów do zegarków.
4. Heytham1
Ja jestem pewny że RBR zmieni silniki na Honde. To jedyny sposób na to aby powalczyć o mistrzostwo. Może nie odrazu w przyszłym roku ale za dwa? Czemu nie. Honda już teraz zrobiła duży krok do przodu po rozstaniu z McLarenem. Myślę że z roku na rok podczas współpracy z RBR będą zaliczać tylko poprawę swoich osiągów.
5. GTR
Czy ma to sens, żeby wiązać się z Hondą na 2 lata, gdy na horyzoncie Aston Martin z Cosworthem coś knują? Nie sądzę... Zostaną z Renault.
6. sliwa007
5. GTR
W tej erze silników wygrywać już nie będą (tytuły) więc dobrze jest zgarnąć przynajmniej trochę kasy od Hondy. A ten horyzont na którym widzisz Astona, to jest bardzo bardzo daleko. Wiele się jeszcze musi zmienić by ten scenariusz się spełnił a nawet wtedy dobrze by było mieć inne opcje pod ręką bo dla mnie Aston Martin czy Cosworth to nie są gwaranci sukcesu.
V6 zostaje, turbo też, jakiś moduł elektryczny również. Bez względu na to jak bardzo uproszczą technologię obecni producenci silników i tak będą o krok do przodu przed nowymi.
7. hill
ja nie rozumiem o co RBR ma pretensje do RENO przecież zdobyli z nimi 4 mistrzostwa indywidualnie.oczywiśćie mieli kilka awarii silnika ale dużo punktów stracili przez głupawe zagrywki swoich zawodników.a w szczegulnośći KVIATA i VERSTAPENA
8. FanVerstappen
@7 Tak myśląc możemy pytać się McLarena czemu mieli pretensje do Hondy.
Uważam że to nie Renault powinno tu stawiać warunki, w końcu klient nasz pan... Ale co się dziwić, to jest Formuła 1.
9. GTR
@6 sliwa007
Nic dziś co czarne nie jest czarne ani białe co jest białe.
K. Wejścia Silników GTR, rozdział 2., werset 13.
@7 hill
Poniekąd zgoda. Wszyscy doskonale widzą, że ujadanie i psioczenie to nie jest dobry pomysł. Czego idealnym przykładem był roszczeniowy McLaren i chłopiec do bicia Honda. Gdyby RB umiejętnie współpracował z Renault - mogłoby dziś być jeszcze bardziej gorąco w tabeli.
10. hubos21
RRB nie ma szans na żadne tytuły z Reno, klient nie będzie dostawał takie samego silnika mimo, że przepisy tego wymagają a FIA nie jest w stanie tego kontrolować do końca, Aston współpracuje z RBR poza F1 i na pewno wiedzą najlepiej co i jak, puszku budżet mają to mogliby się dorzucić do projektu silnika
11. Heytham1
Ale mają pod nosem gotowy silnik który mogą dostać od zaraz i żaden inny zespół tej jednostki nie dostanie. Po co więc inwestować w coś tworzonego od zera z Astonem czy innym producentem...jak można pracować z Hondą.
12. tojajan
Pierwsze wytłuszczone zdanie: chodzi o rok 2019. 2018 mamy teraz. Przemysławie popraw to. Pozdrawiam.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz