2018-04-07
Sirotkin: zrobiliśmy postęp, ale wynik tego nie odzwierciedla
Zespół Williamsa kontynuuje swój koszmar. Obaj kierowcy odpadli z rywalizacji w kwalifikacjach już w Q1. Siergiej Sirotkin wywalczył 18 czas, podczas gdy Lance Stroll zamykał stawkę. Rosjanin przekonuje, że mimo iż wyniki tego nie odzwierciedlają, zespół poczynił postępy od czasu wizyty w Melbourne.R E K L A M A
Siergiej Sirotkin, P18
"Myślę, że mogliśmy liczyć na coś więcej. Pierwsze okrążenie jakie pokonałem było naprawdę dobre. Nie sądzę, abyśmy mogli wycisnąć z niego coś więcej. Drugie okrążenie na drugim zestawie opon zostało mocno zepsute przez problemy na okrążeniu wyjazdowym, na którym walczyłem o pozycję z trzema czy czterema bolidami. Prawe udało mi się poprawić wtedy mój poprzedni czas, co pokazuje, że potencjalnie mogliśmy zyskać jeszcze 0,3 - 0,4 sekundy, ale nie wiem czy to pomogłoby nam przesunąć się do przodu. W porównaniu do Melbourne myślę, że było lepiej. Pod pewnymi względami zmaksymalizowaliśmy osiągi bolidu. W jednym obszarze idziemy do przodu, ale czegoś nam brakuje. Cieszę się gdyż przemy do przodu i nie popełniliśmy tych samych błędów co w Melbourne. Nie widzimy tego w wynikach, ale z pewnością sposób naszej pracy jest lepszy i osobiście jestem z tego zadowolony."
Lance Stroll, P20
"To dla nas bardzo ciężki weekend. Dla zespołu to bardzo rozczarowujące, że oba bolidy odpadły już w Q1. Wiele rzeczy było złych. Nie mamy balansu, przyczepność nie jest wystarczająco duża i potrzebujemy więcej prędkości. Potrzeba nam więc poprawy wszędzie. W zeszłym roku w kwalifikacjach miałem czas o 0,4 sekundy lepszy niż dzisiaj. W wyścigu mam nadzieję, że zrobimy krok do przodu, ale obecnie nie mamy pakietu tak konkurencyjnego jak byśmy sobie życzyli."
"Myślę, że mogliśmy liczyć na coś więcej. Pierwsze okrążenie jakie pokonałem było naprawdę dobre. Nie sądzę, abyśmy mogli wycisnąć z niego coś więcej. Drugie okrążenie na drugim zestawie opon zostało mocno zepsute przez problemy na okrążeniu wyjazdowym, na którym walczyłem o pozycję z trzema czy czterema bolidami. Prawe udało mi się poprawić wtedy mój poprzedni czas, co pokazuje, że potencjalnie mogliśmy zyskać jeszcze 0,3 - 0,4 sekundy, ale nie wiem czy to pomogłoby nam przesunąć się do przodu. W porównaniu do Melbourne myślę, że było lepiej. Pod pewnymi względami zmaksymalizowaliśmy osiągi bolidu. W jednym obszarze idziemy do przodu, ale czegoś nam brakuje. Cieszę się gdyż przemy do przodu i nie popełniliśmy tych samych błędów co w Melbourne. Nie widzimy tego w wynikach, ale z pewnością sposób naszej pracy jest lepszy i osobiście jestem z tego zadowolony."
Lance Stroll, P20
"To dla nas bardzo ciężki weekend. Dla zespołu to bardzo rozczarowujące, że oba bolidy odpadły już w Q1. Wiele rzeczy było złych. Nie mamy balansu, przyczepność nie jest wystarczająco duża i potrzebujemy więcej prędkości. Potrzeba nam więc poprawy wszędzie. W zeszłym roku w kwalifikacjach miałem czas o 0,4 sekundy lepszy niż dzisiaj. W wyścigu mam nadzieję, że zrobimy krok do przodu, ale obecnie nie mamy pakietu tak konkurencyjnego jak byśmy sobie życzyli."
komentarze
1. BAR 82_MCE
3,5sekundy straty do Vettela...przy takim postępie pod koniec sezonu będzie 5 sekund.
2. GOJolyon
Chłopie Saubery Cie objeżdżają w tym Marcus , który mimo że jest pay-driverem to on jeździ zamiast ssie od kilku wyścigów D;aczego Williams mając 3 utalentowanych kierowców do wyboru wybrał Ruska z kasą , którego Haryanto objeżdżał w GP2?
3. XandiOfficial
z jednej strony i dobrze że Robert nie jeździ bo przypomnę jego słowa z treningu z Niemiec w 2007 roku bo do dziś je pamiętam a potem Borowczyk do końca sesji je przypominał:
"Dobry kierowca w słabym bolidzie nie wygra wyścigu i słaby kierowca w dobrym bolidzie i odwrotnie też" po czym dodał że chodzi bardziej o teorie a pojedyncze przypadki wygranych z poza czołówki trzeba równie dobrze pamiętać ...
4. szoko
Jak tak Williams mógł się stoczyć,już nie chodzi o kierowców bo nie oszukujmy się nie można odstawać 2 s. umiejętnościami od reszty od środka stawki.Wydaje mi się że ich bolid jest do bani i że nie da się tym jechać coś na wzór BMW z 2009 początek sezonu.Więc Robert również by nie wiele więcej wyciągnął a ile więcej 0,5-0,8 to wszystko.
5. Rick
Williams spadł z 5tego miejsca w zeszłym sezonie na 10te w tym.
Smutne. Po testach miałem nadzieję że to bedzie 7-8 zespół w stawce...
Niedługo pojawi się pewnie teoria że Kubica widząc jak slaby jest bolid, sam zrezygnował z bycia kierowcą etatowym (bo przecież nie chce wracać do bylejakiego bolidu) i zespół ledwo go uprosil po 2óch miesiącach zeby im chociaż pomógł jako rozwojowy (żart).
6. Rick
Swoją drogą Siritkinowi sie nie dziwię
Pokonał kolege z zespołu i jednoczesnie zanotował stratę na poziomie 3,4 sek do zwycięscy, podczas gdy na krótszej pętli w Australii było to koło3,7 sek.
Postep jest.
Liczę na to że Siritkin będzie lepiej jeździł od Strolla, ale to w Europie cos wiecej będzie można powiedzieć
7. Del_Piero
Williams zaliczył jeszcze bardziej spektakularny upadek niż McLaren. Lata 80, 90te jeden z najlepszych, często nawet najlepszy team. Po Hillu i Villeneuve chude lata, ale potem też solidny TOP 3 za Montoyi i Ralfa. Dalej to już wyłącznie przeciętność, a teraz sięgnęli dna. Jak nic się nie zmieni to wypadną z F1.
8. Jacko
Chyba mają słabego kierowcę rozwojowego, bo coś słaby ten bolid...
9. Miki42
Sierotka mnie normalnie rozwala co za cymbał z niego
10. WhiskeyBreath
Ja bym ich obu zwolnił. Mowa oczywiście o obu bolidach...
11. sylwek1106
Tego to mi się nie chce komentować...
12. Fanvettel
Jeśli nie zastąpią tego ruska na Kubice to Williams zakonczy sezon na samym dnie .
13. belzebub
@12 Znafco od siedmiu boleści. Jakby wywalili Sirotkina, to by się pożegnali z 20 mln, to dla Williamsa oznaczało brak kasy na rozwój. W dodatku Martini odchodzi z końcem tego sezonu. Czyli duet SS to być albo nie być.
Pomyśl czasami zanim cokolwiek napiszesz.
14. WhiskeyBreath
@13 skąd wiesz o odejściu Martini? Williams bez Martini? To jak RBR bez Red Bulla. :o
15. Rick
@14 pod koniec lutego chyba wszystkie serwisy sportowe pisały o tym że po sezonie Martini opuszcza F1....
16. rbej1977
@13 Nie wymagaj od ludzi z klapkami na oczach logicznego myślenia. Dla nich Kubica to 1s-1.5s lepszy czas od Strolla i Sirotkina. Tylko jakimś cudem na wszystkich możliwych testach nie było tego widać. Dlatego przegrał z kasą i silnikami Hondy. Było za wolno. Zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. A pisanie że Kubica 2018=Kubica 2010, to już choroba umysłowa.
17. Mat5
Williams od sezonu 2014 rokrocznie notuje regres formy. Jak na razie forma kierowców i samochodu przypomina mi sezon 2011. Sirotkin co najwyżej może mówić o postępie jako o pokonaniu Strolla, nic więcej. Obaj panowie przez wszystkie treningi i kwalifikacje spisywali się miernie i trudno ocenić, czy poprawią się w trakcie sezonu czy nie. Poruszanie tematu Kubicy to bym odpuścił, bo to też jest takie myślenie "co by było, gdyby...". Może byłby lepszy od Sirotkina i Strolla albo i nie.
18. yaneq
W jakiej specyfikacji mają silnik mercedesa? Aktualnej czy zeszłorocznej? Jak widać silnik to nie wszystko, dużo należy do nadwozia i dobrej aerodynamiki.
19. saint77
@13. belzebub
jakiś czas temu, kiedy to Williams szumnie ogłosił skład na sezon 2018, ktoś na tym forum, nie wiem czy ty czy ktoś o podobnych poglądach jak twoje odnośnie Kubicy i F1, komentował, że - cytuję: " Ten kaleka Kubica w podstawowym składzie spuści ten zespół na samo dno tabeli." I pisał jeszcze, że te 20 mln dolarów od Putina pozwoli Williamsowi rozwinąć konstrukcję o sekundę szybszą na okrążeniu od obecnej.
Nie wiem jakim algorytmem ten ktoś się posłużył, jak przeliczył 20 mln dolarów na sekundy, jaki tor brał jako wzór odniesienia itp. Ale bardzo bym chciał, żeby ta osoba się ujawniła i rozwinęła swoją teorię w kontekście obecnych wydarzeń w Williamsie.
Aby sprawa była jasna - nie twierdzę, że Kubica dokonałby cudów w tak krótkim czasie, przy ogłoszeniu składu na sezon 2018 bolid Williamsa był już skonstruowany i gotowy do rozpoczęcia testów, więc ani Kubica ani Sirotkin nie mają tu nic do rzeczy w kwestii fatalnej konstrukcji oraz braku pomysłu na jej rozwój.
Ale mamy czas i możliwość prześledzić, czy faktycznie te 20 milionów pozwolą Williamsowi odbić się z 10 miejsca w stawce.
Moim zdaniem nie - właśnie z uwagi na brak składu. Obaj kierowcy podstawowi nic nie wniosą, nie ubliżając Sirotkinowi który jest na pewno zdolny i ma potencjał ale nie ma żadnego doświadczenia. I obecnym Williamsie raczej go nie zdobędzie szybko.
A Stroll ma to głęboko gdzieś, sam powiedział, że dają mu bolid a on jedzie i nie musi wiedzieć jak to działa.
Z takim podejściem Williams będzie robił tak duże postępy, że z tych 2 sekund straty do Ferrari za kilka wyścigów zrobią się 3 sekundy, i wówczas nawet 200 milionów dolarów od Putina nie pomoże (wg teorii niektórych te 200 milionów powinno przyspieszyć bolid o 10 sekund:)
Z całym szacunkiem - napinasz się jak gacie w kroku - powinieneś z tym debilem Villeneuvem założyć spółkę: kto bardziej obrazi Kubicę.
20. Orlo
@sain77
Też pamiętam ten komentarz odnośnie Kubicy i tych 20mln przyszpieszających bolid o sekundę. Autor?
21. marekko
Oboje Stroll i Sierotkin wnoszą po ~20 mln$, rok wcześniej Stroll płacił 30 mln$
22. saint77
@20. Orlo
autora nie pamiętam, ale kojarzę go z obelgami pod adresem Kubicy i takim samym podejściem do F1 jakie prezentuje belzebub.
@21. marekko
tak, wnoszą po 20 mln, poza tym jeszcze Martini wnosi i pomniejsi sponsorzy. Williams obecnie ma zapewnione finansowanie największe od kilku sezonów, a mimo to leci w dół na pysk. Poprzedni sezon zaczynali moim zdaniem jako trzecia siła w stawce, na równi z RBR, skończyli chyba na piątym? Teraz mając jeszcze więcej pieniędzy zaczynają od końca. Co będzie jak Martini się pożegna po tym sezonie?
Może jakiegoś studenta zatrudnią, syna jakiegoś miliardera, bo wyliczą, że za 100 mln dolarów popchną bolid 5 sekund szybciej?
Przecież to jest bzdura, pieniądze są ważne, bez nich nie ma nikogo w tym sporcie, ale zatrudniać dzieci za pieniądze - czego oczekiwali? I co, może mam uwierzyć, że inżynierowie tylko po telemetrii się zorientują co jest nie tak w konstrukcji i poprawią to z wyścigu na wyścig? Kolejny absurd. Do tego jest potrzebny ktoś, kto wie i czuje co jest nie tak i w czym może tkwić problem i jeszcze potrafi to przekazać. Ani Stroll ani Sirotkin tego nie zrobią.
A czym jest ponadprzeciętny kierowca w słabym aucie mozna prześledzić na przykładzie Alonso. Gdyby to on był w Williamsie, to z pewnością te 20 mln mogliby przełożyć na osiągi, a tak to jest kasa wyrzucona w błoto. O Robercie jako kierowcy nawet nie piszę, bo zaraz przesyceni nienawiścią antyfani wygłoszą swoje mądrości jako to kaleka i że do niczego się nie nadaje. Moim zdaniem poradziłby sobie w tym wraku dużo lepiej niż Stroll czy Sirotkin, ale o tym się nie przekonamy bo przecież kasa najważniejsza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz