Formuła 1 obiecuje zupełnie nową formę przekazu z wyścigów
Fani Formuły 1 mogą oczekiwać zupełnie nowego sposobu przekazu sygnału telewizyjnego z wyścigów Formuły 1. Liberty Media jeszcze w tym roku planuje rozpocząć wdrażanie swojego planu.Dyrektor zarządzający McLarena, Zak Brown jest pod wrażeniem zaproponowanych zmian i sądzi, że jest to świetna wiadomość dla tych, którzy chcą zbliżyć się do tego co dzieje się na torze podczas weekendu wyścigowego.
"Przed świętami Sean Bratches zaprezentował nam, zespołom nową komercyjną strategię F1" mówił Brown na blogu Jamesa Allena. "Jak wiemy, kładzie on duży nacisk na świat cyfrowy, ale w zeszłym roku jedynie testowano wszystko."
"Na ten rok produkt jest już gotowy. Chodzi o nową aplikację F1, platformy OTT (Over The Top/streamingowe). Zaangażowano do tego Davida Hilla, jednego z najbardziej znanych innowatorów jeżeli chodzi o przekazy sportowe. Ma on nadzorować prace nad przygotowaniem pakietu grafik i tego jak wyścig ma być pokazywany."
"Sygnał nadawczy zostanie znacząco zmieniony, zarówno od strony graficznej, jak i przekazu tego co się dzieje."
"Uważam, że duży wpływ na sezon 2018 będzie miała medialna strona, która pokaże F1 w sposób w jaki jeszcze nigdy nie była ona pokazywana. Pozwoli nam to dotrzeć do młodszego i szerszego grona odbiorców, którzy mocniej się zaangażują."
komentarze
1. iceneon
Mam nadzieję, że nie będzie przewijanego paska na górze ekranu.
2. sharent
Ja bym się ucieszył, gdybym w Polsce miał możliwość odpalenia onboardów ulubionych kierowców na cały wyścig. Ktoś wie, czy jest jakaś możliwość na to w tym kraju (podobno na sky funkcjonuje coś takiego)? Może być piracka, a co tam ([email protected]).
3. Sasilton
Byle ekran nie był tak zawalony jak w takim Nascarze, gdzie połowa ekranu to grafiki i czasy okrążeń.
4. TomPo
Oby to działało lepiej niż w 2017. Bo cyrki z oponami, brak czasów podczas kwalifikacji, brak danych lub nieaktualne dane podczas wyścigu - to był dramat.
Obrotowa kamera 360 gdzie gość w reżyserce ma joystick by nią odpowiednio kręcić - przecież to nie technologia Sci-Fi by tak się z tym męczyć.
5. Heytham1
Mi osobiście podobały się te paski z czasami międzysektorów pokazywane w czasie kwalifikacji na początku sezonu i liczę na to że wrócą. Nie rozumiem czemu to zniknęło skoro większości się taka grafika podobała. W sezonie 2017 to w ogóle z tymi grafikami był kabaret. W każdym wyścigu jakieś problemy...a to złe opony przypisywali danemu kierowcy, a to czasy się w ogóle nie pokazywały...to nie do pomyślenia żeby w tak prestiżowym sporcie działy się takie jaja.
6. GOJolyon
@5 Albo Palmer na prowadzeniu czy Ericsson.
7. Polak477
Jak dla mnie to już nie do pomyślenia jest to, że F1 jest jednym z nielicznych sportów motorowych, gdzie LT jest płatny. I to jeszcze pół biedy, gdyby działał. Ale ich aplikacja w czasie wyścigu potrafi wysypać się kilkanaście razy, czy to pokazując złe czasy, czy złe opony, złe pozycje, czasami kierowca, który nie jedzie od 20 okrążeń potrafi "pojawić się" na 1 miejscu, innym razem aplikacja spamuje powiadomieniami mimo wyłączenia ich, jeszcze innym potrafi się zawiesić i nie odpowiadać przez pół wyścigu, albo zacząć prosić o hasło do konta, tylko podczas pisania chowa się klawiatura ekranowa, a ponowne "tapnięcie" w ekran resetuje wszystkie dane. Zawsze szkoda mi tych 200 zł, bo tak tragicznie niedopracowany produkt powinien być za darmo, albo za 1 Euro jak reszta aplikacji podobnego typu :).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz