Grosjean: McLaren i Renault zaliczą największą poprawę w tym roku
Romain Grosjean uważa, że w tym roku największą poprawę w stawce zaliczą zespoły McLarena oraz Renault. Francuz wierzy jednak, że jego ekipa będzie w stanie powalczyć z ekipami korzystającymi z jednostek napędowych Mercedesa- Force India oraz Williamsem.Zespół McLarena, który od wielu miesięcy przekonuje, że ma jedno z najbardziej wydajnych aerodynamicznie podwozi w stawce w zbliżającym się sezonie będzie korzystał z silników Renault, podczas gdy zespół francuskiego producenta powinien zacząć zbierać owoce zakrojonej na szeroką skalę odbudowy zespołu.
Romain Grosjean wierzy, że obie ekipy nie będą miały w tym roku problemów, aby przeskoczyć środek stawki, spychając do niego Force India i Williamsa.
"Niektóre zespoły być może będą miały słabsze silniki, więc ktoś pójdzie do góry, a ktoś spadnie" mówił Grosjean pytany o układ sił w Formule 1 na sezon 2018. "Uważam, że najlepszym podejściem jest wykonywanie własnej roboty. Wiemy gdzie musimy się poprawić. Mamy kilka obszarów, które wymagają poprawy."
"Musimy odpowiednio weryfikować poprawki- to kiedy się one pojawiają oraz sprawdzać je przed wdrożeniem."
"Oszczędzi to nam trzech miesięcy pracy nad czymś co nie sprawdza się tak jak tego oczekiwaliśmy. To jest jeden z obszarów wymagających poprawy."
"McLaren w tym roku będzie bardzo mocny. Zespół ten posiada olbrzymie zasoby i ma prawdopodobnie największą fabrykę w Formule 1."
"Silnik Renault jest przyzwoity. Mieli problemy z niezawodnością, ale jeżeli chodzi o osiągi liczą się w tej grze. Renault jest na fali wznoszącej, nieźle się rozwijają i już są przed nami."
"Pytanie co zrobi Force India i Williams. Oczywiście McLaren będzie walczył z Red Bullem, a potem będzie Renault."
"Pytanie jak ułoży się rozkład sił między Force India, Williamsem, nami oraz Toro Rosso z ich nowym silnikiem."
Force India i Williams sezon 2017 zakończyły odpowiednio na 4 i 5 miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
komentarze
1. ds1976
Romain czas szybko rozglądać się za nowym pracodawcą jeżeli chcesz coś osiągnąć w F1. Czystą prędkością niewiele ustępujesz Hamiltonowi i Verstappenowi, czas walczyć (tylko jak za sterami Haas?) o miejsce Raikkonena. Bedzie to o tyle trudne, że Ferrari wyciągnęło wnioski z lekcji udzielonej przez RBR i "hodują" własnych juniorów.
A może czas wrócić na stare śmieci? Rozstanie z Renault przebiegło w przyjaznej atmosferze, RBR tak czy owak na miejsce Ricciardo ściągnie Sainza, więc duet z Hulkenbergiem byłby bardzo mocny!
2. TomPo
Jak poprawi sie Renault to i RBR i McL. Zwlaszcza ten ostatni wykona duzy skok, w przeciwienstwie do TR.
3. kozera
@1 Walczyć o miejsce z Raikkonenem?
A Grosjean to nie ten sam człowiek co zebrał cięgi od średniego Raikonnena w pierwszym jego sezonie po powrocie do F1 z niebytu wyścigowego? (207 vs 96). W drugim sezonie wypadł nieznacznie lepiej (183 vs 136). To oczywiście tylko punkty, a ciężko mi powiedzieć jak to wizualnie powiedzieć po takim czasie jak to wyglądało na torze, ale jedyne czym Grosjean imponuje w F1 odkąd się pojawił to poza ponoć niesamowitym wyczuciem hamulców (słowa Boullier'a), to gorąca głowa na której można by parzyć wodę i finezja w zwalaniu winy na cały świat.
Można by jeszcze co po niektórym przypomnieć, że po walce z Alonso w jednym zespole w roku 2009, na 2 lata w ogóle wyleciał z F1 bo nikt nie widział mu miejsca w elicie ( 24 na tamten czas najszybszych zawodników na świecie). Ok pojawił się w trakcie sezonu, ale porównanie wyników było takie ALO( 6, NU, 5, 3, 10, NU, 14) GRO(15, NU, 15, NU, 16, 13, 18) i GRO pod tym względem miejsca ustępował nawet Nelsonowi Piquetowi Juniorowi!! Nie trzeba chyba nikomu przypominać jaki debiut przy Alonso miał Hamilton.
Dlatego wszystkim fanom Grosjeana życzę zdjęcia różowych okularów z nosa. Gro jest co najwyżej średni, który przez 5 i pół sezonu odpalił dosłownie parę razy- to już Stroll, będący jeszcze klasę niżej od GRO potrafił zaimponować przynajmniej 2 razy w swoim debiutanckim sezonie będąc o wiele młodysz od GRO ( Baku, Monza kwalifikacje)
4. ds1976
@3 kozera, przypomnij mi proszę ja Ciebie kto jako jedyny nawiązywał walkę z Vettelem w ZNACZNIE słabszym Lotusie? Komu Lotus wydawał polecenia zespołowego typu "Romain is faster than you"? Tylko tym razem zgodnie z prawdą? Obejrzyj proszę ja Ciebie jego występy w GP2. Podczas debiutu w F1 został wrzucony na zbyt głęboką wodę do kapryśnego bolidu, którego nie znał i z którym z trudem dawał sobie radę (nie zawsze!) Alonso.
I nie jestem fanem Grosjeana! :-) Jestem fanem Verstappena - od pierwszego wyścigu w Formula 3 :-) Ale to z tych młodych kierowców.
5. elin
@ 4. ds1976
Romain jest szybkim, ale bardzo chimerycznym i nierównym kierowcą. To co zyskuje w kwalifikacjach, często traci w wyścigu - a tam przyznawane są punkty.
W 2012 - 7 razy NS w tym 6 razy doprowadzając do kolizji. Dla porównania, Raikkonen za każdym razem dojeżdżał do mety. Zresztą w kwalifikacjach również nie zdominował Kimiego - 9 do 9 ( nie liczę GP Włoch w którym Grosjean przez karę nie brał udziału ).
W 2013 - nieco lepiej, ale nadal słabo na tle Fina. Raikkonen przez konflikt z zespołem nie brał udziału w dwóch ostatnich GP sezonu, a i tak pokonał Grosjeana na punkty 183 do 132. W kwalifikacjach Kimi był lepszy 10 do 7.
Więc proszę Ciebie ;-), kiedy Romain pokazał się z tej lepszej strony i nawiązał walkę z Vettelem ?
" Komu Lotus wydawał polecenia zespołowego typu "Romain is faster than you"? "
Nie wiem, czy można się tym sugerować .... raczej nie. Ponieważ sytuacja miała miejsce, kiedy Kimi ogłosił pożegnanie z Lotusa, oficjalnie walcząc z Lopezem o niewypłacone pieniądze i wtedy zespół ( co oczywiste ) musiał postawić na Grosjana. Raczej nie z powodu jego lepszej jazdy, ale planów odejścia Raikkonena.
A że Romain niewiele się zmienił przez kolejne lata w F1 ... można sprawdzić po ilości rozbitych bolidów podczas całego weekendu GP np. w tym sezonie w Haasie.
6. kozera
@5 Dzięki Elin. Zaoszczędziłeś mi wiele czasu na szukanie argumentów.
Gp2 i F3 widziałem dosłownie pojedyncze wyścigi więc na ich podstawie nie mogę nic wywnioskować- ale szacunek za wiedzę i zaangażowanie w motorsport.
Tak czy inaczej Romain swoją szansę zmarnował dwa razy nie pokazując nic na tle Raikkonena którego regularnie gnębią najlepsi. Nie widzę więc szans, na awans do zdecydowanie lepszego zespołu i nawet mu tego nie życzę, a jego pojedyncze lepsze wyścigi skwituję powiedzeniem: "Raz do roku to i świnia poleci"...szkoda tylko, że przez resztę roku muszę słuchać Romaina jak prawie zapluwa się przez radio, że znowu nie działają mu hamulce.
7. Fanvettel
Cieszył bym sie gdyby Haas byl szybszy od Williamsa .
8. Mat5
McLaren w tym roku zaliczy największy progres, bo w końcu pozbyli się silników Hondy. Przez cały 2017 można było gołym okiem zauważyć, ile McLaren tracił do reszty przez silnik. W Hiszpanii Alonso wycisnął z samochodu więcej, niż się da i w kwalifikacjach zajął 7 miejsce, ale w wyścigu tak kolorowo nie było. W Australii i w Chinach też jechał po konkretne punkty i niestety silnik dał znać o sobie. W Kanadzie jechał po punkt i pod koniec wyścigu znowu awarii uległ silnik. Dopiero od azjatyckiej części sezonu nastąpił pewien progres, bo silnik nagle się nie psuł.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz