Wehrlein chce rozmów z szefami Mercedesa i Saubera
Pascal Wehrlein chce jak najszybciej usiąść do rozmów o swoje przyszłości i porozmawiać z Toto Wolffem, szefem Mercedesa oraz Fredem Vasseurem, szefem Saubera.Niemal przesądzone jest, że jeden fotel Saubera w przyszłym roku przypadnie wspieranemu przez Ferrari kierowcy, którym zapewne będzie mistrz F2, Charles Leclerc. O drugi fotel mają walczyć, również wspierany przez Ferrari, Antonio Giovinazzi, obecny kierowca zespołu Marcus Ericsson, posiadający wsparcie ze strony właścicieli Saubera oraz wspierany przez Mercedesa Wehrlein.
Wedle doniesień Toto Wolff mocno stara się przekonać zespół Williamsa do zaangażowania Wehrleina, ale zespół z Grove nie musi spieszyć się z decyzją rozważając również możliwość powrotu do F1 Roberta Kubicy oraz Paula di Resty.
"W najbliższych dniach zamierzam porozmawiać z Fredem i Toto" mówił niemiecki kierowca dla motorsport.com. "Przed weekendem nie było żadnych informacji, ale być może pojawią się one przed kolejnym wyścigiem, zobaczymy."
"Rozmawiałem z Vasseurem w Japonii a on stwierdził, że jest dla mnie opcja w Sauberze. Nie wiem na ile zaangażowane w to jest Ferrari. Wszystko rozbija się o kierowców Ferrari, Marcusa i moją osobę."
W przypadku Williamsa głośno mówi się limicie wiekowym ustalonym przez sponsora, firmę Martini, który działa na niekorzyść Wehrleina, ale w ostatnim czasie pojawiły się sugestie, że istnieje szansa na negocjacje tego warunku.
"Myślę, że Toto rozmawia z Williamsem" mówił Wehrlein. "Rozmawia z każdym zespołem, który mógłby stanowić dla nas opcję, włączając w to Williamsa."
Dopytywany o to czy przejście do Grove byłoby dla niego dobrym krokiem w karierze odpierał: "Z całą pewnością. Williams posiada świetny bolid, walczy o piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, więc dla mnie to byłaby duża zmiana."
komentarze
1. belzebub
Mam nadzieję, że Pascal zachowa fotel w F1, szkoda by było gdyby został przeciętny Ericsson czy Stroll.
2. jaromlody
Stroll niestety ma za sobą gruby portfel ojca więc na tą chwilę jest nie do ruszenia zobaczymy co się wydarzy jak będzie mu się kończył kontrakt.
3. JOLYOFF
TO TO JEST SKANDAL xD
4. Heytham1
Ehh...źeby taki zdolny kierowca musiał szukać na siłę miejsca w którymś zespole i to jeszcze z końca stawki...a taka miernota Stroll dzięki kasie ma zapewnione miejsce na lata i to w dobrym zespole, któremu brakuje tylko solidnych kierowców.
5. lucasdriver22
Williams powinien zatrudnić Kubicę i Wehrleina a Massa i Stroll out ale wiadome że stary Stroll daje pieniążki.
6. pabloos
Problem pojawia się w momencie, gdy patrzy się na osiągnięcia Strolla. Przypominam, że to kompletny debiutant, który wskoczył do F1 z "F3". Szokował świetnymi kwalifikacjami, szokował podium, może wprawić nas w zaskoczenie jeszcze nie jeden raz. O ile na początku sezonu rozbijał bolidy, tak teraz jeździ lepiej aniżeli solidnie. Zdecydowanie lepiej postawić na niego, aniżeli na Pascala, który miewa problemy z pokonaniem Ericssona.
7. RB2017
BOT out i WEH do MERCA tak by było fajnie a BOT nie wiem gdziś sobie niech szuka , ostatnio coraz gorzej jeździ co widać było w USA Ale BOT pasuje HAMowi bo nie ma takich umiejętności jak on ale też spowalnia lekko innych ( tak tak FERRARI też ma RAIa )
Jak dla mnie równy skład w czołówce ma RB , w średniakach RENAULT według mnie
8. darek0361
Mam nadzięję,że Williams postawi na RK.Jeżeli będzie to Pascal tzn,że postawili na kasę(zniżka na silniki)i tyle w temacie!
9. belzebub
@8 Zapominasz drogi kolego, że Mercedes nie bez przyczyny wspiera karierę Wehreleina. W przyszłości zapewne będzie jeździł w Mercedesie, kwestia tylko jest taka, że doświadczenie zbierać ma gdzieś indziej. Po prostu, Merc nie ma juniorskiego teamu jak RBR. Dlatego z Pascalem sytuacja jest podobna jak z Oconem, który też trafi z czasem pewnie za Bottasa może już w 2019 roku. Obaj mają talent i na pewno nie są paydriverami - tu się mylisz.
@6 To Ty chyba oglądasz inne wyścigi... To dlaczego Pascal ma 5 pkt, a Ericsson ZERO? Wehrelein dojeżdza za Szwedem, sprawdź wpierw wyniki, a potem pisz bo inaczej wypisujesz głupoty. :)
10. belzebub
Poprawka: "Wehrelein dojeżdza PRZED Szwedem,...".
11. belzebub
@6 Odliczając dwa pierwsze wyścigi w których Wehrelein nie brał udziału oraz wyścigi w których choć jeden z nich miał awarie, wynik rywalizacji jest 7:3 dla Niemca. To w takim razie jak Ericsson go objeżdża????
12. Fanvettel
Według mnie w Sauberze będą Leclerc i Ericsson.
13. devious
@ Belzebub
Skoro Wehrlein jest taki dobry to czemu nie chciał go ani Mercedes (woleli wykupić za grube pieniądze Bottasa z Williamsa) ani nawet Force India (woleli Ocona)?
To co, WIlliams ma brać "ochłapy", których nie chcą ani Merc ani Force India? Słabo jak na zespół z ambicjami na Top4 i zdobywanie podiów...
I nie mówię, że Pascal jest słaby bo jest całkiem niezły - ale też nie jest to niestety materiał na MŚ. I wątpię, by kiedykolwiek trafił do Mercedesa - tam może trafić Ocon, ale to nie RBR - oni dwóch juniorów nie wezmą, zawsze tam będzie w składzie jedna absolutna gwiazda pokroju Hamiltona plus ew. junior - czyli Ocon, który pokazał sie z fantastycznej strony w tym roku, bo dotrzymuje kroku wysoko ocenianemu Perezowi. Wg. mnie już w 2020 Ocon mógłby zastąpić Bottasa, bo raczej słabszy od Fina nie jest a ma szanse być od Fina lepszym.
A Pascal? Jak powiedział Toto - trzeba w pewnym momencie zacząć liczyć na siebie, a nie innych. Jak sam swoją jazdą nie jest w stanie przekonać Williamsa i Saubera, to cóż - może "kupowanie" fotela to wcale nie jest dobry pomysł?
PS
Ja bym Pascala widział w Toro Rosso. Akurat nie mają kogo tam posadzić bo Hartley chyba wielkiej kariery w F1 nie zrobi - na pewno wolałbym Pascala niż Brendona. Wiem, że to nierealne ale akurat Pascala bym chciał nadal oglądać w F1, na tle Ericssona wygląda dobrze. To może byc solidny zawodnik środka stawki - taki powiedzmy Hulkenberg. Więc niech jeździ. Ale na lidera WIlliamsa mi nie pasuje, jednak nie ten poziom...
14. murgrabia
Widzę to jeszcze trochę inaczej, to raczej czyste s-f, ale kto wie ;). Wehrelein jednak dostaje angaż w Williamsie (Toto - silnik, Martini przymyka oko na wiek). Jeśli Kubicy zostaje cień szansy na F1 to już tylko w Sauberze. Załóżmy, że Ferrari będzie miało faktycznie dużo do powiedzenia w kwestii obsady kierowców (Giovinazzi i Leclerc), to wypada z tej układanki Ericsson. Może Panowie od kasy pójdą po rozum do głowy i dadzą sobie spokój z Ericssonem, bo jest po prostu słaby i nie będą naciskać na pozostawienie go. Gdzie tu miejsce dla Kubicy? Wiemy, że Ferrari chciało Kubicę i może nadal mają do niego sentyment ;). Wchodzi Leclerc i Kubica jako nauczyciel, "inżynier" i marketingowy "strzał w dziesiątkę" dla Saubera i odrobinkę dla Ferrari. Giovinazzi poczeka rok w zamrażarce jako kierowca rezerwowy i startujący w piątkowych treningach. Podkreślam, że to tylko hipotetyczne rozważania :D
15. TomPo
@14 to poleciales :) Wyszlo ze w 2018 RK w Sauberze a w 2019 w Ferrari xD - sorry ale kiepsko to widze.
Problem ze niektorzy maja nadmiar kierowcow rozwojowych na dobrym poziomie i problem gdzie ich upchac, a inni szukaja jakis gosci z niebytu typu RBR.
To juz predzej uwierzylbym ze RK trafi do TR zamiast Kvyata.
Jest pare nazwisk do wykreslenia z obecnej F1 - to na pewno, ale kasa musi sie zgadzac.
16. murgrabia
@15 tak jak pisałem, to raczej s-f. :) Jednak od razu muszę jedno sprostować - nawet jeśli jakimś cudem Robert trafiłby do Saubera, to nie trafi już do Ferrari. Dzięki Kubicy mógłby tam trafić właśnie Leclerc, ale nie on. Uczepiłem się Saubera, ponieważ boję się, że Williams może zrobić psikusa. A bardzo chcę zobaczyć Roberta w F1. Obawiam się, że jeśli nie trafi tam od przyszłego sezonu, a pojedzie w innej serii, to już go nie zobaczymy w F1. Z uwagi na ten medialny szum to niepowtarzalna szansa. Im później tym zainteresowanie może już maleć. RK w TR - zgoda, to bardziej prawdopodobny przypadek :)
17. belzebub
@13 devious Dobrze wiesz dlaczego Mercedes nie wziął od razu ani Ocona, ani Wehreleina za Rosberga, Toto Wolf wspominał że mają za małe doświadczenie. I to jest to o czym pisałem wcześniej, Mercedes nie ma juniorskiego teamu, więc jego juniorzy muszą zdobywać je gdzieś indziej. Na pewno Bottas nie będzie jeździł nie wiadomo ile, raczej prawie pewne że jeden z tej dwójki zastąpi Fina. Nie po to zespół wywalił grubą kasę w rozwój ich kariery.
Niemniej wiem dobrze, że wolałbyś w Williamsie RK niż Wehreleina, więc teoretycznie rozumiem Twoje podejście.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz