Verstappen przeprasza Ricciardo i zespół
Cały wyścig dla Red Bulla wyjaśnił się w drugim zakręcie, gdy Max Verstappen nie opanował bolidu i uderzył Daniela Ricciardo. Panowie zapowiadają, że spotkają się prywatnie i o wszystkim na spokojnie porozmawiają."Wszystko rozpoczęło się w pierwszym zakręcie. Zostałem ściśnięty, wyjechałem poza tor i straciłem prędkość. Potem w zakręcie nr 2 walczyłem z Danielem o pozycję. Zahamowaliśmy późno, ale przed sobą miałem inny bolid. Straciłem docisk, zblokowałem koło i byłem już tylko pasażerem. Starałem się uniknąć kolizji, ale okazało się to niemożliwe. Nigdy moim zamiarem nie jest taranowanie innych kierowców, zwłaszcza kolegi z zespołu. Mam dobre relacje z Danielem, ale dzisiaj sytuacja potoczyła się źle i bardzo przepraszam zarówno Daniela, jak i cały zespół, bo mogliśmy tu zdobyć znacznie więcej punktów. Porozmawiam z Danem prywatnie i jakoś to rozwiążemy. Pod kątem tempa to była pozytywna niedziela. Mimo tego, co się wydarzyło, jestem zadowolony z bolidu."
Daniel Ricciardo, DNF
"Miałem niezły start i dobrze wyszedłem z pierwszego zakrętu. Zauważyłem Bottasa po wewnętrznej stronie, więc wiedziałem, że po zewnętrznej zakrętu numer dwa mam sporo miejsca. Stwierdziłem, że to dobra przestrzeń do obrony pozycji. Poczułem uderzenie, ale nie wiedziałem kto to był. Wiedziałem, że Max także jest po wewnętrznej stronie, więc to musiał być on. Szkoda, bo nasz samochód mógł walczyć o więcej niż szóstą pozycję. Wyjechałem gotowy do walki o podium. O wszystkim pogadamy wieczorem. Pewnie spotkam się z Maxem, by to wyjaśnić. Naprawdę chciałem się dzisiaj ścigać, a tak muszę czekać cztery tygodnie. Nie czuję się najlepiej z takim zakończeniem pierwszej połowy sezonu."
komentarze
1. czuczo
No to Max trzeba było hamować wcześniej........
2. ascorp
Moze i mlody jest szybki, ale za bardzo na sile chce "wygrywac", jakos nie lubie goscia
3. mentos11
Max ma hora ambicję być najlepszym nawet po trupach, w następnym wyścigu zrobiłby to samo, chyba ojciec go tak zaprogramował.
4. Patricko
Również nie przepadam za tym synkiem. Na siłę chce wszystkim pokazać, że młodość górą, kiedy jest zupełnie odwrotnie. Szkoda mi było cholernie Riccardo bo miał dobre tempo przez cały weekend. Miał swojego partnera z zespołu pół bolidu przed sobą, sporo miejsca, a ten i tak chciał go wyprzedzić po tej wewnętrznej... Za dużo czasu chyba w symulatorze, albo przy PlayStation. Tam takie cuda może się udają. Spokojnie całej sytuacji i zablokowanego koła dało się uniknąć.
5. dody
to zwykly incydent wyscigowy. nieslusznie maxa ukarali, ten chlopak ma wieki talent porowniwalny z Senna i Hamiltonem. Jesli ktos tego nie widzi jest slepy lub nie rozumie tego sportu. Lubie szybkich ambitnych kierowcow walczacych sie twardo. Nie lubie tak zwanych "solidnych" kierowcow, ktorzy zbieraja punkty i kalkuluja, nieryzykuja. Albo celowo taranuje jak Vettel w Baku. Takie zachowanie trzeba ukarac bo nie sportowo. Trzeba nawet ukarac surowej. Natomiast Maxa nie. takie sedziowanie zabija ten sport. wyscigi samochodowe wiaza sie walka, ryzykiem, kolizje. moze wu lubicie jazdy po babsku ja nie
6. Tomek_itd
5.
Słusznie ukarali, słusznie.
7. dody
6 Wiec jestes babcia
8. Jacko
@5. dody
Nie myl ambicji z zarozumialstwem. Cytat mojego wpisu pod innym artykułem:
.
"Bo mu nawbijali do głowy jakim to jest "cudownym dzieckiem" i w każdym wyścigu teraz stara się to udowodnić. Starsi i bardziej doświadczeni kierowcy wielokrotnie mówili mu, że musi się trochę uspokoić i jeszcze wiele nauczyć, ale zarozumiałe dziecię nic sobie z tego nie robiło. Na szczęście w tym sezonie powoli pryska mit o tej jego cudowności. Jeszcze żeby jego kibice w końcu to dostrzegli i zrozumieli...
Ma talent, ale tu potrzeba jeszcze doświadczenia i chłodnej głowy, bo na samej przebojowości i zarozumialstwie daleko się nie zajedzie. "
9. bartexar
@5 rozumiem że Senne stawiasz na równi z Hamiltonem? XD
10. ds1976
Poprawny PR zachowany :-) A Verstappen wie, że grzeczni chłopcy nie zdobywają tytułów. Jasny też przekaz dla końskiego uśmiechu - "nie wchodź mi w drogę, jeżeli będzie trzeba zrobię to kolejny raz!".
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz