Perez: nie mam żadnego kontraktu na przyszły sezon
Sergio Perez w Wielkiej Brytanii przyznał, że na chwilę obecną nie jest w stanie określić czy w sezonie 2018 dalej będzie ścigał się dla zespołu Force India.Perez przyznaje jednak, że w tym roku rynek transferowy wygląda znacznie lepiej niż w zeszłym.
"Uważam, że jest zbyt wcześnie, aby o tym rozmawiać" odpowiadał krótko pytany przez dziennikarzy na torze Silverstone. "Niemniej obecnie nie mam żadnego kontraktu na przyszły sezon."
Dopytywany o ofertę Renault, Perez odpierał: "Dzisiaj wiemy, że w Formule 1 można wygrywać tylko z Mercedesem i Ferrari."
"Ferrari prawdopodobnie jest najlepszym zespołem, ale oczywiście przyjrzymy się jakie są nasze opcje. Prawdopodobnie w sierpniu lub wrześniu będę miał lepszy obraz sytuacji."
Fernando Alonso niedawno zdradził, że rynek transferowy w F1 przed sezonem 2018 jest znacznie szerszy niż na pierwszy rzut oka się wydaje, sugerując że wolne może być nawet miejsce w ekipie Red Bulla.
Sergio Perez potwierdza te słowa: "Jest wiele opcji na przyszły sezon. Prawdopodobnie więcej niż w zeszłych latach. To będzie ciekawy rynek ze względu na ilość możliwości."
komentarze
1. ds1976
Widzę, że wielu ostrzy sobie zęby na miejsce po Kimim. Plany mogą im pokrzyżować:
1. Kimi - bo będzie miał w nosie i nie pójdzie na emeryturę przy okazji pojedzie kilka wyścigów jak trzeba i znów przedłużą z nim kontrakt.
2. Ferrari - po ciężkich latach inwestowania w Akademię Ferrari może pójdą po rozum do głowy i wzorem RBR zatrudnią wreszcie "swojego" juniora - mam na myśli Leclerca. Jego nieobecność w stawce F1 w 2018 roku byłaby niedopuszczalna. Miejmy nadzieję, że nie straci roku w innej serii jak to miało miejsce w przypadku Vandoorne.
2. stasek44
@1
Odniosę się do pkt. numer 2 - Perez jest również z akademii Ferrari o ile dobrze się orientuję. Sądzę natomiast, że zanim Ferrari zatrudni jednego ze swoich juniorów postara się go umieścić w Hassie, albo Sauberze (o ile umowa z Hondą okaże się być nieważna).
3. ds1976
@2 stasek44. Perez BYŁ w Akademii Ferrari, przestał być jej członkiem wraz z podpisaniem kontraktu z McLaren, więc można o nim tylko w czasie przeszłym. Ferrari mogą wpychać Leclerca do Sauber lub Haas tylko przykład RBR powinien im dać do myślenia, że nie warto zbyt długo zwlekać z obsadą wartościowego kierowcy.
4. XandrasPL
przypominam że po w sezonie 2012 Perez otrzymał ofertę od Ferrari i McLarena i każdy dobrze wie co wybrał a potem w 2015 płakał że źle wybrał ...
5. PiotrasLc
Ogólnie się robi ciekawie na rynku kierowców na przyszły sezon , tym bardziej że jak najnowsze informacje dochodzą z toru Silverstone , to Robert nie tylko z samym Renault współpracuje , ale podobno i jezdził w symulatorze Red Bulla , co ani nie zaprzeczył ani nie potwierdził sam Horner , myślicie że mogli by Roberta wsadzić do Torro Rosso ???
6. Fanvettel
Perez do Ferrari.
7. TomPo
Dla dobra F1 Kimi powinien isc na emryture, Palmer, Stroll i Kviat powinni zostac wywaleni. Zrobilyby sie 4 miejsca i duzo mozliwosci rotacji.
Zbyt dobry kierowca nie trafi do Ferrari bo tam pierwsze skrzypce ma grac Vet a On nie lubi zbyt mocnej konkurencji.
Moze byc wiec i Perez do Ferrari, ALO do Renault, RK do Force India, Saintz do Williamsa (lub Ci dwaj ostatni odwrotnie). Ew RK do Renault ale wtedy ALO albo zostaje w McL albo idzie do Indy, a to by byla duza strata dla F1 :/
Znajac zycie niewiele sie zmieni, Kimi dalej bedzie jezdzil jak "ciamajda", Stroll dalej bedzie przynosil walizki z pieniedzmi i ew Palmer moze miec problem, bo nawet Kviata nie chca wywalic... eh....
8. Grzesiu10
@7 Prędzej obstawiałbym Grosjeana w Ferrari jako drugiego kierowcę, Perez po wybryku z 2012 jest spalony w Ferrari. W Renault pewnie będzie Alo z Hulkiem bo wiele wskazuje na to, że Honda jednak zostanie w F1 z McL. W zatrudnienie RK jako etatowego kierowcy na sezon 2018 nie wierzę, może ktoś weźmie go na testera i pojeździ w kilku treningach. Moim zdaniem nie ma szans, że gość który od 6 lat nie jeździ w F1 trafi od razu do wyścigowego składu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz