McLaren potwierdził nabycie udziałów Rona Dennisa
Zespół McLarena oficjalnie potwierdził rozstanie z Ronem Dennisem, który w umowie opiewającej na około 275 milionów funtów pozbył się posiadanych przez siebie udziałów w McLaren Technology Group oraz McLaren Automotive.Ron Dennis sprzedając udziały ustąpił również z funkcji prezesa obu tych spółek.
McLaren nie poinformował dokładnie kto i ile udziałów nabywa, ale w swoim oświadczeniu napisał: "McLaren Group zabezpieczyło finansowanie w celu nabycia udziałów Rona Dennisa, aby stymulować dalszy wzrost szerszego biznesu oraz konsolidować finansowe porozumienia."
Pod przywództwem Rona Dennisa w grudniu 1980 roku Team McLaren został połączony z jego firmą Project Four, tworząc spółkę McLaren International, która na ówczesne czasy warta był skromne 3 miliony funtów. Od tamtej pory wartość firmy urosła do 2,4 miliarda funtów.
W trakcie swojej 37-letniej przygody z McLarenem Ron Dennis poprowadził zespół do 158 zwycięstw na torach Formuły 1 i 17 mistrzostw świata po drodze pracując z jedynymi z najlepszych kierowców w historii sportów motorowych, włączając w to Nikiego Laudę, Alaina Prosta, Ayrtona Sennę czy Mikę Hakkinena i Lewisa Hamiltona.
W 2004 roku pod przywództwem Rona Dennisa powstała także spółka McLaren Applied Technologies, której głównym zadaniem było przekuwanie doświadczeń zebranych przez McLarena na torach wyścigowych na przemysłowe rozwiązania, wspomagające zarządzenie i produkcję w dużych firmach na całym świecie.
W 2010 roku Ron Dennis formował motoryzacyjne ramię McLarena pod spółką McLaren Automotive, która od tego czasu stała się świetnie prosperującym i rozpoznawalnym producentem supersamochodów.
"Jestem bardzo zadowolony, że doszedłem do porozumienia z moimi współudziałowcami w McLarenie" mówił Dennis. "To stanowi dobre zakończenie mojego czasu spędzonego w McLarenie i pozwoli skupić się na innych zainteresowaniach."
"Zawsze mówiłem, że 37 lat w Woking powinno być postrzegane jako rozdział w książce McLarena i życzę McLarenowi sukcesów podczas przechodzenia do kolejnego rozdziału w swojej historii."
Nowym prezesem McLaren Group zostanie szejk Shaikh Mohammed bin Essa Al Khalifa.
komentarze
1. razor512
Może to być sygnał że nie dzieje się tam nic dobrego.
2. artekcbr
Szkoda Alonso.bo przez to ze Rona nie bylo ostatnio mclaren moze parkowac swoje bolidy na torze jedynie.
Odszedl gosc ktory mial pojecie o efjeden a ci co sa teraz pompuja swoje ego zwyklym slodkim pier....niem!
3. Duke_
Szejk prezesem McLarena. Nie żebym się czepiał ale... jakoś mi tam nie pasuje.
4. sliwa007
Tworzył historię F1 i McLarena, co by nie mówić to odchodzi jeden z filarów tego sportu. Chyba jeszcze tylko Williams został z zacnego pokolenia...
Teraz nadchodzi era szejków, Rosjan i Chińczyków...
5. Jacko
@1,2
No co wy wypisujecie... Zobaczcie kiedy odszedł Ron, a kiedy zaczęły się problemy. Nie odbierając mu żadnych zasług, ale ostatnie lata jego prezesury, to równia pochyła i nic nie wskazywało na to, by miało się coś zmienić.
Moim zdaniem zrobił szkolny błąd, że po odejściu kilku głównych sponsorów, nie podpisał nowych kontraktów. Byli zainteresowani, ale on ciągle twierdził, że dają za mało i czeka na kogoś naprawdę potężnego. W dodatku ciągle powtarzał, że McLarenowi w ogóle nie jest potrzebny główny sponsor i mają dosyć pieniędzy, żeby dać sobie radę sami. Tak się biznesu nie prowadzi i wcale się nie dziwię, że reszta udziałowców po kilku latach takich działań Dennisa w końcu go odsunęła.
6. TomPo
Czyli co.... Honda zostaje ? Zero wizji (zysku) na przyszlosc i sprzedajemy akcje ?
Troche kiepsko to wyglada...
7. Heytham1
@6 To że sprzedał akcję nie ma zapewne nic wspólnego z formą zespołu jak i z jego przyszłością. Ron Denis chciał się pozbyć akcji i się pozbył a dlaczego to tak na prawdę zrobił wie pewnie tylko on. Dostał kupę kasy i odciął się od McLarena a teraz może zająć się czymś innym.
Poza tym Honda wpłaca na konto zespołu taką kasę że akurat jej pozostanie razem z zespołem na kolejne lata nie wpłynie jakoś specjalne na pogorszenie budżetu McLarena.
8. Andegaven
Dzisiaj odchodzi, jutro wraca. I tak od kilku lat. Głupi starzec przemądrzaly jak Eclestone.
9. Januszf1
No będzie miał co opowiadać wnukom. Choć z nieba do piekła podróżował nasz ron.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz