Honda zamierza dostarczyć przejściowe poprawki do Baku?
Według doniesień z Japonii Honda zamierza dostarczyć do Baku poprawki swojego silnika, ale nie będą one swoim zakresem obejmowały wszystkich zmian jakie planuje producent.W mediach pojawiły się spekulacje iż Honda otrzymała już konkretny termin na rozwiązanie swoich problemów, który ma wypadać w okolicy Grand Prix Belgii, które zaplanowano pod koniec sierpnia.
Tydzień temu w Montrealu Yusuke Hasegawa dowodzący projektem F1 Hondy przyznawał, że nie może potwierdzić konkretnej daty wdrożenia poprawek do awaryjnego i słabego silnika V6 turbo.
Japoński magazyn Sportiva podał jednak, że Honda planuje pewne poprawki na najbliższy wyścig: "W Baku pojawią się pewne poprawki w silniku spalinowym."
"Nie wiem czy można je określać mianem specyfikacji trzeciej, ale na pewno wdrożymy coś mimo iż będzie to na razie tylko półśrodek."
Hasegawa zaprzeczył jednak, że wdrażane zmiany całkowicie rozwiążą problemy układu napędowego, który wedle spekulacji traci do najlepszych 90 KM, a za jego awaryjność odpowiada zbyt duża ilość wibracji jakie generuje jednostka na torze wyścigowym.
"Gdy poprawiamy komorę spalania, temperatura gazów wydechowych obniża się, gdyż jest bardziej efektywna. To z kolei redukuje ilość energii odzyskiwanej przez turbo i MGU-H, co sprawia, że te części również trzeba zmienić."
"Sytuacja jest bardziej skomplikowana niż ludziom się wydaje" dodawał Hasegawa.
Przed wyścigiem w Azerbejdżanie pojawiają się za to nowe plotki, sugerujące, że kluczem do rozstania Hondy z McLarenem może być Williams.
Roger Benoit ze szwajcarskiego Blicka podał, że Williams może rozstać się z Mercedesem, aby zostać nowym fabrycznym zespołem Hondy.
Taki rozwój wypadków otwierałby drogę do ponownego mariażu McLarena i Mercedesa.
"Pytaniem jest jednak czy Srebrne Strzały chcą w ogóle powrócić do współpracy z tak niebezpiecznym rywalem jakim jest McLaren?" pytał Benoit.
"Dla Saubera wynik tych negocjacji i tak nie ma znaczenia, gdyż pozostałby w przyszłym roku drugim zespołem Hondy."
komentarze
1. przemo255
Przecież dzięki upadkowi Manora, Mercedes ma wolny jeden zestaw silników więc do czego kluczem jest Williams. I jaki oprócz finansowego miałby powód Williams żeby pakować się we współpracę z Hondą, tak późno w sezonie.
2. ipkuser
@up co masz na myśli pisząc " pakować się we współpracę z Hondą, tak późno w sezonie." uważasz, że za mało by mieli czasu na przygotowanie bolidu z silnikiem Merca?
3. przemo255
@ipkuser Chodzi mi o Williams i przygotowanie bolidu z silnikiem Hondy. Napewno pracę przynajmniej na etapie projektowania są już rozpoczęte, więc przestawienie się w tym momencie na inny silnik napewno nie jest komfortowe. Szczególnie że jest to poprostu zły silnik. O ile Mclarenowi by się to opłacało bo przechodziłby na lepszy silnik o tyle Williams zagrałby wabank.
4. radzix
Ależ trzeba mieć "cohones" żeby podjąć współpracę z Hondą... Nie wierzę w to, że Williams wejdzie w taki układ.
5. TomPo
Tylko desperaci (Sauber) wszedlby teraz w jakas wspolprace z Honda.
Sauberowi nie zalezy a kasa jest potrzebna. Williams ma (niestety) Stroll'a, a zamiana Strolla na silniki Hondy (by finansowo wyszlo na to samo) to jak z deszczu pod rynne.
Pytanie co zrobi McL ? Wybierze Mercedesa ? O ile sie zgodza bo to grozny rywal by sie zrobil. Wybierze Renault ? Zostanie przy Hondzie ? Ost 2 opcje rownaja sie pewnie odejsciu ALO.
Przydalby sie jakis niezalezny dostawca jednostek jeszcze.
6. Kojo
Naprawdę szkoda mi kierowców, inżynierów i mechaników McLarena.
Widać że się starają, zrobili w miarę dobry bolid, a kierowcy wyciągają tego pakietu maksa. Ani trochę mi nie szkoda inżynierów hondy, bo zrobili bubel z którym inni się muszą męczyć. Nie wiem co mogą dać te częściowe poprawki i myślę że pośrodki nie poprawiają sytuacji i pozycji McLarena Honda. Chyba tylko w pełni nowy poprawiony i niezawodny silnik z całym osprzętem (turbina, MGU-H i MGU- K) coś by zmienił i pozwalił walczyć o podia i zwycięstwa.
Co do możliwości zmiany dostawy jednostki napędowej na przyszły sezon nie jest proste i komfortowe, bo bolid konstruuje pod silnik. Ale Ross Brawn w 2008 roku tworzył bolid pod silnik Hondy i gdy Honda pod koniec roku ogłosiła że się wycofuje z F1, to nie było ciekawie. MImo wszystko udało się jakoś. utrzymać zespół i pracowników, zamontować silnik Mercedesa i zespół Brawn GP
7. Kojo
......w sezonie 2009 skazywany na klęskę okazał się najlepszy i sięgnął po tytuł. Wiem, że to ewenement, który pewnie długo się nie powtórzy, to może w tym jest jakaś szansa dla Mclarena na sezon 2018?
8. rowers
"Sytuacja jest bardziej skomplikowana niż ludziom się wydaje" dodawał Hasegawa - zabawne, mam wrażenie że to ludziom sie wydawało szybciej niż Hondzie, że sytuacja jest skomplikowana :D
Czas pokaże jak to wszystko się rozwiąże. Williams miałby większy sens mariażu z Hondą niż McLaren patrząc na aktualną sytuację. McLaren to nie jest zespół, który będzie czekał 5 sezonów na w miarę działający silnik. Williams i tak z góry zakłada, że nie walczą o mistrzostwo więc chyba im to bardziej obojętne w tym momencie, a kiedyś ta zmiana może sie opłacić. Ale....prawdę znają tylko najbardziej zainteresowani...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz