2017-06-08
McLaren stracił cierpliwość do Hondy?
Spekulacje dotyczące tego iż McLaren może wkrótce zerwać kontrakt z Honda ponownie zaczynają przybierać na sile.R E K L A M A
Przed Grand Prix Kanady, które zapowiada się na trudny wyścig zarówno dla japońskiego producenta, jak i brytyjskiego zespołu, hiszpańskie media podają, że "limit cierpliwości" włodarzy McLarena został już osiągnięty i bardzo prawdopodobna staje się wizja zmiany dostawcy silników w sezonie 2018.
Diario Sport podaje nawet, że został już ustalony 90-dniowy termin na definitywne rozwiązanie problemów przez Hondę.
Z kolei dziennik AS twierdzi, że termin ten zapadnie jeszcze wcześniej bo już tuż po przerwie wakacyjnej.
"AS dowiedziało się, że pierwsze Grand Prix po przerwie wakacyjnej [GP Belgii] stanowi ostateczny termin dla Browna oraz Boulliera, mimo iż obaj oczekują, że ich zespół będzie konkurencyjny już na Węgrzech."
"Terminem jest jednak Spa" pisał Manuel Franco. "Jeżeli nie uda się im znaleźć na właściwym poziomie w Belgii, pewnie awansując do Q3 i walcząc o pozycje bliskie czołowej trójki, McLaren zdecyduje się wznowić rozpoczęte już rozmowy z Mercedesem."
Wszystko to odbywa się w obliczu informacji o tym iż Honda nie zdążyła przygotować poprawek jednostki napędowej na wyścig w Montrealu. Ostateczne potwierdzenie tej informacji ze strony japońskiego producenta ma być jednak ogłoszone dopiero dzisiaj.
Diario Sport podaje nawet, że został już ustalony 90-dniowy termin na definitywne rozwiązanie problemów przez Hondę.
Z kolei dziennik AS twierdzi, że termin ten zapadnie jeszcze wcześniej bo już tuż po przerwie wakacyjnej.
"AS dowiedziało się, że pierwsze Grand Prix po przerwie wakacyjnej [GP Belgii] stanowi ostateczny termin dla Browna oraz Boulliera, mimo iż obaj oczekują, że ich zespół będzie konkurencyjny już na Węgrzech."
"Terminem jest jednak Spa" pisał Manuel Franco. "Jeżeli nie uda się im znaleźć na właściwym poziomie w Belgii, pewnie awansując do Q3 i walcząc o pozycje bliskie czołowej trójki, McLaren zdecyduje się wznowić rozpoczęte już rozmowy z Mercedesem."
Wszystko to odbywa się w obliczu informacji o tym iż Honda nie zdążyła przygotować poprawek jednostki napędowej na wyścig w Montrealu. Ostateczne potwierdzenie tej informacji ze strony japońskiego producenta ma być jednak ogłoszone dopiero dzisiaj.
komentarze
1. WDrake
Powinni im podziękować po 1 roku... Przez tyle lat nie potrafią poprawić bezawaryjnosci, tragedia
2. sliwa007
Silnik Mercedesa to może być ostatni argument na zatrzymanie Alonso. Jak zostaną z Hondą to Alonso raczej odejdzie a to ogromna strata. Nie do odrobienia w obecnej sytuacji McLarena.
3. osmose
Wszystko zaczyna się układać w logiczną całość. Mercedes po tym sezonie sprzeda zespół Hondzie i zostanie jako producent silników, których głównym odbiorcą będzie McLaren.
4. pryk
A po co Hondzie zespół? Zbędny problem. Produkcja silników to maks co będą robić.
5. TomPo
Jedno ale... Jak Merc bedzie robil tylko sillniki, m.in. dla McL, Honda bedzie robic silniki dla Saubera.
Pytanie co bedzie robil Hamilton i Bottas ?
No i wyobrazcie sobie te nude, Ferrari i dlugo nic, bo Soczki cos nie daja rady z Renault.
6. XandrasPL
hahahahah szybcy są jak w tym sezonie ;D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz