Vandoorne: nie wiem czy w Bahrajnie będzie lepiej
Kierowcy McLarena dają z siebie wszystko, ale znają ograniczenia swojego bolidu. Mimo iż na zakrętach podwozie MCL32 nie spisuje się najgorzej, ekipie brakuje mocy na prostych a przede wszystkim niezawodności, która na Bliskim Wschodzie po raz kolejny może pokrzyżować plany zawodników."Nie mogę doczekać się powrotu do Bahrajnu, zwłaszcza że ominął mnie ubiegłoroczny wyścig- mam dobre wspomnienia z tego toru po moich trzech wygranych na nim, a ściganie się o zmroku to dodatkowa atrakcja. Grand Prix Bahrajnu zawsze jest długim wyścigiem, więc naszym podstawowym zadaniem będzie zapewnienie niezawodności w upale i trudnych pustynnych warunkach. Dopiero potem będziemy mogli myśleć o osiągach."
"Jeżeli chodzi o osiągi, zanim wycofałem się z wyścigu w Szanghaju, jechałem na bardzo obiecującej pozycji, a nasze tempo było znacznie lepsze niż to czego się spodziewaliśmy, więc będziemy zadowoleni jeżeli w Bahrajnie również uda nam się sprawić niespodziankę!"
"To będzie kolejny trudny wyścig dla naszego zespołu; długie proste nie ułatwiają nam życia, a inżynierowie będą mieli sporo pracy. Zużycie hamulców i zużycie paliwa jest tam dość wysokie, a ustawienie auta jest trudne gdyż temperatury mocno zmieniają się w tracie weekendu ze względu na to iż ścigamy się później niż zazwyczaj."
"Mocno naciskam, aby wyciskać wszystko z naszego pakietu za każdym razem, gdy opuszczam garaż i w Bahrajnie nie zmienię tego podejścia."
Stoffel Vandoorne, #2
"Mam wiele wspaniałych wspomnień z zeszłego roku w Bahrajnie. Minął już rok, a ja jestem pełnoetatowym kierowcą McLarena i przez te 12 miesięcy zyskałem znacznie więcej doświadczenia. Moim celem jest ciężka praca i stała poprawa. Ten rok będzie dla nas trudny, ale jak zawsze będziemy się twardo ścigali."
"Najważniejszą rzeczą dla mnie jest pokonywanie kilometrów, a pogoda w Bahrajnie z pewnością będzie lepsza niż ta w Szanghaju, więc liczę na pokonanie jak największej liczby okrążeń. Pomoże mi fakt, że znam ten tor, a w sezonie 2015 w serii GP2 dwukrotnie na nim wygrywałem. Znam więc dobrze układ tego toru i będę bazował na tej wiedzy."
"W Chinach spodziewaliśmy się kiepskiego weekendu, a sam nie wiem czy w Bahrajnie będzie lepiej- to tylko tydzień różnicy, co ogranicza liczbę usprawnień jakie możemy wdrożyć, ale damy z siebie wszystko. Bolid jest poprawiany, a obaj z Fernando czujemy się w nim pewnie i konkurencyjnie, zwłaszcza jeżeli chodzi o zakręty. Musimy poczekać i zobaczyć co będzie możliwe dla nas na tym torze."
komentarze
1. St Devote
Jak w Bahrajnie będzie lepiej, to ja jestem tonia24.
2. przemo255
Wystarczy że dojadą do mety i już będzie lepiej. Ale ciężko poprawić niezawodność w tydzień.
3. go!!!
"Bolid jest poprawiany, czujemy się w nim pewnie i konkurencyjnie" :)))
To było naprawdę mocne :)))
4. Fanvettel
Jak dojadą do mety i jeszcze w punktach to byloby fajnie.
5. belzebub
Jasne, a babcia miała wąsy. ;)
6. Mat5
Z jednej strony liczę na dobry wynik McLarena, ale trzeba być też realistą. Tor w Bahrajnie ma więcej prostych odcinków, niż tor w Chinach, co może być bolączką dla nich. Jak na razie celem powinno być chociażby ukończenie wyścigu przez oba samochody. Do tej pory tylko Stoffel dojechał do mety, a tak to nic. Oby to był ostatni sezon z Hondą.
7. Gosu
"Mocno naciskam, aby wyciskać wszystko z naszego pakietu za każdym razem, gdy opuszczam garaż i w Bahrajnie nie zmienię tego podejścia."
Z tego wynika, że Ferdek do mety nie dojedzie :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz