Zespół Haasa jest pod wrażeniem postępów Ferrari
Zespół Gene’a Haasa jest pod wrażeniem postępów jakie Ferrari dokonało ze swoim nowym silnikiem V6 turbo.Dla Haasa, który w zeszłym roku miał sporo problemów technicznych, tegoroczne postępy partnera z Maranello są imponujące.
„Silnik i skrzynia biegów, które tutaj mamy są praktycznie niezawodne- ani razu nie zmienialiśmy tutaj silnika” przyznawał Gunther Steiner, szef zespołu.
„Dwukrotnie mieliśmy problem z elektroniką, ale były to problemy z oprogramowaniem, a nie duże kłopoty mechaniczne. W mojej opinii Ferrari wykonało fantastyczną robotę.”
„Przybyli tutaj z zupełnie nowym silnikiem i uzyskali niezawodność, która jest niewiarygodna. Wystarczy rozejrzeć się, a przecież nie ma tutaj głupich ludzi, a okaże się, że pojawia się sporo problemów.”
„Ferrari dokonało dużych postępów w porównaniu do zeszłego roku, a to bardzo dobry sygnał.”
komentarze
1. GTR
Jak już wcześniej wspominałem, oglądając przejazdy Ferrari miałem nieodparte wrażenie, że nie jadą na limicie a czasy były mega dominujące.
2. sliwa007
Czy ktoś po zeszłorocznych testach postawiłby jakieś pieniądze na to, że Mercedes będzie miał problemy z silnikami? Myślę, że nie a pewnie teraz byłby bogaty...
Testy to jedno, a wyścigi to drugie. Inne obciążenia, inne temperatury, limity itd.
Fajnie, że im się układa, ale za testy punktów nie przyznają...
Osobiście uważam, że Mercedes nie pokaże pełnego potencjału na testach. Oni lubią z zaskoczenia zamykać usta wszystkim krytykom.
3. JBBN
Dlatego poczekajmy już pisałem że potencjał będzie odkryty w sesji kwalifikacyjnej.
4. tonia24
Fakt- testy to testy, a wyścig to wyścig. Rok temu Ferrari również przodowało w testach, a w sezonie było jak było. Mimo wszystko uważam że tegoroczne testy są bardziej wiarygodne. W 2016 Mercedes stawiał głównie na sprawdzanie niezawodności a z czasami się aż tak nie liczyli, Ferrari odwrotnie. W tym roku wykręcali czasy naprzemiennie z Ferrari, a biorąc pod uwagę, że czerwoni jeździli w testach pojedynczo, a Mercedes dzielił dzień, to liczba okrążeń też była porównywalna. Wiemy, że Merc ma zawsze asa w rękawie, ale myślę że Ferrari również nie pokazało jeszcze pełnego potencjału. GP zweryfikuje, ale myślę że kolejne testy przybliżą nas do prawdziwej mocy zespołów.
5. Fanvettel
Ten sezon będzie lepszy od poprzedniego dla Ferrari .
6. Mat5
Poczekajmy na wyścigi, bo Ferrari z reguły rządzi na testach, a podczas wyścigu nie jest już tak kolorowo. Rok temu na początku byli tuż za Mercedesem, ale od GP Austrii było już gorzej. Jeżeli z silnikiem będzie tak jak mówią, to może powalczą o coś więcej niż ostatnio. Kluczem do sukcesu w przypadku Haasa będzie również wyeliminowanie problemów z hamulcami.
7. St Devote
Oby tak zostało do rozpoczęcia sezonu. Jak bolid wypali, to Vettel dostanie znowu skrzydeł i motywacją wszystkich zdeklasuje. Baby Terminator powróci i będzie wreszcie jakaś rywalizacja z przodu. Raikkonen też chyba wigor odzyskał, co zespołowo stawia Ferrari w pierwszym szeregu. Mam nadzieję tylko, że RedBull też ma coś jeszcze w rękawie, żeby młody Verstappen miał szansę na walkę o majstra już od pierwszych wyścigów.
8. rsobczuk
Mi się wydaje, że to taka gadka za gadkę. Jakiś czas temu chyba Williams wypowiadał się o tym jaki to Mercedes nie zrobił postęp przy swoim silniku. Ktoś teraz musi powiedzieć to samo o silnikach Ferrari... aczkolwiek bardzo chciałbym, aby to była szczera prawda.
9. marekko
@2 ale Mercedes nie ma wyjścia musi testować na maxa, a nie czarować jak rok temu, bo to całkowicie nowe konstrukcje, to że silnik jest o.k. to nie wszystko , cały bolid wymaga dopracowania tak jak u pozostałych teamów, a za dwa tygodnie będziemy wiedzieli czyj projekt w tym roku będzie najszybszy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz