McLaren i Red Bull unieruchomione w garażach
Zespół McLarena nie najlepiej rozpoczął pierwszy dzień testów nowego bolidu i zupełnie nowej jednostki napędowej Hondy.Ekipa z Woking wczoraj na torze pod Barceloną bez większych problemów pokonała dozwolony dystans 100 km przeznaczony na nakręcenie materiałów promocyjnych.
Fernando Alonso rano szybko zjawił się na torze, jednak po okrążeniu instalacyjnym nie był w stanie ponownie na niego powrócić. Rzeczniczka prasowa Hondy informowała: „Mamy problemy z systemem olejowym, który wymaga pełnej analizy.”
„Planujemy dzisiaj ponownie wyjechać na tor, ale ze względu na trudno dostępną lokalizację usterki, jej naprawa potrwa kilka godzin.”
Honda na sezon 2017 przygotowała zupełnie nową koncepcję układu napędowego wzorowaną na jednostce Mercedesa, gdzie układ turbiny rozdzielony jest od kompresora.
McLaren nie był jedyną ekipą mającą rano problemy. Pierwszą czerwoną flagę tegorocznych zimowych testów F1 sprowokował Daniel Ricciardo, którego Red Bull RB13 na skutek awarii jednego z czujników zatrzymał się na torze po 4 okrążeniach. W bolidzie Red Bulla również znajduje się zupełnie nowa konstrukcja układu napędowego Renault.
Pod względem pokonanych okrążeń ponownie w tym roku bryluje ekipa Mercedesa. Valtteri Bottas do godziny 12:00 zdołał pokonać już 59 okrążeń. Drugi najlepszy wynik w tej kategorii odnotował Sebastian Vettel z Ferrari, który nakręcił ich 40.
Jak się można było domyślać dzisiaj i przez najbliższych kilka dni bolidy F1 będą zmieniały swój pierwotnie zaprezentowany wygląd. Wiadomo już, że charakterystyczny T-Wing obok olbrzymiej płetwy na pokrywie silnika, również będzie powszechnie stosowany w tym roku w Formule 1. Do ekip stosujących to rozwiązanie dołączyły dzisiaj zespoły Williamsa i Haasa.
komentarze
1. Vicente
Ta Honda jest po prostu żałosna... Ostatni dobry silnik zrobili w 2004 roku...
2. matf1
Co to jest ten T-Wing?
3. kempa007
skrzydło montowane przed tylnym skrzydłem, na płetwie pokrywy silnika.
4. nonam3k
1.Vettel Ferrari SF70-H 1:22.791 63
2. Bottas Mercedes W08 1:23.169 +0.378 79
5. Jacko
To pokazuje, jak jeden głupi przepis o natychmiastowym zamrożeniu rozwoju silników (właściwie prototypów), a później cały system tokenowy, mogą wypaczyć rywalizację na wiele lat. Tylko Mercedesowi udało się trafić w odpowiednie rozwiązanie, a reszta która poszła złą drogą, była zmuszona do reanimacji trupów. Nawet po uchyleniu tych przepisów, ci którzy muszą budować silniki od nowa, są opóźnieni o kilka lat w stosunku do Mercedesa, który tylko rozwija swoją konstrukcję.
6. hubos21
mercedes nic nie musiał trafiać bo mieli gotowca już dużo wcześniej, zamrożenie rozwoju to nieporozumienie, bo masz kilka miesięcy sezonu i nie możesz za wiele zrobić
7. seler84@McLaren
To prawda wycieki do prasy podawały ze Mercedes pracował nad taka konstrukcja już od 2007. Wiec temu tak strasznie naciskali FIA nad jej wprowadzeniem do F1. Wiedzieli że będą mieć najlepsza jednostkę na rynku. A wprowadzenie systemu tokenów tym bardzie im pomogło bo inni producenci silników nie mieli szans szybko nadrobić tych strat. Temu rządzą na torze od 2014. McLaren rozstał się z Mercedesem bo pod koniec bo dostawał od nich silnik w pudle bez żadnych specyfikacji jednostki. Mocy, spalania, wydajności... co najlepiej i przy jakich obrotach... ogółem kupę bardzo ważnych i potrzebnych informacji. To tak jak byś kupił zajebiscie wypasiony Telewizor bez instrukcji obslugi. Wiesz jak go podłączyć i włączyć ale to wszystkich innych funkcji musisz dochodzić sam metoda prób i błędów. I zajmie ci to trochę czasu zanim wszystko ogarniesz. Wiec Mercedes zawsze będzie trzy kroki z przodu od zespołów które maja jego silniki. Na szczęście ludzi już to tak znudziło ze w tym sezonie w końcu się ugięli i znieśli System Tokenów. Wiec reszta producentów powinna prężniej minimalizować straty. Pewnie jeszcze to potrwa trochę ale powinno być ciekawiej w tym sezonie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz