Nowy silnik Hondy ma mieć osiągi Mercedesa z 2016 roku
Japońska Honda wierzy, że zmieniona konstrukcja jednostki napędowej pozwoli jej szybko osiągnąć poziom osiągów silnika V6 turbo jakim Mercedes dysponował w sezonie 2016.Zapytany o to czy Honda osiągnęła już poziom osiągów Mercedesa, odpierał: „Jeszcze nie. Nie wiem jakie postępy zrobił Mercedes ze swoim nowym silnikiem.”
„Staramy się osiągnąć najwyższy poziom jeżeli chodzi o jednostkę napędową, który obecnie prezentuje Mercedes. Nie wiem jednak ile mocy obecnie generuje ich silnik.”
„Czuję, że nie tracimy zbyt dużo w stosunku do tego czym oni dysponowali w zeszłym roku, ale liczę, że uda się dogonić ten poziom do czasu rozpoczęcia sezonu.”
Ostatnie doniesienia o sporej poprawie osiągów nowej jednostki Mercedesa sprawiają, że Hasegawa jest świadomy czekającego jego zespół wysiłku.
„Słyszałem, że Mercedes także wykonał w tym roku świetną robotę i trochę tego szkoda. Naprawdę liczę, że możemy zamknąć do nich stratę, ale nie będziemy znali dokładnych danych dopóki nie pojawimy się na torze. Również dokonaliśmy postępów i liczę, że jesteśmy w stanie zmniejszyć tę stratę.”
komentarze
1. roj
Świetnie się zapowiada... Abstrahując od awaryjności gonią Merca z 2016 (patrząc na sceptycyzm wypowiedzi pewnie gonią spec z początku sezonu 16 a nie końca bo to też pewna subtelna różnica). Czyli czarny las...
2. bo77as
Nie zmienia to faktu, że cały czas są 3 kroki z tyłu za mercem, szkoda. Honda miała tyle czasu a ich silnik z początku był chyba gorszy nawet od Renault.
3. go!!!
Czyli w 2018 roku może będą mieć osiągi Merca z 2017.... hmmm... Zapowiada się dramat - bolid nie dość że brzydki to jeszcze powolny...
4. EryQ
Tia... I czym tu się chwalić skoro Ferrari i Renault już pod koniec zeszłego sezonu miało zbliżoną moc do "skręconego" i tak silnika Merca. Jeśli aero będą mieć skopane jak w poprzednich kilku sezonach to będzie dalej to samo co było czyli ogon stawki. Dodać do tego jeszcze niezawodność nowej hybrydy i jest bardzo czarny scenariusz na kolejne dwa sezony. Mariaż McL i Hondy od początku był niewypałem i nie widzę nadziei na najbliższą przyszłość by to się mogło zmienić.
5. Levski
Jecyna nadzieja chyba pozostaje w Ferrari, chyba ze RBR dowali niesamowite aero dzieki ktoremu beda nadrabiac braki mocy...
6. Mariusz_Ce
A ja bym tam ich nie jechał. Robią swoje, sami , bez kupowania rozwiązań i chwała im za to. W zeszłym roku też tu każdy walił po nich jak po ostatniej dziw#e a jak okazało się, że postęp widać gołym okiem to "oooo cacy cacy , jeszcze nie to ale szacun!!"
7. EryQ
@6 Jaki Ty widzisz postęp? Pojedyńcze wybryki jakim było skończenie wyścigu w końcówce top 10? I to ze względu na szczęście jakim było nie ukończenie przed nimi niektórych GP lepszych bolidów oraz posiadanie nietuzinkowego Alonso i Buttona? To jest postęp wg. Ciebie? Jedyny postęp jaki zaliczyli w drugim sezonie to mniejsza awaryjność hybrydy niż w pierwszym roku po ponownym mariażu z Hondą. Cały czas są jak wyżej napisał @2 trzy kroki do tyłu. Nikt zresztą po nich nie jedzie ale stwierdza fakty. Będzi powtórka z rozrywki i GP2 ENGINE!!!
8. Iceman007
@7 This is embarrassing, very embarrassing. GP2 engine GP2 AARGH!
9. St Devote
Nowy bolid McHondy jest tak brzydki, że nie ma wyjścia i musi być bardzo szybki. To jak z inteligencją u brzydkich kobiet.
10. belzebub
Zaraz, zaraz czy to nie w tym sezonie mieli walczyć o majstra? ;) Zacznijmy od tego, że wg zapowiedzi z zeszłego sezonu, na ten miała być przygotowana całkowicie nowa jednostka. Czyli istnieje ryzyko, że na samym początku mogą być problemy z awaryjnością, bo przecież nie wszystko można sprawdzić w fabryce na hamowni. Jeśli już dziś mówią, że mocą mogą dorównać do mocy silnika Mercedesa z zeszłego sezonu, to jak oni chcą do pierwszego wyścigu nadrobić różnicę? Bo, to że Merc będzie miał mocniejszy silnik, to raczej wiadome, niewiadomą pozostaje o ile. Jeśli tak będzie, to Mclaren będzie znów walczyć w okolicach 10 miejsca, no może max 6 w zależności od toru. Ale to już kiedyś pisałem, oni muszą robić przynajmniej dwa kroki więcej niż Mercedes, o ile chcą z nimi się kiedyś zrównać. I teraz pytanie zasadnicze, czy Alonso chce w ten sposób zakończyć karierę, czy po sezonie jeśli Mclaren dalej będzie tyle tracić starać się o miejsce w Mercedesie? Przynajmniej ci są solidni w swoich obietnicach.
11. Marcin Korbanek
Honda to jedna wielka kupa...Szkoda Alfonso że do Mercedesa nie przeszedł.
12. jankes15
Levski sęk w tym że zajebiste aero przy słabym silniku będzie gorsze dla bolidy bo będzie go spowalniać,
13. Blazefuryx
12. To tak niestety nie działa. Gdyby tak było, to gorsze zespoły miałyby bagatelizować cały rozwój aerodynamiki bolidu? Ująłeś pewną zasadę, ale tak ją wyolbrzymiłeś i uogólniłeś, że straciła cały sens.
14. Quar
9. Twoja teoria o inteligencji brzydkich dziewczyn jest negatywnie weryfikowana przez życie. patrz posłanki Grodzka i Pawłowicz :)
Realny kształt aero będzie dopiero na pierwszym wyścigu. teraz się jeszcze bawią w chowanego.
15. michal39533
@12
na prostych będzie tracił ale w zakrętach będzie zyskiwał wyjdzie na 0
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz