Rosberg przedłużył kontrakt z Mercedesem
Nico Rosberg w końcu przedłużył kontrakt z Mercedesem, związując się ze swoim obecnym zespołem na kolejne dwa lata.Mercedes za pośrednictwem Twittera poinformował, że przedłużył już kontrakt z Rosbergiem i potwierdził, że został on zawarty na dwa lata, czyli do końca sezonu 2018.
Dzisiejsza informacja sprawia, że czołowe trzy zespoły w mistrzostwach świata- Mercedes, Ferrari oraz Red Bull mają już potwierdzone składy na przyszły sezon.
komentarze
1. amol
To tylko świadczy, że Rosberg nie ma ambicji na mistrza świata. Regularnie Lewis Hamilton jest przed nim, tytuły wygrywa tylko Lewis. I Rosberg zdaje sobie doskonale z tego faktu sprawę, że w równej walce nie ma szans z Lewisem, a mimo to chce być w Mercedes AMG. Uważam, że powinien odejść do innego zespołu i tam próbować swojej szansy. Rosberg miał 43 punkty przewagi a teraz ma 1 punkt. To nie kierowca na mistrza, zawsze będzie za Hamiltonem. Podpisując ten kontrakt widocznie się z tym pogodził. Jest żałosny.
2. PiotrasLc
@1. jesteś jego menadzerem ?? Nie wiesz co jest zawarte w kontrakcie , na co sie zgodził a na co nie . Wiec sam jesteś żałosmy pisząc takie bzdury
3. Medicus
@1 straszne bzdury piszesz. Gdzie Ty widzisz alternatywę obecnie? W Renault ? W McL ?
Miał przewagę, teraz ją stracił, ale gdyby na tym poziomie skończył 2016 to przewaga jest bez znaczenia. Póki co jest pierwszy. Faktycznie jest żałosny zapewniając sobie miejsce w topowym zespole na kolejne dwa lata. Poczekajmy do końca 2016, wtedy wydamy osądy. Ja bym zainwestował w WER.
4. carrera996
Ma ambicję, to widać po tym jak reaguje kiedy wyniki nie są takie jakich oczekuje, ma też silniejszego od siebie rywala w swoim zespole i ma tego świadomość. Prawda jest jednak taka, że w obecnej sytuacji nigdzie indziej nie będzie miał większej szansy na pokonanie Lewisa aniżeli jeżdżąc z nim w Mercedesie. Rosberg kalkuluje i liczy na pomoc teamu i szczęścia, które może się do niego uśmiechnie na koniec, dzięki temu może podniesie puchar mistrza po ostatnim wyścigu. Dla Mercedesa byłoby to marketingowo bardzo pożądane, ale wierzę, że walka rozstrzygnie się na torze i bez problemów technicznych. Tylko przy takim scenariuszu znów Rosberg będzie pierwszym przegranym bo brak mu tego czegoś co ma Lewis.
5. dexter
Aktualnie Mercedes jest zespolem i dysponuje bolidem ktory jest w stanie walczyc o mistrzostwo swiata. Gdzie, tzn. w ktorym zespole z perspektywy sportowej moglby miec lepiej ?
Po tym jak Rosberg chcial podpisac 3-letni kontrakt, a Mercedes proponowal tylko roczna umowe to dwuletni deal z Mercedesem nie jest wcale taki zly. Ponoc Rosberg przez nastepne dwa lata tzn. do konca sezonu 2018 ma zarobic 45 Mln. Euro (wlacznie z premia), takze z perspektywy finansowej duza poprawa. A zarazem znowu bardzo dobry deal, tym bardziej ze nie zdobyl jeszcze ani jednego tytulu mistrza swiata. On ma 31 lat, takze musi patrzec gdzie ma najlepsze perspektywy a nie cudowac i wymyslac rozne inne warianty.
Oficjalnie umowe posiada, tzn. glowa zawodnika jest „wolna“. Teraz powinien skoncentrowac sie na dalszej walce z Lewisem na granicy dopuszczalnosci i po prostu powalczyc. Moze trzeba sprobowac wykonac cos bardziej sprytnego i przemyslanego aby po 2018 roku miec szanse i zapukac do dzwi innego zespolu - nie wiem. W kazdym razie suma 45 Mln. Euro Mercedes docenil zaslugi i podwyzszyl wartosc Nico Rosberga. Teraz tylko Nico z punktu sportowego musi utrzymac taki sam poziom. Tak mocnego auta jak biezacy bolid Mercedesa moze w przyszlosci ewentualnie juz nie dostac. Taka szanse trzeba w pelni wykorzystac.
Mozna tylko calemu zespolowi Mercedes pogratulowac (i oczywiscie Nico Rosbergowi tez) ze maja nadal w swoim zespole jedna z najsilniejszych mozliwych par kierowcow wyscigowych.
6. orto
@ 1. amol - jako kierowca mogę być słabszy od swego rywala z teamu ale...dlaczego z tego powodu żałosny!!!!!!!! Będąc w innym teamie, w dalszym ciągu będę potencjalne słabszy od mego rywala, z którym niestety zwykle przegrywam. Czy wtedy nie będę już żałosny????
7. dexter
@amol
Hehe, na tym sport polega ze ktos bedzie z przodu jezeli bedzie lepszy. Kierowca wszystko ma w swoich rekach. Dla mnie tak jak juz napisalem przedluzenie umowy z Rosbergiem jest przede wszystkim logicznym i rozsadnym krokiem. Rosberg dokladnie wie co ma po stronie Mercedesa, jednoczesnie Mercedes wie co moze oczekiwac od Rosberga. Czyli umowa bazuje na wzajemnym uznaniu. W sumie cala droga do ostatecznego podpisu nie byla ciezka. Pytanie: jaka Mercedes mial alternatywe? Szczerze mowiac zadna, poniewaz to stoi w gwiazdach ktory z kierowcow moze dzis Hamiltonowi dorownac z wyjatkiem Rosberga. I do jakiego zespolu mialby Rosberg zapukac jak nie do Mercedesa? Tutaj nie bylo prawdziwych alternatyw. Dlatego logiczne jest ze obie partie przedluzyly malzenstwo o nastepne dwa lata. Dodatkowo w nastepnym roku planowana jest zmiana przepisow i w takim przypadku wewnatrz zespolu wyscigowego koniecznie potrzebna jest pewna stabilnosc i ciaglosc. Rzadko zespol wyscigowy w takiej sytuacji gdy zmieniaja sie przepisy zatrudnia nowego kierowce, poniewaz latwo moze dojsc do niezlego „bigosu“. A z tego co Mercedes mowi to w ciagu nastepnych dwoch lat planuja znowu walczyc o tytul i taki krok z pewnoscia mozna dokonac latwiej z Rosbergiem niz jakimkolwiek innym kierowca. W sumie obaj kierowcy Mercedesa maja umowe do konca 2018 roku, a co bedzie dalej stoi w gwiazdach. W kazdym razie Pascal Wehrlein bedzie musial troche dluzej poczekac na cockpit Mercedesa.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz