Ferrari znowu się tłumaczy
Zespół Ferrari po kwalifikacjach na legendarnym torze Silverstone ponownie tłumaczy się z tego dlaczego jego pozycje startowe nie odzwierciedlają tempa bolidu. Kimi Raikkonen wywalczył dzisiaj piąte pole startowe, podczas gdy Sebastian Vettel był szósty. Niemiec na starcie straci jednak pięć pozycji na skutek wymiany skrzyni biegów i do jutrzejszego wyścigu przystąpi z 11 pola.„Nie jestem zadowolony z mojego okrążenia. Bolid zachowywał się lepiej niż rano. Na pierwszym przejeździe jechałem bardzo dobre okrążenie, ale straciłem na chwilę kontrolę w zakręcie Stowe, gdyż nieco przesadziłem. Podczas drugiego przejazdu wyjechałem szeroko w pierwszym zakręcie. Na tym torze wydaje się, że jesteśmy trochę z tyłu. W przeszłości dokonaliśmy dobrych postępów, ale najwyraźniej są one niewystarczające w porównaniu do innych ekip. Będzie więc nas czekało gonienie stawki. Musimy mieć szybsze auto, więcej docisku a jednocześnie bardziej efektywne oraz dodać mu trochę mocy. Musimy zaakceptować wymianę skrzyni biegów. To nie jest coś co siedzi tobie w głowie, gdy startujesz do wyścigu. Liczę na udany występ jutro. Mamy tempo, ale nasza pozycja startowa nie odzwierciedla go. Dlatego właśnie jestem pewny, że stać nas na poprawę jutro. Liczę na dobry start, dobre pierwsze okrążenie a potem zobaczymy. Być może pojawi się jakiś deszcz. Tak czy inaczej musimy się skupić, być opanowani i po prostu cieszyć się ściganiem.”
Kimi Raikkonen, P5
„Piąta i szósta lokata nie jest tym czego chcemy. Nie jesteśmy zadowoleni z tego jak dzisiaj wypadliśmy, ale to wszystko na co było nas stać. Znamy nasze ograniczenia na tym torze i wiemy gdzie tracimy. Układ toru i warunki na nim panujące nie ułatwiały nam zadania, a my jesteśmy nieco zblokowani tym co możemy tutaj zrobić. Dzisiaj po południu bolid zachowywał się najlepiej w ten weekend, ale nie byliśmy wystarczająco szybcy. W Q2 sam sobie utrudniłem życie. Zaliczyłem oberka na pierwszym przejeździe na świeżym zestawie opon, a potem zblokowałem przednie koła na kolejnym okrążeniu. Ostatnia próba pomogła mi awansować do Q3, ale takie rzeczy nie powinny się przytrafiać. Warunki podczas wyścigu zawsze są inne i mogą się znacząco zmienić. Zazwyczaj podczas wyścigów mamy lepsze tempo i mam nadzieję, że jutro będzie podobnie. Postaramy się dobrze wystartować, zmusić opony do pracy i podejmować prawidłowe decyzje.”
komentarze
1. Del_Piero
Spoko, przecież Ferrari jest coraz bliżej Mercedesa.
2. sliwa007
Co Raikkonen robił w Q3 skoro wyjechał 4 kołami poza tor na swoim pomiarowym okrążeniu?
Jak widać w F1 w dalszym ciągu są podwójne standardy w sędziowaniu...
Ferrari stacza się w dół, a kierowcy odzwierciedlają formę bolidu. Zatrudnienie Kimiego na kolejny sezon to znak, że oni dalej nie wiedzą co trzeba zrobić by realnie myśleć o walce w następnym sezonie.
3. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016)
Vettel - Raikkonen
Pozycje startowe
5 - 5
4. Iceman007
"Podejmować prawidłowe decyzje" Oby tak w końcu było.
5. Skoczek130
Żyłują maszynę do granic możliwości, ale to na nic. Mimo złudnych nadziei, Merc dalej jest poza zasięgiem rywali i gdyby nie ich kierowcy, ich przewaga byłaby jeszcze większa. Wsadź jakikolwiek duet do Merców i sukces będzie. Dla mnie nie ma wątpliwości (oczywiście nie mówię o wejściu z marszu, a po odpowiednim przygotowaniu).
6. Skoczek130
Szkoda, że Seb ma tyle problemów. Przez to Kimi utrzymał swoją pozycję. Problemy Niemca zamazują prawdziwą formę Fina. ;)
7. Del_Piero
Przecież Kimi też je ma, zwłaszcza na początku sezonu. W zeszłym sezonie to Kimi miał ciągle problemy, a Vettelowi praktycznie nic się nie działo. Gdy jest równowaga problemów między kierowcami to różnica jest mała.
8. dexter
"Wsadź jakikolwiek duet do Merców i sukces będzie. Dla mnie nie ma wątpliwości (oczywiście nie mówię o wejściu z marszu, a po odpowiednim przygotowaniu)"
Szkoda, że Seb ma tyle problemów. Przez to Kimi utrzymał swoją pozycję. Problemy Niemca zamazują prawdziwą formę Fina. ;)
Co za bzdurna teoria wyssana z palca !! Laik nigdy nie bedzie mial watpliwosci...
9. DoN3q
Kierowcy Ferrari popełniają w tym roku chyba najwięcej błędów w pośród czołówki. Praktycznie co wyścig rzucają bluzgami, do tego żałosne tłumaczenie "mamy tempo, nie widać tego ale zbliżamy się do Mercedesa, mieliśmy szanse na wygraną ale niestety przegraliśmy w kwalifikacjach" - To wszystko pokazuje jak bezradna jest Scuderia i jej kierowcy. Tak, jak Kimi powinien po dzisiejszym Q2 zastanowić się nad swoją przyszłością w tej serii, tak Sebastian jedzie chyba jeszcze słabszy sezon niż 2014. Na deser dochodzą mistrzowie strategii w czerwonych kombinezonach. Nie wiem, co oni muszą zrobić, ale podobno już część ludzi pracuje nad bolidem... na 2018 rok - może chociaż to da im szanse na triumf?
10. DoN3q
Dodatkowo gdyby wziąć pod uwagę to, że silnik Ferrari jest już na poziomie Mercedesa po poprawkach w Kanadzie, ich strata wynika tylko i wyłącznie z bolidu. Jeszcze ta zepsuta skrzynia biegów po... 10 okrążeniach. Mercedes naprawdę bardziej musi uważać na Red Bulla niż Ferrari...
11. KowalAMG
Skoczek zazdrosniq pokroju tych hejterow Lewisa w domu wszyscy zdrowi ?? To jak masz pisac pierdoly to sie nie udzielaj bo Dexter nawet znegowal Twoj komentarz .
12. KowalAMG
W Ferrari niestety brakuje zgrania zespolowego, slabe dni zaliczaja w roszadzie raz kierowcy pozniej stratedzy po czym zawala cos mechanicy i w kolo macieja to samo . Ferrari jezeli chce zaistniec musi zdegradowac 75% zespolu i zaczac wszystko od nowa bo dalej beda tylko smyrac podia i moga zapomniec w najblizszych latach o tytule dobrym przykladem jest Mclaren , ktory w dobie nowych przepisow moze od przyszlego roku wlaczyc sie do walki i malymi kroczkami wspinaja sie coraz wyzej .
13. dexter
Bardziej zastanawia mnie pytanie czym jest spowodowana taka strata kierowcow Ferrari do Mercedesa, niz roznica miedzy Vettelem a Raikkonenem.
Wynik na torze Silverstone z pewnoscia dla takiego zespolu z takimi aspiracjami jak Ferrari nie moze byc zadowalajacy. Raikkonen 1,6, Vettel ponad 2,2 sekundy straty! Nawet gdyby dzis Sebastian pojechal perfekcyjne ostatnie okrazenie w Q3 to taka strate nie jest w stanie nadrobic. .
Zacznijmy od problemow technicznych. Trzecia zmiana skrzyni u Vettela (druga z rzedu) z pewnoscia jest tematem do omowienia.
Wypadek kierowcow Ferrari w Chinach doprowadzil do usterki skrzyni biegow (Vettel 5 miejsc cofniety do tylu). W Baku podczas rutynowej kontroli po wyscigu okazalo sie ze w oleju w skrzyni biegow znajduja sie metalowe wiory - nastepna zmiana skrzyni. Piatkowy trening w Anglii i jeszcze jeden defekt. Pytanie ktore mozna postawic brzmi: dlaczego zespol Sauber albo Toro Rosso ktory jezdzi na tym samym materiale od Ferrari nie ma takich problemow?
Skrzynia i silnik tworzy jednostke. Prawdopodobnie inzynierowie Ferrari nie tylko silnik odpowiednio poprawiaja, ale takze zwiekszaja agresywnosc sterowania skrzyni biegow (co jest logiczne).
Pytanie co z dociskiem aerodynamicznym?
Dlaczego Mercedes we wszystkich sektorach uzyskuje lepszy czas? Tzn. na wolnym sektorze, na szybkim sektorze jak i na kombinacji z dwoch sektorow (szybki i wolny).
Silverstone jest torem na ktorym aero odgrywa ciut wieksza role niz moc silnika. Tzn. jesli ktos posiada auto ktore generuje duza sile docisku, a przede wszystkim stabilna sile docisku to na takich torach bedzie sie dobrze spisywal. Np: Red Bull. Oczywiscie ze miedzy szybkimi i wolnymi zakretami trzeba znalezc dobry kompromis. Predkosc maksymalna Ferrari jest bardzo dobra, ale co z zakretami? Czyzby chassis Mercedesa produkowal lepsza sile docisku przy stosunkowo niewielkim wspolczynniku oporu powietrza? Mercedes zyskuje w pasazach gdzie kierowca szybko musi zmienic kierunek jazdy. Moment bezwladnosci bedzie mniejszy niz w innych samochodach. A oznacza ze auto moze miec nisko polozony srodek ciezkosci, koncentracja masy bedzie w odpowiednim miejscu i rozklad masy bedzie idealny. Ponadto dochodza znane problemy z rozgrzaniem opony i cala „salata“ moze byc gotowa.
„W Q2 sam sobie utrudniłem życie. Zaliczyłem oberka na pierwszym przejeździe na świeżym zestawie opon, a potem zblokowałem przednie koła na kolejnym okrążeniu“
Pytanie, mial Kimi Raikkonen odpowiednio rozgrzane swieze opony? Z drugiej strony trzeba pamietac ze moment obrotowy aktualnej jednostki napedowej jest brutalny. Bolidy F1 dysponuja moca prawie 1000 KM i trzeba miec cholerne wyczucie w stopie aby takie monstrum poruszac na limicie po torze wyscigowym.
Silverstone jest specyficznym torem. Wlasciwie dobra taktyka wyscigowa mozna tutaj zawsze cos nadrobic. I mam taka nadzieje ze pod tym wzgledem Ferrari jutro bedzie dobrze przygotowane...
14. lukzab91
wielki szacunek dla Ciebie dexter.. Taką analizę porównawczą zawsze miło się czyta
15. Ksys
#13, również jestem załamany formą czerwonych, liczyłem, że nawiążą walkę im bardziej się sezon rozwinie, a widzę, że mają coraz więcej problemów i mają problem aby je zrozumieć. coraz bardziej wydaje mi się, że to RBR dogoni merca w przyszłym roku niż Ferrari. a i w tym roku widzę, że mają szansę nawiązać walkę na niektórych torach. po raz kolejny równie chciałem podziękować Ci za takie szczegóły jakimi się z nami dzielisz.
16. rydz14_09
@9 Vettel ma słabszy sezon niż w 2014 roku? Nie sądzę. Owszem, nie ma takiego sezonu jak w 2015 roku ale ma dużo więcej problemów, prawie co wyścig coś się dzieje. Sebastian widzi że Mercedes odjeżdża więc ciśnie na limicie, czego skutkiem są błędy. Zresztą, w 2014 też miał non stop awarie, do tego odejście z Red Bulla i motywacja spadła mocno. Ja osobiście mam nadzieję że jego przygoda nie skończy się w ten sam sposób jak w przypadku Fernando Alonso. Ehh, gdzie to prawdziwe Ferrari ....
17. viggen
@dexter
Syndrom Allisona
Lotus miał podobne problemy z dogrzaniem opon.
Vettel mimo że bardziej agresywny styl jazdy od Kimiego i przez to w czasowkach lepiej sobie radzi ale nawet jak widać to nie wystarczy.
Mercedes nie ma takich problemów z oponami. Rbr ma najlepsze aero i na niektórych torach gdzie ferrari ma problem z kapciami pokonuje Ferrari.
Ferrari ma lepsze tempo wyścigowe i już od dawna w tej ekipie jest
18. dexter
Mala korekta
Dzis rano zobaczylem sobie powtorke "jak to Kimi narozrabial" i musze pewna rzecz poprawic.
Jednak „oberek“ w Q2 nie mial nic wspolnego z temperatura opony. Kimi po prostu podczas fazy przyspieszenia wyjechal lewym tylnym kolem poza granice toru i go zwyczajnie na tarce obrocilo. Takze, takie rzeczy sie tez zdarzaja.
19. walerian
@11. kowal
- piesku dextera, postawiles juz mu oltarzyk? :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz