komentarze
  • 1. gzr
    • 2016-03-23 12:13:20
    • *.dynamic-ww-9.vectranet.pl

    Kolejny płacz kolejnego przegranego.

  • 2. EryQ
    • 2016-03-23 12:20:18
    • *.opera-mini.net

    Żal dupe ściska i tyle...

  • 3. Jahar
    • 2016-03-23 12:20:50
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Najlepsze w tym jest to, że Williams tak samo jak Ferrari sprzedaje swoje produkty Manorowi. Ich problemem jest to, że Haas odebrał im trochę punktów więc stanowi dla nich małą konkurencje. Zresztą nie ma co się oszukiwać, za chwilę Renault, McLaren i Red Bull sprowadzą Williamsa do parteru. Sytuacja wraca do normy.

  • 4. stasek44
    • 2016-03-23 13:24:56
    • *.pc1.zse.bydgoszcz.pl

    F1 to sport obecnie dużo bardziej zaawansowany technologicznie niż 20-30 lat temu. Wiem, że to oczywiste, ale wytwarzanie kolejnych części przez nowe zespoły jest kompletnie bezsensowne. Haas to bardzo dobra wiadomość dla F1 - udowadnia, że można włączyć się do tego sportu i być liczącym się zespołem w stawce - a według mnie tego właśnie F1 brakuje, czyli kierowców i bolidów na torze - jest po prostu ciekawiej.

  • 5. Sasilton
    • 2016-03-23 14:08:10
    • *.dzierzoniow.vectranet.pl

    A dla mnie wręcz przeciwnie. Może niedługo doczekamy się nawet 26 bolidów na starcie jak za dawnych czasów.

  • 6. orto
    • 2016-03-23 15:00:39
    • *.play-internet.pl

    Nie wiem tylko, czy w przypadku Hassa nie był to szczęśliwy zbieg okoliczności, jeśli chodzi o wynik w pierwszym wyścigu.

  • 7. frog
    • 2016-03-23 15:11:38
    • *.146.140.165.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Niech sie gostek puknie w głowę! To co, lepiej było jak mieliśmy zdychającego w mękach, samodzielnego Caterhama? A może lepsze było ultra samodzielne HRT? Tego potrzebujemy w Formule 1? Haas obmyślił wejście w mega mądry sposób i wszystko dobrze zaplanował. Chyba w dzisiejszych czasach nie ma lepszej recepty na debiut w F1. A z czasem odłączą się od Ferrari i powstanie nam kolejny samodzielny świetny konstruktor.

  • 8. sholder
    • 2016-03-23 15:51:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Haas zyskał strategią. Bolid mają taki a nie inny przez współpracę z ferrari na czym też zyskało samo ferrari(tak samo jak z rbr i tr). Symonds narzeka na byle co, w latach 2000-2005 by narzekał że za duży był wpływ testów i pieniędzy na f1, wskutek czego ferrari wygrywało a williams stopniowo tracił swoją pozycję w czołówce.

  • 9. Lotuss
    • 2016-03-23 16:19:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ale tempo Hassa nie jest złe Groszek stacil 12 sek do Massy gdzie Massa do Red Bula tracił przeszo 30 sek :D

  • 10. KuMaI khan
    • 2016-03-23 16:38:17
    • *.lomza.vectranet.pl

    Podejście Williamsa do F1 też nie jest dobre. Oni w 2014 cieszyli się z trzecich miejsc w wyścigach gdzie mieli szanse nawet na dublety. Najpierw gada o strategii teraz o tym ... Niech już ty się nie wypowiadaj, Patuś.

  • 11. sliwa007
    • 2016-03-23 17:05:03
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Z jednej strony ma rację, bo to w ostateczności wymusi podział na dwie grupy, konstruktorów i zespoły klienckie. Sądzę, że tak może być bo w pewnym momencie zespoły pokroju Saubera czy Force India nie wytrzymają rywalizacji z takim Haasem, zespołem który ma szansę na najtańsze punkty w stawce (w senie stosunku poniesionych kosztów do zdobytych punktów).
    Zespół kliencki nigdy nie będzie miał szans na rywalizację ze swoim dostawcą. O ile w przypadku tych najsłabszych zespołów niewiele to zmieni bo oni i tak są skazani na okupowanie ostatnich miejsc, to w przypadku Williamsa jest pewien problem. Jest to zespół na tyle mocny, że w obecnym układzie w sprzyjających warunkach walczą o podia, jednak jest to również zespół zbyt słaby by przy podziale na konstruktorów i zespoły klienckie być w tej pierwszej grupie.

  • 12. St Devote
    • 2016-03-23 17:47:18
    • *.static.korbank.pl

    Nie za bardzo rozumiem gdzie tu jest problem. Jak nie chcą sprzedawać swoich rozwiązań, to niech nie sprzedają. Ferrari też widocznie nie widzi w tym zagrożenia, bo taki Haas to nie jest ich liga. Od pewnego momentu korzystanie z cudzych elementów staje się niemożliwe, o czym ostatnio świetnie przekonał się Red Bull szukając silnika. A jak mam oglądać niedojeżdżające co wyścig bolidy Widget Racing, to już wolę oglądać udane składaki ze znanych części.

  • 13. BlahFFF
    • 2016-03-23 20:33:03
    • *.2.28.78.cable.sta.petrus.com.pl

    Lepsze takie rozwiazanie na podstawie ktorego mozna zbudowac cos lepszego i udoskonalic to co sie ma, niz od samego poczatku jezdzic wiecznie w ogonie stawki co dla F1 dobre tez by nie bylo. Kolejny zespol, ktory daje sie dublowac 2-3 razy na dystansie wyscigu jest po prostu zbedny a taki, ktory walczy w srodku stawki to juz calkiem fajne urozmaicenie.

  • 14. PiotrasLc
    • 2016-03-24 00:32:08
    • Blokada
    • *.43.67.46

    Gdyby nie dostali silnika od mercedesa dalej byli by w ogonie. Wiec niech nie marudzą.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo