2016-03-16
Alan Jones widzi Ricciardo w Ferrari
Alan Jones, ostatni Australijczyk, który sięgnął po mistrzostwo świata F1 w sezonie 1980 uważa, że zespół Ferrari w przyszłym roku powinien zatrudnić u boku Sebastiana Vettela jego rodaka, Daniela Ricciardo.R E K L A M A
Daniel Ricciardo wraz z Nico Hulkenbergiem i Valtteri Bottasem był już łączony z posadą w Ferrari w zeszłym roku.
Ostatecznie jednak ekipa z Maranello zdecydowała się przedłużyć kontrakt z Kimim Raikkonenem, któremu w tym roku ponownie kończy się umowa z zespołem.
Tegoroczny silly season zapowiada się interesująco, gdyż prawdopodobnie dojdzie do sporego uwolnienia miejsc zajmowanych przez dotychczas czołowych zawodników w najlepszych zespołach.
Alan Jones postanowił uruchomić machinę transferowych plotek jeszcze zanim kierowcy w tym roku wyjechali na pierwszy trening w Melbourne. Były kierowca uważa, że Ferrari powinno w przyszłym roku zatrudnić w miejsce Kimiego Raikkonena Daniela Ricciardo.
„Kimi ma trochę szczęścia, że jest w Ferrari” mówił były mistrz świata F1. „Uważam jednak, że Ferrari dobrze postąpiło pod tym względem, że lepiej mieć kogoś kogo się zna niż kogoś, kogo się nie zna.”
„Prawdopodobnie myśleli sobie: pozostańmy przy znanych faktach. Mamy Vettela i mamy Kimiego.”
„Z całą pewnością mają już palny co do przyszłego roku i mam nadzieję, że wiążą się one z Danielem Ricciardo.”
Zapytany o to czy obawia się, że przyszłość Ricciardo może utknąć w martwym punkcie jeżeli ten będzie miał kolejny sezon z Red Bullem podobny do tego z ubiegłego roku, odpierał: „Nie, w zasadzie nie martwię się.”
„Red Bull ma teraz silniki TAGa, które są faktycznie jednostkami Renault i jestem zadowolony, że Renault powróciło do sportu jako producent, co z pewnością pomoże im poprawić rozwój jednostki napędowej.”
„Jeżeli chodzi o Daniela, jestem naprawdę spokojny. Mam nadzieję, że w przyszłym roku wyląduje w fotelu Ferrari.”
Tradycyjnie przed pierwszym wyścigiem sezonu Jones nie mógł nie odpowiedzieć na pytanie dotyczące układu sił w tegorocznej stawce. Australijczyk uważa jednak, że Mercedes po raz trzeci z rzędu sięgnie w tym roku po tytuł mistrzowski.
„Uważam, że Mercedes stosuje stare triki- udawali podczas testów. Sądzę, że jeździli tam ze zbiornikami pełnymi paliwa i tego typu rzeczami.”
„Niemniej uważam, że nawet oni sami przyznają, że nieco obawiają się Ferrari.”
„Ostatecznie uważam, że cały czas będzie to Mercedes, ale po cichu liczę, że Ferrari uda się im to odebrać.”
Ostatecznie jednak ekipa z Maranello zdecydowała się przedłużyć kontrakt z Kimim Raikkonenem, któremu w tym roku ponownie kończy się umowa z zespołem.
Tegoroczny silly season zapowiada się interesująco, gdyż prawdopodobnie dojdzie do sporego uwolnienia miejsc zajmowanych przez dotychczas czołowych zawodników w najlepszych zespołach.
Alan Jones postanowił uruchomić machinę transferowych plotek jeszcze zanim kierowcy w tym roku wyjechali na pierwszy trening w Melbourne. Były kierowca uważa, że Ferrari powinno w przyszłym roku zatrudnić w miejsce Kimiego Raikkonena Daniela Ricciardo.
„Kimi ma trochę szczęścia, że jest w Ferrari” mówił były mistrz świata F1. „Uważam jednak, że Ferrari dobrze postąpiło pod tym względem, że lepiej mieć kogoś kogo się zna niż kogoś, kogo się nie zna.”
„Prawdopodobnie myśleli sobie: pozostańmy przy znanych faktach. Mamy Vettela i mamy Kimiego.”
„Z całą pewnością mają już palny co do przyszłego roku i mam nadzieję, że wiążą się one z Danielem Ricciardo.”
Zapytany o to czy obawia się, że przyszłość Ricciardo może utknąć w martwym punkcie jeżeli ten będzie miał kolejny sezon z Red Bullem podobny do tego z ubiegłego roku, odpierał: „Nie, w zasadzie nie martwię się.”
„Red Bull ma teraz silniki TAGa, które są faktycznie jednostkami Renault i jestem zadowolony, że Renault powróciło do sportu jako producent, co z pewnością pomoże im poprawić rozwój jednostki napędowej.”
„Jeżeli chodzi o Daniela, jestem naprawdę spokojny. Mam nadzieję, że w przyszłym roku wyląduje w fotelu Ferrari.”
Tradycyjnie przed pierwszym wyścigiem sezonu Jones nie mógł nie odpowiedzieć na pytanie dotyczące układu sił w tegorocznej stawce. Australijczyk uważa jednak, że Mercedes po raz trzeci z rzędu sięgnie w tym roku po tytuł mistrzowski.
„Uważam, że Mercedes stosuje stare triki- udawali podczas testów. Sądzę, że jeździli tam ze zbiornikami pełnymi paliwa i tego typu rzeczami.”
„Niemniej uważam, że nawet oni sami przyznają, że nieco obawiają się Ferrari.”
„Ostatecznie uważam, że cały czas będzie to Mercedes, ale po cichu liczę, że Ferrari uda się im to odebrać.”
komentarze
1. Skoczek130
Nie mam nic przeciwko. Znakomita batalia o tytuł w 2017 i wygrana Ricciardo? Biorę to ! :D
2. Paweł1
@up ta jasne debilu jak Vettel jeździ lepiej od Ricciardo.
3. TrollMan
Paweł1: dlaczego ludzi od razu obrażasz, inaczej swojej opinii wyrazić nie potrafisz? Poza tym, kiedy ci dwaj panowie jeździli razem, to Ricciardo zdecydowanie górował nad Vettelem wiec nie wiem skąd u ciebie przekonanie o wyższości Vettela.
4. 19Felipe94
od kiedy to Riccardo jest rodakiem Vettela?
5. Buli2706
Idąc tym tokiem myślenia co kolega TrollMan to może Kwiat powinien trafić do Ferrari. W końcu wygrał w poprzednim sezonie z Danielem w generalce.
6. przesio
Niech przyjdzie do Ferrari , wyjaśni się wreszcie kto jest lepszy , bo spekulacje z Redbulla nie mają sensu , gdzie zespół w 2014 postawił na Riccardo.
7. Blazefuryx
Jak nick wskazuje, to Troll, w dodatku o wybitnie niskiej inteligencji. :)
8. R4F1
akurat Ferrari to nie jest najlepszy zespól do udowadniania kto jest szybszy. W Ferrari zawsze wiadomo kto jest nr1 a kto nr2
9. jogi2
Acha ...ciekawe co wtedy zespół wymyśliłby dla Riccardo ?spadochron jak w myśliwcu ? żeby przyjeżdżał drugi :-) .Tak naprawdę nigdy do tego nie dojdzie ..Vettel na to nie pozwoli ,a przynajmniej wyrazi swoją dezaprobatę zasłaniając się niezby dobrymi stosunkami z Riccardo .W innym przypadku musiałby zakończyć karierę ,bo drugiegie lanie mógłby przpłacić zdrowiem psychicznym.Już po pierwszym laniu zastanawiał się nad zakończeniem kariery
10. robher
w 2017 r. to KUBICA będzie jeździł w ferrarce :)
11. Jahar
Ferrari jest świetnym miejscem do zaprezentowania swojej prędkości. Dostajesz parę wyścigów na pokazanie co potrafisz, narzucają na Ciebie ogromną presję i jeśli jesteś naprawdę szybszy to wtedy dopiero zostajesz nr1. Zresztą w Ferrari jeżdżą tylko najlepsi.
12. Antie
Zgadzam się z Jogim2. Vettel zablokuje taki transfer, bo ma niemuła wspomnienia ze współpracy z DR3.
13. Antie
"niemiłe" miało być oczywiście
14. Reseller
Ale to już było...
15. rysiek45
Oczywiście ,ze blazjerfifux to zawsze jest namundrzejszy .Bez obrażania , nie potrafi zyć ,ten żyć ...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz