2015-11-27 GP Abu Zabi - #2 trening 14:00 - 15:30
Poz.KierowcaZespółCzasOkr.
1 N.Rosberg Mercedes 1:41.983 39
2 L.Hamilton Mercedes 1:42.121 31
3 S.Perez Force India 1:42.610 23
4 D.Ricciardo Red Bull 1:42.647 37
5 S.Vettel Ferrari 1:42.717 35
6 D.Kwiat Red Bull 1:42.798 34
7 K.Raikkonen Ferrari 1:42.849 36
8 N.Hulkenberg Force India 1:42.928 35
9 F.Alonso McLaren 1:42.955 31
10 P.Maldonado Lotus 1:43.431 37
11 V.Bottas Williams 1:43.441 32
12 F.Massa Williams 1:43.506 33
13 M.Verstappen Toro Rosso 1:43.662 40
14 C. Sainz Toro Rosso 1:43.854 20
15 R.Grosjean Lotus 1:43.929 27
16 J.Button McLaren 1:44.050 32
17 F.Nasr Sauber 1:44.116 37
18 M.Ericsson Sauber 1:45.245 28
19 W.Stevens Manor 1:46.450 35
20 R.Merhi Manor 1:47.022 27
komentarze
  • 1. Kalor666
    • 2015-11-27 16:43:55
    • *.40.248.218.threembb.co.uk

    Podbno Mclaren miał duży wyciek oleju. Na tyle duży że musieli pożyczać od innych ekip. Pożyczyli tego cudownego oleju Shell od Ferrari i stąd ta różnica.

  • 2. jogi2
    • 2015-11-27 16:55:26
    • *.google.com

    Dobra zapowiedź McLarena na następny sezon

  • 3. jaga23
    • 2015-11-27 17:25:12
    • *.244.186.10.tvkhajnowka.pl

    Ja bym powiedział że bardzo dobra zapowiedz ze strony Mclarena wystarczy zobaczyć na czas Buttona który ma bolid bez poprawek i na czas Alonso który ma sporo części na sezon 2016 , dodać do tego jeszcze dobry silnik i McLaren będzie walczył o podium za rok .

  • 4. Vicente
    • 2015-11-27 20:06:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    jaga23, z całym szacunkiem, ale chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. McLaren w tym sezonie bywał już parę razy w pierwszej 10-tce w piątkowych treningach, ale potem przychodziły sobota i niedziela i nijak się to miało zarówno do kwalifikacji jak i wyścigu. W 2016 może będą regularnie punktować, ale na podium bym nie liczył (choć bardzo bym tego chciał).

  • 5. jaga23
    • 2015-11-27 20:28:23
    • *.244.186.10.tvkhajnowka.pl

    Vicente ja wierzę w to co pisze , bo mogę się z tobą zgodzić że w piątek bywali w pierwszej 10-tce ale nigdy na szybkim torze , zawsze na szybkich torach tracili blisko 3s a tu była niecała sekunda to chyba można być optymistą przed sezonem 2016

  • 6. belzebub
    • 2015-11-27 21:23:58
    • *.centertel.pl

    Jaga23 Zgadzam się z Vicente, oni mają tyle do roboty, żeby nadrobić czołówkę że na jakąkolwiek walkę o podium to możesz sobie poczekać nawet do 2017 roku. Zawsze powtarzałem i powtórzę to jeszcze raz, czołówka nie będzie stać w miejscu, zarówno Mercedes, jak i Ferrari też będą poprawiać swoje jednostki i konstrukcje aero. Poza tym, jeśli przez praktycznie wszystkie wyścigi tracili do Mercedesa ok 2,5 - 3 sek na okrążeniu, a nagle w treningu zblizyli się do tej 1 sekundy, to co nagle poprawili swoje osiągi???? Daj spokój, to ma być wyznacznikiem poprawy ich formy???? W przyszłym sezonie na pewno nie mają szans na walkę o pudło, a dalej będą gonić czołówkę o ile.... poprawią bezawaryjność.

  • 7. jaga23
    • 2015-11-28 07:39:41
    • *.244.186.10.tvkhajnowka.pl

    belzebub w tamtym roku to samo wszyscy mówili o Ferrari ze nie nadrobią straty ze kolejny sezon będzie zmarnowany , jak się okazało sezon mieli bardzo udany przypomnę tylko ze tracili w ubiegłym roku 1,5s a na szybkich torach nawet 2s , więc w sezonie 2016 ocenimy pracę McLarena i zobaczymy jakie postępy zrobili

  • 8. frog
    • 2015-11-28 09:56:53
    • *.146.8.245.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ciekawe ile razy uslyszymy dzis " PROSZEBARDZO! " w wykonaniu Grzesi ^^

  • 9. dexter
    • 2015-11-28 10:04:18
    • *.6.82.225

    Patrzac na liczbe przejechanych okrazen, mysle ze w sumie bardzo udany drugi trening dla wszystkich zespolow. Pod tym wzgledem udany, ze byl produktywny. Duzo samochodow bylo na torze. Wszyscy pokonali swoje dlugie przejazdy aby sprawdzic albo lepiej mowiac zidentyfikowac swoje opony. Intensywnie testowane byly rozne mieszanki, takze sesja z pewnoscia nalezy do udanych .

    Tak jak juz pod tematem: „Hamilton nieco szybszy od Rosberga po #1 treningu“ wczesniej wspomnialem tor w Abu Dhabi ma proste odcinki, ale one nie sa dlugie. Pomiedzy prostymi odcinkami sa tez dosc plynne pasaze. Ale, tor dysponuje odcinkiem „stop & go“. Wlasciwie, tor ma wszystko - a odcinki proste nie sa takie dlugie aby tutaj Meercedes mogl az tak brutalnie dominowac. Niemniej jednak bez walki z Mercedesem nikt sie tutaj nie obejdzie. Szybki odcinek na tym torze to sektor nr.2. Trzeci sektor posiada duzo zakretow i duzo zmian obciazenia.

    Zadziwiajaco szybko opona „supersoft“ tracila wczoraj zywotnosc. Porownujac liczbe przejechanych okrazen i wykrecony czas Lewisa Hamiltona, mozna bylo zauwazyc jak w momencie podczas dlugich przejazdow (i to podczas „czystego“ przejazdu) opona super miekka doslownie siada. Roznica patrzac nie tylko na przyczepnosc, ale takze na dystans byla duza.
    W sumie podczas symulacji wyscigu uwzgledniajac liczbe okrazen oraz sredni uzyskany czas pokonanych okrazen, twardsza mieszanka wydaje sie byc szybsza i bardziej stabilniejsza.
    Ba, czym dluzszy przejazd, tym roznica byla bardziej widoczna.

    Po liczbie wykreconych okrazen mozna ocenic w ktorym kierunku przebiegaja prace tzn. pod ustawienia na kwalifikacje czy pod dlugie przejazdy. W Mercedesie program dwoch kierowcow wygladal wczoraj identycznie. W sumie kierowcy Mercedesa troche narzekali na graining. Ale, fenomen grainingu zalezny tez jest troche od stylu jazdy.

    Porownujac dlugie przejazdy, liczbe wykreconych okrazen z rzedu, sredni uzyskany czas, to Ferrari tez nie wygladalo najgorzej. Sebastian testowal twardsza mieszanke, a Kimi w swoich symulacjach pojechal na dwoch mieszankach. Porownujac dluzsze przejazdy zespolu z Maranello tzn. taka sama liczbe okrazen na roznych rodzajach mieszanki wylania sie podobny obraz. Srednia mieszanka na dluzsza mete jest znacznie szybsza niz opona super-miekka. Na samym poczatku nie jest az tak szybsza, ale czym wiecej okrazen tym lepiej.

    Zobaczymy, na poczatku sezonu Ferrari bylo w takich warunkach patrzac na temperature i opony silne. Teraz pod koniec sezonu Mercedes tez sie pewnych rzeczy nauczyl. Wyscigi w tym sezonie pokazaly, ze w sytuacji gdy Mercedes bedzie sie czul zagrozony, moze w kazdej chwili odpowiedziec, takze...

    Co tak w drugim treningu mocniej rzucilo sie w oczy, to bardzo duzo kawalkow gumy obok linii idealnej. Te kawalki gumy leca na boki, czyli tam gdzie samochody nie jezdza, ale czym wiecej takich odlamkow na torze, tym bardziej idealna linia po ktorej kierowca sie porusza bedzie coraz bardziej waska. Zawsze taka guma jest problemem w czasie wyprzedzania, poniewaz kierowca zmuszony jest opuscic idealna linie, a guma na opone sie lapie. A to oznacza, ze opona nie bedzie miala optymalnej przyczepnosci z nawierzchnia toru. Nie sa to jakies male kulki gumy, tylko ogromnne kawalki ktore maja kilka lub kilkanascie cm. W TV tego tak dolkadnie nie widac. Pozniej kierowca musi ten caly nazbierany „Pick-up“ znowu z powierzchni opony jakos zrzucic.

    Czasami ciezko cos ocenic np. czas Perez'a. Nie wiadomo jaki program wykrecal Perez. Moze jachal na ostatniej kropli paliwa, aby sie swiatu pokazac. Trzeba poczekac do dzisiejszych kwalifikacji. Tylko ja sie pytam, dlaczego stosunek sil mialby sie tutaj nagle zmienic? Regulamin i cala technika jest niezmienna i raczej nie powinno byc duzych niespodzianek.

    Do takich ciekawostek mozna z pewnoscia zaliczyc komunikacja radiowa.
    Wczoraj Nasr narzekal troche przez radio na przednia os w swoim bolidzie. Co to moze oznaczac?

    Dla przykladu typowym znakiem ze opon traci przyczepnosc jest m. in. zblokowane kolo na przedniej osi podczas dohamowania. Gdy opona nie ma przyczepnosci wtedy duzo latwiej jest zblokowac kolo. W sumie jest takie diabelskie kolo... Kierowca traci chec do dalszej jazdy, ale inzynierowie kaza mu dalej pozostac na torze, poniewaz tylko wtedy mozna dokladnie poznac caly proces ewolucji opony wyscigowej. W takiej sytuacji inzynier dokladnie obserwuje degradacje opony. A to jest zawsze bardzo wazny faktor dla programow strategicznych ktorymi dysponuja zespoly, poniewaz wtedy mozna obliczyc w ktorym okrazeniu podczas wyscigu zrobic mniej wiecej postoj na zmiane opon. Aby przygotowac sie jak najlepiej do wyscigu tzn. aby wiedziec co zrobi przeciwnik zaleznie od degradacji opony zespoly caly czas dokladnie obserwuja inne samochody na torze. Kazdy zespol dokladnie analizuje swojego przeciwnika.

    Bardzo waznym punktem w takich przejazdach testowych jest np. wiedza na temat jak opona po pokonaniu pewnej liczby okrazen (7-8) zareaguje na samochod bezpieczenstwa.
    A dlaczego?
    W takiej sytuacji opona natychmiast traci temperature. I teraz zawsze jest pytanie co zrobi opona? Zregeneruje sie, powroci do zycia... W sumie pytanie brzmi:czego mozna sie pozniej od danej mieszanki domagac? To sa wszystko bardzo wazne punkty ktore trzeba miec odnosnie strategii do wyscigu przygotowane na papierze. Oczywiscie, dzis wszystko jest wczesniej symulowane, ale takie rzeczy najlepiej sprawdza sie na torze.

  • 10. dexter
    • 2015-11-28 10:08:42
    • *.6.82.225

    Abu Dhabi to jest tor lewostronny. Oznacza to tylko, ze tendencyjnie bedzie mial wiecej lewych zakretow. I teraz jak spojrzy sie na layout toru, to faktycznie tor ma 21 zakretow: 9 lewych zakretow i 12 prawch zakretow. Aha! to juz automatycznie wiadomo ze przednia prawa opona moze mi stwarzac problemy. Teraz trzeba sobie zobaczyc srednia predkosc w zakrecie, nastepnie w przygotowaniach sprawdza sie „wpis energii“ dla opony w odniesieniu do asfaltu, do charakterystyki toru. Pozniej sprawdza sie „wpis energii“ dla hamulcow. I wtedy pomalu wykrystalizuje sie ktora opona jest „problematyczna“. Chodzi o to aby zebrac maksymalna ilosc informacji na niedzielny wyscig.

    W TV, jeszcze jak tak kamera zblizy obraz czesto fajnie widac degradacje opony. Pdczas jazdy m. in. kazdy rowek na oponie czy kolor tzn. odcien opony duzo mowi co sie z taka opona dzieje.

    No, a dla zespolow po treningu zawsze wazne jest pytanie - co nauczyl taki trening, jakie wnioski na wyscig mozna wyciagnac po pokonanym dystansie dlugich przejazdow? Dzis np. jest nastepna sesja treningowa z ktorej mozna wyciagnac nastepne wnioski, ale tym razem glownie do kwalifikacji. „Longruns“ to sa zawsze przygotowania do wyscigu.

    Po wczorajszym treningu mozna zebrac doswiadczenie np. na temat: jak auto zachowuje sie w zmiennych warunkach, albo od jakiej strony (technicznie konfiguracyjnej) wejsc dzis w 3 wolny trening aby dobrze przygotowac sie do kwalifikacji. A po kwalifikacjach juz trzeba byc w pelni skoncentrowanym nad setupem do wyscigu.

    Po ukonczonym treningu kierowca przewaznie sprawdza swoje dane razem z inzynierem i zastanawia sie nad procesem gdzie jeszcze moze sie poprawic. Kierowca wyscigowy ktory sam pokazuje chec tzn. interesuje sie zebranym materialem, ktory interesuje sie tym, dlaczego jego partner z zespolu lepszy - bedzie z pewnoscia lepszym kierowca, poniewaz wykorzystuje te rzeczy, ktore drugi kierowca z zespolu mu pokazuje.

    Co jeszcze po wczorajszym treningu mozna zaliczyc do takich ciekawostek?
    Tak patrzac na samochody mozna bylo zauwazyc ze wszyscy (oprocz Mercedesa) maja brutalnie wysoko ustawiony tyl tzn: maja wysoki kat ustawienia. Patrzac z punktu aerodynamicznego jest to taki fenomen, poniewaz generuje calkowita sile docisku.

    Caly kunszt takiego ustawienia polega na tym, aby tak podwyzszona podloge bolidu przez zawirowanie powietrza po bokach bolidu dokladnie uszczelnic. Wtedy aerodynamika bedzie funkcjonowala. Dawniej (jakies 4-5 lat temu) RBR mial ten kunszt opanowany do perfekcji. Inne zespoly nie potrafily tak ustawic auta. Dzis zespoly potrafia podloge uszczelnic m.in. przez odpowiednio ustawione skrzydelka na przednim skrzydle, na bocznych skrzyniach etc. ktore generuja zawirowania powietrza (mowa jest o zawirowaniach „Vortex“albo fachowo mowiac: wir - Y250). Oczywiscie, dla ludzkiego oka niewidoczne - poniewaz jest to wir powietrza :)
    Skrzydelka o ktorych tutaj pisze sa bardzo male (dlugosc: 2 cm. wysokosc: 1 cm), ale ustawione pod odpowiednim katem sa bardzo efektywne. Czlowiek sobie tego nawet nie moze wyobrazic, jak duzy wplyw tak male czesci moga miec na aerodynamike calego auta.

    Patrzac dalej z punktu aerodynamiki auto nigdy nie jedzie prosto. Na prostym odcinku, gdzie czastki powietrza z przodu oplywaja przednie skrzydlo jest wszystko okay. Ale w momencie gdy kierowca wejdzie w zakret i skreci kola na przedniej osi, auto bedzie juz mialo kompletnie inna aerodynamike. Powietrze bedzie naplywac z boku i teraz aerodynamika musi tak samo funkcjonowac jak na prostym odcinku. Aerodynamika jest brutalnie trudna dziedzina.
    Dlatego m.in. zespoly czesto szukaja bardzo dobrych aerodynamikow. No i praca patrzac na zarobek jest bardzo lukratywna.

    W F1 generalnie mowiac sa 3 wazne parametry: opony, aerodynamika i silnik. Stosunkowo malo ekscytujace jest np. zawieszenie - poniewaz nie odgrywa kluczowej roli.

    Pod koniec treningu mozna bylo zauwazyc jak kierowcy wykonuja procedure startu. Tutaj nie chodzi tylko o przecwiczenie procedury startu, lecz takze o... jakby to teraz prosto opisac? Przez elektronike auto uczy sie samodzielnie jaki jest stosunek przyczepnosci na starcie. Zawsze podczas startu wazne jest, aby kola na tylnej osi nie krecily sie w miejscu. (Tzn. inzynier potrzebuje ok. 7-15 % predkosci obrotow, co praktycznie mowiac jest niewidoczne. Pod jakims tematem opisalem kiedys jak taka procedura funkcjonuje).

    Z takich ciekawostek ktore jeszcze wpadly w oko to Sebastian Vettel ktory w czasach laptopow i innych gadzetow z pisakiem w rece i kartka papieru cos rysowal. Normalnie na kartce kierowca narysowany ma layout toru wyscigowego i przy kazdym zakrecie musi swoj komentarz na temat balansu auta. Gdy skonczy, kartke oddaje swojemu inzynierowi ktory bedzie posiadal dokladna analize mozliwych problemow w danym zakrecie. Z takim opisem moze dalej pracowac. Ale, to zalezy od kierowcy - jeden kierowca po kazdej sesji bedzie probowal opisac swoje przemyslenia, drugi kierowca bedzie mial wyksztaltowane inne nawyki podejscia do pracy i wskaze zakret nr. „X“, balans „Y“.

    Zobaczymy, co teraz kwalifikacje przyniosa...

  • 11. dexter
    • 2015-11-28 10:22:25
    • *.6.82.225

    jaga23

    Porownujac wczorajsze „dlugie przejazdy“ McLarena wynik Alonso nie wyglada juz tak ciekawie, poniewaz na 5 okrazeniach sredni czas na oponie super miekkiej wynosi: 1.49,8 z groszem.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo