McLaren chce zatrzymać Buttona
Zespół McLarena na torze Suzuka bardzo wyraźnie stwierdził, że chciałby zatrzymać w swoim składzie Jensona Buttona.Większość dziennikarzy spodziewała się, że Brytyjczyk ogłosi zakończenie swojej kariery już w czwartek podczas oficjalnej konferencji prasowej na torze Suzuka. Tak się nie stało, a Button potwierdził, że jeszcze nic nie jest przesądzone i że rozmowy z McLarenem w tym temacie trwają.
„Odniosłem wrażenie, że media stworzyły wczoraj bardzo negatywną szczytową chwilę i wiele dyskutowano na temat tego gdzie znajduje się obecnie Jenson” mówił dyrektor zarządzający McLarena Jonathan Neale.
Plotki jak zwykle przedstawiają wiele scenariuszy. Wśród nich jeden dotyczy sporu o ewentualną podwyżkę gaży kierowcy w kwocie 4 milionów euro. Druga plotka sugeruje, że Button już podjął decyzję a obecnie jedynie rozmawia z zespołem na temat tego kiedy ją ogłosić.
Wyścig w Japonii z wielu powodów jest wyjątkowy dla Buttona jednak stanowi on również domowy wyścig Hondy.
„Jenson to fantastyczny chłopak, mistrz świata i stanowi dużą część rodziny w Hondzie i McLarenie” dodawał Neale. „Jest z nami od sześciu sezonów, a my mamy z nim kontrakt. Chcemy, aby pozostał, bardzo go lubimy. Ale jeżeli kierowca nie chce znaleźć się w naszym fotelu musimy to uszanować.”
Dyrektor zarządzający McLarena odnosił się w swojej wypowiedzi do opcji w kontrakcie Buttona, która przewiduje przedłużenie obecnej umowy na sezon 2016, a która ponoć wygasa z końcem września.
Jeżeli Button faktycznie zrezygnuje z dalszej kariery w F1 na jego miejsce w McLarenie już szykuje się albo Kevin Magnussen albo Stoffel Vandoorne.
komentarze
1. St Devote
Makabryczna kompromitacja. Jeszcze rok temu taki solidny kierowca jak Button musiał miętolić czapkę dłońmi w okolicy krocza prosząc o umowę, a zespół go nie chciał, dopiero wsparcie Rona pomogło itd. A teraz? Ten sam dumny zespół z mega kasą, wieloletnim (rzekomo) projektem stara się przekupić go, żeby został z nimi dłużej. Czemu nie zatrudnią Magnussena, który miał być przecież za Buttona rok temu? Do ich super rozwojowego bolidu przydałaby się teraz para niedoświadczonych gówniarzy, specy od rozbijania karbonu. Tak, wiem. Niestety Maldonado już jest zajęty.
2. Skoczek130
Powinien odejść, bo po 2016 roku bedzie już musiał zakończyć kariere, jak Coulthard czy też Barrichello. W przyszłym roku McL-Honda nie dokona cudu.
3. xeoteam
@2 a kto miałby go niby zastąpić? Jakies dziecko z rodu playstation ? Chyba nie o to chodzi by oglądać spektakularne optymistyczne manewry rozpierdolki (czyt. próby wyprzedzania ) bolidu gdy krew gorąca a bolid niedomaga. Uważam, że w obecnej sytuacji Maki mają optymalnych kierowców by swój projekt pchać ( tak wiem Alonso ;) ) do przodu.
4. Skoczek130
@xeoteam - na jakim ty świecie żyjesz? Jaki dzieci rodem z playstation? Jeżeli uważasz, że 23-letni Stoffel Vandoorne, dominator GP2, jest dzieciakiem i do F1 sie nie nadaje, to nie mamy stary o czym mówić. Hamiltona nie powinno być w F1, bo "lepiej postawić na pewne źródło"... ;)
5. Skoczek130
Obecnie McL jest w takiej sytuacji, że przygotowuje sie do wejścia do czołówki. I z nimi przygotowywać sie bedzie Vandoorne. Nie ma na co czekać. Ja mam nadzieje, że Jenson sam odejdzie. Nie ma sensu dłużej jeździć w F1. To najwyższy czas na zmiane w życiu...
6. adamek11
@1 Super ująłeś obecną sytuację McL
W tamtym bardzo zastanawiali się nad Buttonem.
A w tym to Button kręci nosem.Ńo ale z takim bolidem to się kolejka nie ustawia.
Ani kierowców ani sponsorów
7. Del_Piero
Magnussen niczego ciekawego nie pokazał rok temu. Był gorszy od Buttona. Ale chyba powinni na niego postawić. Button jest jedną nogą na emeryturze i poważnie się nad nią zastanawia. Nie powinni go na siłę zatrzymywać. Bez sensu to i Magnussen nie będzie miał jak nabrać doświadczenia, bo byłby etatowym kierowcą gdyby nie Alonso, którego nie ma wiadomo po jaką cholerę zatrudniali.
8. Skoczek130
@Del_Piero - gdyby był regularnie lepszy od Buttona to byłby niemały pstryczek w nos dla mistrza świata, co nie? Button był lepszy od Ralfa Schumachera lub Fisico w pierwszych latach startów? Nie... ;) Wiec nie skazuj Magnussena po jednym sezonie, tym bardziej, że był on całkiem przyzwoity. Stanął na podium w pierwszym starcie, a w całym sezonie MP4-29 nie był zbyt mocny łagodnie rzecz ujmując...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz